Shaina Brown pracuje na nocnych zmianach jako kelnerka w Waffle House. Samotna matka 3 dzieci, obsługiwała klienta o 3 w nocy,. Ten zapłacił za posiłek kartą i zostawił jej 1000 dolarów napiwku. Jednak kierownik lokalu powiedział Brown, że ta nie może zatrzymać pieniędzy. Odesłali je do właściciela podejrzewając, że ten mógł się pomylić. Robią tak zawsze gdy w grę wchodzą większe sumy napiwków. Kilka tygodni później ten sam klient skontaktował się z Brown i wysłał jej czek na tą samą sumę. Jak myślicie, czy kierownictwo restauracji powinno tak postępować? Zostawcie odpowiedzi w komentarzach!