Czy pozwolisz mi siebie kochać... chociaż tak malutko cichutko? Nikt nie o tym będzie wiedział, nawet księżyc nie zauważy mnie, gdy będę kochać Cie... Może tylko wiatr dosłyszy bicie mego serca. Może wiatr przyniesie Ci mój szept... cichy... skromny... Szept, w którym będzie zawarte wszystko to, co zawiera moje serce... Tylko Ty nic nie wiesz... nic nie czujesz... A chciałam przecież tylko, abyś spojrzał na mnie... i uśmiechnął się tylko... Przez chwile czułam ciepło, które promieniowało od Ciebie... Teraz jest ciemno... zimno... ponuro... Nie! - to tylko wydawało mi się, ze było ciepło, ze się uśmiechnąłeś... Zasnęłam!...