Maraton Piasków jest uznawany za jeden z najbardziej wymagających biegów na świecie. By go ukończyć trzeba przebiec 250km po Saharze na terenie Maroka, co zajmuje ponad 6 dni. W 1994 roku, były olimpijczyk z Włoch, Mauro Prosperi wziął udział w tym wyścigu. Jednak po 4 dniach natrafił na burzę piaskową, która trwała 8h. Prosperi stracił orientację i nie miał już żadnych zapasów wody i jedzenia. Zaczął pić własny mocz. Kilka dni później znalazł opuszczony budynek, w którym mieszkały nietoperze. Prosperi złapał 20 z nich i zjadł je na surowo. Później udało mu się znaleźć oazę i uzupełnić zapasy wody. Po 9 dniach napotkał lokalną kobietę, która pomogła biegaczowi. Był 300km poza trasą i znajdował się już na terytorium Algierii. Został zabrany do szpitala. Był poważnie odwodniony i stracił prawie 16kg wagi. Zajęło mu lata by dojść do siebie. Jego organizm dopiero po 2 latach zaczął przyjmować posiłki w formie stałej. Jednak ten twardziej w tym roku ponownie wziął udział w tym morderczym maratonie. Tym razem udało mu się go ukończyć.
Be the first to comment