27-letni Huang zabawił się w klejącą grę na bezbronnych kobietach bo musiał odreagować po byciu rzuconym przez dziewczynę. Zmieszał własną spermę z uryną po czym ruszył na ulicę by wylewać zawartość butelki na kobiety. Gdy ofiara zorientowała się, że jej ubranie jest mokre dotknęła go i powąchała rękę. Od razu wiedziała, że to sperma. Policja przy użyciu czarnego światła tylko to potwierdziła -- została spermozbombardowana! Huang zostawił też nieco swojej męskości na innej kobiecie w zeszłą środę. Policja znalazła oprawcę, który przyznał, że robił to by uwolnić trochę złych emocji po rozstaniu z ukochaną. Teraz nieco emocji będą mogli uwolnić inni więźniowie w więzieniu, do którego wkrótce trafi Huang.