Kobieta została porwana pod koniec listopada 2014 roku. Do zbrodni doszło w Bodh Gaya. Dziewczyna została zamknięta w pokoju i wielokrotnie zgwałcona. Później mężczyźni zmusili ją by przelała pieniądze z jej konta do ich banku i zgwałcili ją ponownie. Kiedy poczuła się źle o 3 tygodniach niewoli, jeden z oprawców zaprowadził ją do szpitala skąd udało jej się uciec. Spotkała innego japońskiego turystę, który zaprowadził ją do japońskiego konsulatu. To jedna z wielu tego typu zbrodni do jakich doszło w 2014 roku w Indiach. Ten kraj ma długą historię przymykania oczu na gwałty, ale odkąd sprawy te zostały nagłaśniane w mediach doszło do kilku zmian w lokalnym prawie. Za gwałt przewidywana jest teraz dwa razy wyższa kara, czyli 20 lat więzienia.