Mężczyzna z Wielkiej Brytanii miał pecha i jego romantyczna kolacja przeistoczyła się w koszmar, gdy wgryzł się w chrupiącego karalucha. Danny Grace postanowił zaskoczyć swoją żonę i ugotował romantyczną kolację dla dwojga. Jako dodatek do steku wybrał szpinak firmy Mark & Spencer. Po tym jak zasiedli przy stole i byli w doskonałych humorach, mężczyzna nagle poszuł chrupnięcie gdy zjadł łyżkę szpinaku. Wypluł z ust karalucha, po czym zwrócił całą kolacje na podłogę. Państwo Grace poskarżyli się firmie, ale nie byli zadowoleni z odpowiedzi. Powiedziany im, że był to owad z ich domu i do odpowiedzi dołączono butelkę taniego szampana. Danny i jego żona mówią, że od czasu wypadku zaczęli mieć paranoje, dokładnie sprawdzają każdy kawałek jedzenia zanim włożą je do ust i nigdy już nie kupią pakowanych warzyw. Mark & Spencer mówi, że bada ten przypadek.