- 2 days ago
Category
😹
FunTranscript
00:00:00Znam, za chwilę wracamy.
00:00:17Dobry wieczór Państwu.
00:00:19Witam w kolejnej części świętokrzyskiej gali kabaretowej 2025.
00:00:25Cześć kadzielnia!
00:00:30Zanim kolejna dawka hitów lata, chciałam serdecznie zaprosić Państwa do Kielc.
00:00:36Macie blisko z Łodzi, z Warszawy, z Krakowa, z Rzeszowa.
00:00:40W zasadzie wszystkie drogi prowadzą do Kielc.
00:00:43A na miejscu znajdziecie wspaniałe atrakcje i zimą, i latem.
00:00:47Jak będziecie jechać, czas umili Wam niezastąpione Radio Z.
00:00:51Wielkie podziękowania dla naszych partnerów.
00:00:54A teraz przed Wami ci, którzy do Kielc jechać nie muszą, bo są stąd.
00:01:03Nasi gospodarze, przed Wami kabaret skaczów męczących.
00:01:07Panowie, bardzo poważnie pytam, ile jeszcze będzie trwał ten remont?
00:01:22Proszę pana, to nie jest remont byle budy, tylko to jest remont Pałacu Prezydenckiego.
00:01:26Pan wie, ile takie coś się remontuje?
00:01:29No nie wiem.
00:01:30No właśnie my też nie.
00:01:31Poza tym mamy problem w ludziach i sprzęcie.
00:01:35To znaczy?
00:01:36Zginął Waldek, a on miał łopatę.
00:01:40No to potrzebna Wam łopata do tapet?
00:01:43A skąd? Tylko Waldek.
00:01:46No panowie, ja pamiętam, 10 lat temu, jak z pałacu wychodził Bronek, wszystko było na czas.
00:01:51Panie, no panie, no było na czas, bo Bronek jak zaczął zabierać swoje rzeczy z pałacu, to zostawił ten pałac w stanie deweloperskim.
00:01:58Człowiek.
00:02:03Człowiek.
00:02:04Tak jest.
00:02:07Powiedziałbym, że pod klucz, ale ten klucz też zabrał.
00:02:10Osobiście dzisiaj znalazłem ten żyrandol, co mówili, że wyniósł.
00:02:14O, super, to gdzie on teraz jest?
00:02:17Aktualnie?
00:02:17Aktualnie.
00:02:18Na OLX-ie.
00:02:21Panie, a pan, że to było wynoszenie, a tyle rzeczy musieliśmy wynieść, no.
00:02:25No dobrze, a skąd pan wiedział, które rzeczy są Andrzeja?
00:02:28A nie słyszałeś, że on wszystko podpisywał?
00:02:38Rzeczy też?
00:02:39Wszystko podpisywał.
00:02:40Dobrze, panowie, no ale powiedzcie, ile to jeszcze potrzeba? No nie wiem, tak plus, minus.
00:02:44No to jak plus, minus, to by trzeba pytać elektryka.
00:02:49A swoją drogą w tym pałacu to elektryka to jest tak popierdzielona.
00:02:53Ale ja ci powiem, dlaczego. Wałęsa, przecież to elektryk. On wszystko musiał po swojemu.
00:02:57No tak.
00:02:58Nie słyszałeś, człowieku, w tym pałacu to nawet gaz jest na prąd.
00:03:03Człowieku, to jest obejście do obejścia, a każde światło się włącza tak.
00:03:09No ale wiesz, z drugiej strony jak sobie sam zrobisz, to przynajmniej wiesz, kto ci to tak spierdolił.
00:03:17Ja to widzę, że ja będę z panem rozmawiał.
00:03:20Bo pan jest taki bardziej ogarnienny.
00:03:22Powodzenia.
00:03:23No szerokości.
00:03:25Nie, jaki pan powie.
00:03:26No.
00:03:26Tak konkretnie.
00:03:27No.
00:03:28Jak fachowiec.
00:03:29Ile to jeszcze potrzeba?
00:03:31Tak konkretnie.
00:03:31Konkretnie.
00:03:32Jak fachowiec.
00:03:33Jak fachowiec.
00:03:34To w chuj.
00:03:38No jak fachowiec, no.
00:03:40Chciałeś jak fachowiec, to masz.
00:03:42Ma.
00:03:44Jak w chuj.
00:03:45O, widzę, że zaczynamy łapać wspólny język.
00:03:48Jak w przetargu.
00:03:50Zadeklarowaliście, że skończycie przed 20 sierpnia.
