Delegat Joseph Dee Morrissey był widziany w ostatnią niedzielę przed kościołem odmawiając komentarzy w sprawie utrzymania jego pracy. W sierpniu zeszłego roku, kiedy Morrissey był jeszcze adwokatem rozpoczął związek ze swoją sekretarką, która miała wtedy 17 lat. Według prawa była ona nieletnia, a ich związek był jak najbardziej z tych dla dorosłych. Morrissey trzymał jej nagie zdjęcia w telefonie i nawet chwalił się nimi swoim kolegom. Jeden z nich powiedział później policji o ich romansie. Morrissey skorzystał z tzw winy Alforda. Oznacza to, że będzie mógł dalej kontynuować pracę, a cały pozostały czas będzie spędzał w więzieniu. Wina Alforda to sytuacja, w której twierdzisz, że jesteś niewinny, ale zarazem przyznajesz się do winy w ramach protestu, dlatego, że najprawdopodobniej jesteś winny ale nie zgadzasz się z obowiązującym prawem. Jeśli ten koleś zdecyduje się oderwać od koryta, damy Wam znać.
Be the first to comment