Lyndsey Thomas uśmiecha się po narodzinach swojej córki Ferne, ale 3 tygodnie temu wszystko wyglądało inaczej. 34-latka znalazła się w szpitalu z zagrożoną ciążą, która trwała już 10 dni za długo. Jednak matka wykorzystała ten czas tak dobrze jak tylko mogła. Podczas ostatnich 12 godzin przed porodem, Lyndsey Tweetowała prawie 50razy opowiadając o swoich przeżyciach. Mała dziewczynka będzie miała niezłą ilość dokumentacji z jej pierwszych chwil życia. Lyndsey dalej wrzuca masę zdjęć na tweetera i jeśli z jakiegoś powodu Was to zainteresuje śmiało możecie ją śledzić.