00:03:52A to ja pierwsze słyszę.
00:03:55Jest umowa, mam w umowie.
00:03:56Ja pierwsze słyszę, że my w ogóle braliśmy udział w jakimś przetargu.
00:03:59Ty, no.
00:03:59To co Karol nam mówił, no.
00:04:01Mówił, że jakby ktoś pytał, to braliśmy udział w przetargu.
00:04:06Panowie, skończmy te żarty.
00:04:08Ja coś muszę powiedzieć chyba panu prezydentowi.
00:04:10Dajże spokój, my z Karolem to mamy wszystko dogadane.
00:04:13Z Karolem, z Karolem.
00:04:14To skąd wy się znacie z Karolem?
00:04:15Poznaliśmy się w Gdańsku, jak żeśmy wynosili mu kanapę z kawalerki.
00:04:19Tak było.
00:04:27Dopiero przy śmietniku zorientowaliśmy się, że na tej kanapie ktoś siedzi.
00:04:33Czekaj, jak on miał na imię?
00:04:35Pan Jerzyk.
00:04:36Ale nie ma problemu, zawieźliśmy go do najbliższego DPS-u.
00:04:39Znaczy był trochę problem, bo nie mieli wolnych, wolnych urzek, nie?
00:04:43Na szczęście Jurek był z własną kanapą.
00:04:48Wiecie co?
00:04:49Ja mam taką obserwację, że
00:04:50może jakbyście trochę mniej pili, to by to lepiej szło.
00:04:56Ale panie, to nie nasze.
00:04:57To nie nasze.
00:04:58My żeśmy to wszystko tutaj znaleźli.
00:05:00To było poutykane poduszkiem, za zlewem, za kanapą, w szafie, no wszędzie.
00:05:05Panie, w tym pałacu jest więcej małpek niż w zoo.
00:05:09O, o, niech pan zobaczy.
00:05:11A tą to nawet dzisiaj znalazłem.
00:05:13Proszę sobie zobaczyć termin przydatności.
00:05:16No co, no termin 2001?
00:05:19No, czyli?
00:05:20Kwaśniewski.
00:05:28Ale ja to go cenię, wiesz.
00:05:30On super, super.
00:05:31A ta jego żona, czysta elegancja.
00:05:33No, ona czysta.
00:05:35Olek czysta.
00:05:37Naprawdę, ale przynajmniej nie zostawił tego, co Andrzej.
00:05:40A co Andrzej zostawił?
00:05:41Niesmak.
00:05:43No to fakt.
00:05:44Szanowni Państwo!
00:05:46Szanowni Państwo!
00:05:50Szanowni Państwo, no zarąbisty lokal!
00:05:58Ale, ale nie, nie, panie prezydencie!
00:06:00Panie prezydencie, panie prezydencie!
00:06:01Czekaj, czekaj, czekaj, czekaj, panowie, gdzie jest ta rura?
00:06:03No jest, no robimy, nie?
00:06:04Ale nie taka rura, taka do tańczenia!
00:06:08Bo jestem takim prezydentem i do tańca, i do różańca!
00:06:13Także dobra, a dacie tam jakieś ledy i będzie, nie?
00:06:15Jakie ledy, jakie ledy?
00:06:16Przecież tu nawet jeszcze siły nie ma!
00:06:18Jak nie ma siły, siła jest!
00:06:20Zobaj kibicki, ha!
00:06:22No, pach, ciach, pach, ciach!
00:06:24Ale panowie, no na moje oko tu się można wprowadzać, nie?
00:06:27Bo ja to jestem niewymagający, jak się całe życie miało jedno mieszkanie.
00:06:34Panie prezydencie, ja stanowczo oponuję, to jest jeszcze nieskończone.
00:06:39Nieważne!
00:06:39Ważne, że Trzaskowski jest skończony!
00:06:41Kabaret skaczów męczących i tacy niezbyt fachowi fachowcy, jeżeli szukacie prawdziwych profesjonalistów, zachęcamy do zapoznania się z ofertą targów w Kielce.
00:07:06Drugich pod względem wielkości targów wystawienniczych w Polsce.
00:07:11A teraz, drodzy Państwo, prawdopodobnie zabraknie Wam tlenu, gdyż zapraszam Was na K2.
00:07:18Od września, w każdą środę, drugi sezon ich autorskiego programu.
00:07:22K2 jedziemy po bandzie, a dziś na żywo u nas.
00:07:26Kabaret K2!
00:07:28K2 jedziemy po bandzie, a dziś na żywo u nas.
