Jest 2 w nocy 2 listopada, gdy nagle rozpoczyna się zupełnie niespodziewany atak. Pacjent z metalową rurą oderwaną od łóżka atakuje pielęgniarki w szpitalu w Minnessocie. Napastnik, 68-letni Charles Logan miał spędzić w szpitalu jedną noc z objawami bólu brzucha i lekkimi oznakami paranoi. Dwie kamery nagrały całe zdarzenie. Po tym brutalnym ataku jedna kobiet ma uszkodzone płuco, inna złamany nadgarstek. Policja użyła na mężczyźnie paralizatora i obezwładniła go. Ten jednak zmarł podczas aresztowania z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn.