Reputacja chińskich turystów leci na łeb i szyję. Wcześniej wspominaliśmy wam o chińskiej parze, która oblała wrzątkiem stewardessę i zagroziła, że wysadzi samolot podczas lotu z Bangkoku. Teraz mamy dla was kolejne doniesienia z Tajlandii. Grand Palace w Bangkoku może pochwalić się najdłuższym na świecie muralem, który pięknie przyozdobiony złotem pokazuje dziesiątki scen z mitologicznej Ramayany. Turyści ciągną tu ze wszystkich zakątków świata by zobaczyć to dzieło sztuki. Ale to chińscy turyści jak zwykle byli źródłem kłopotów. Jedna z grup była tak podniecona widokiem muralu, że zaczęła popychać barierki, by stanąć jeszcze bliżej. W końcu zabezpieczenia zostały zniszczone i do akcji musiał wkroczyć przewodnik odciągając chińskich turystów od działa sztuki, które zapewne zostałoby przez nich szybko wypalcowane...