Pan Huang, jego żona i 9-miesięczny synek odwiedzali swoich krewnych podczas trwania obchodów nowego roku na Tajwanie. Pan Hunag wypił kilka piw ale prawdopodobnie czuł się wystarczająco trzeźwo by pojechać do domu. Niestety w drodze powrotnej doszło do wypadku gdy samochód uderzył w betonową barierę na moście. Huang, który nie miał założonych pasów zmarł w momencie uderzenia. Jego żona wyleciała przez przednią szybę i zmarła kilka minut później. Ich dziecko spadło na brzeg rzeki i także zginęło na miejscu. Piłeś, nie jedź.