Intensywne opady śniegu w USA to tak jak dni kiedy do nas na Tajwanie przychodzi tajfun, nie tylko uczniowie dostają wtedy wolne. W niektórych stanach w USA we wtorkowe popołudnie miejsce miały intensywne opady śniegu, które spowodowały paraliż na drogach. Prognozy pogody zmieniały się z minuty na minutę. Niektóre szkoły postanowiły odwołać zajęcia, inne uznały, że śniegu nie jest aż tak dużo. Policja w Prince William County dostała 171 zgłoszeń o wypadkach w ciągu zaledwie 7 godzin. Nawet piesi byli w niebezpieczeństwie. 15-letnia dziewczynka została potrącona przez samochód, który nie potrafił zatrzymać się na oblodzonej drodze. Pytanie brzmi- po co posyłać dzieci do szkoły skoro warunki są tak niebezpieczne. Lepiej dać im dzień wolny i niech się cieszą i wysikują swoje imiona na śniegu.