Chłopiec z Florydy powinien się cieszyć, że żyje po tym jak wdał się w walkę z aligatorem w Orlando Lake we wtorek. 9-letni James Barney Junior, wskoczył do jeziora podczas gorącego dnia by troszkę się ostudzić. Nagle poczuł, że coś otarło się o jego nogę... Sięgnął w dół i chwycił 180kg bestię, po czym gdy zorientował się, że to forfiter zaczął mocno go uderzać. Wydaje nam się, że mogło to wyglądać tak: w lewym narożniku ważący 38kg James Mały Skurwiel Barney Junior! W prawym narożniku ważący 180kg Ali Zielony Predator. Zawsze kibicuję słabszemu! Dobra robota mały! James wyszedł z potyczki z 30 śladami po ugryzieniu i kilkoma zadrapaniami, ale przeżył by opowiedzieć nam swoją zajebistą historię.