Zdjęcie nóg naszego kolarza, które zamieścił na Facebooku wywołało wysyp krytyki w internecie. Wielu oskarża Huzarskiego o używanie niedozwolonych substancji. Zdjęcie ogromnych, napompowanych żył na nogach kolarza zostało opublikowane 24 lipca. Bartosz Huzarski już odniósł się do nieprzychylnych komentarzy i powiedział, że nie ma w tym nic niezdrowego i chciał jedynie pokazać jak jego organizm zareagował na tak duży wysiłek jakim niewątpliwie jest udział w Tour De France. „Nie spodziewałem się, że zdjęcie moich nóg wzbudzi taki odzew” napisał na Facebooku, „Dla mnie to żadna rewelacja ponieważ widzę takie obrazki, może nie codziennie, ale często, a już w szczególności po ciężkim wyścigu w wysokiej temperaturze. „Oczywiście, że nie będę miał nóg jak modelki Victoria's Secret albo Marycha ze spożywczaka, albo ktoś kto jeździ na rowerze 10km tygodniowo. W moim przypadku tak to nie działa i widzicie to doskonale na zdjęciach. To nie jest niezdrowe.” I racja! To, że wyskoczyło mu parę żył nie znaczy, że ładuje w siebie sterydy!