Ofiara tego tragicznego wypadku to doświadczony pracownik z latami doświadczenia. Świadkami zdarzenia byli dwaj synowie, którzy pracowali wraz z ojcem. Mężczyzna stał na rozdrabniaczu i poślizgnął się. W pierwszej kolejności do maszyny dostała się jego głowa, której został momentalnie pozbawiony przez ostrza rozdrabniacza. Firma zatrudniająca mężczyznę potwierdziła jego śmierć i dała wszystkim pracownikom 2 tygodnie wakacji. Władze wierzą, że był to tylko nieszczęśliwy wypadek, ale śledztwo dalej trwa.