6 marca podczas turnieju golfowego w Myakka Pines Golf Club na Florydzie. Bill Suzie i Dick Huber byli w połowie rozgrywki kiedy zauważyli ogromnego aligatora. Co należy zrobić w takiej sytaucji – oczywiście strzelić kila fotek i wrzucić na FB. Na terenie tego klubu golfowego czasami dochodzi do takich spotkań, jednak od momentu otwarcia, czyli od 37 lat nigdy nikomu nic się nie stało. Wiele osób początkowo myślało, że zdjęcia zostały „sfotoszopowane”. Największe z zaobserwowanych tam aligatorów miały prawie 5m długości. Jednym ze stałych gości jest tam Big Gorge. Wydaje się to być całkiem dobrym zjawiskiem pod względem marketingowym...