00:07:58Dzień dobry, chciałabym wysłać list.
00:08:07Dzień dobry, poproszę o list.
00:08:09No i mi się...
00:08:10No zostawiłam w samochodzie, zostawiłam w samochodzie.
00:08:13O, i właśnie dlatego ja nie jeżdżę samochodem.
00:08:17Dlaczego?
00:08:18Ona przyjechała samochodem, ja przyszłem pieszo i kto jest pierwszy przy okienku?
00:08:23Halo, halo!
00:08:24Halo, halo, kto się do mnie dodzwonił?
00:08:26Słucham.
00:08:28Ja byłam przed panem.
00:08:30A ja nie wiem, czy to była pani, ja nie patrzyłem.
00:08:32Przecież mnie pan widział.
00:08:34Nie, nie, ja widziałem tylko taką ciemną plamę, jakby buka z muminków spieprzała.
00:08:40Poza tym ja nie patrzę na obcych ludzi, bo to się nie opłaca.
00:08:43Ja kiedyś spojrzałem na misia na krupówkach i mnie pięć dych skasował.
00:08:47Pani tak mnie widzi, jak przez mgłę.
00:08:52Proszę pani, proszę sobie darować te słabe żarty o Smoleńsku.
00:08:58To są Kielce.
00:09:00Tu na pewno siedzą osoby prawe i sprawiedliwe.
00:09:04Stąd jest blisko do końskich.
00:09:06O, a pisiory nie klaskały.
00:09:19Dzień dobry pani pocztówko.
00:09:22Otóż ja bym chciał wysłać awizo.
00:09:25Awizo?
00:09:26Tak, chciałbym wysłać awizo.
00:09:30Awizo?
00:09:31Awizo.
00:09:32Awizo?
00:09:33A ja przestań mi kazać to powtarzać, bo zarabiać, jeżeli leciał po mopa.
00:09:38Ja bym chciał wysłać awizo, bo ja...
00:09:42W zeszłym roku wysłałem moje wiersze do wydawnictwa Biały Kciuk.
00:09:48Żeby oni wydali moje wiersze, a oni moich wierszy do dzisiaj nie wydali.
00:09:52Więc ja do nich wczoraj dzwonię i mówię, halo, halo, dlaczego nie wydaliście moich wierszy?
00:09:57A oni mówią, że nic ode mnie nie dostali, nawet awizo.
00:10:00Dlatego im chciałem wysłać awizo, żeby...
00:10:06Pan się może orientuje, o co mi chodzi, bo się zgubiłem.
00:10:13Przepraszam.
00:10:14Pan jest poetą.
00:10:15O, patrz, rozpoznała swe lebrytę.
00:10:17Tak, to ja, Maurycy Koń, kielecki poeta, filozof, ławko-oblegiwacz i pawiomiot.
00:10:32Być może to ostatnie będzie pani dane zobaczyć, jeśli ta łysa małpa będzie mi kazała mówić awizo.
00:10:40Że strasznie pan zionie alkoholem.
00:10:43Dziękuję.
00:10:44W Kielcach to jest oznaka sukcesu.
00:10:54Na dowód proszę powąchać kabaret skeczów męczących.
00:11:00Ludzie sukcesu od dziewiątej rano.
00:11:02Oczywiście możemy wysłać awizo, tylko jakie znaczki dajemy?
00:11:09A jakie są?
00:11:10Jest św. Brian, św. Izydor, św. Alfons.
00:11:16Alfonsa bym raczej nie lizał.
00:11:20Ten się pewnie sam klei.
00:11:22Chyba mi się zielony łat urwał.
00:11:34Dobrze.
00:11:36Sami święci, nie macie normalnych znaczków bez świętych.
00:11:39Jak pani nie chce świętych, może pani polizać mnie.
00:11:44Ja jestem tylko błogowstawiony.
00:11:49Może pani...
00:11:50Teraz się koza z łańcucha urwała.
00:11:56Smacznego.
00:11:59Chyba poczuła siano.
00:12:02Proszę pani, mamy na przykład neutralne znaczki.
00:12:06Najpiękniejsze miasta Polski.
00:12:08O, to ja poproszę miasto Piła, bo mi się kojarzy z moją pierwszą dziewczyną.
00:12:13Ona właśnie jest z Buzka, ale Piła.
00:12:19No.
00:12:20To nie klaszczę, ten nie skierzy.
00:12:23Hop, hop, hop.
00:12:24Ha, ha, ha.
00:12:33O, widzisz?
00:12:34Bez muzyki, a do rytmu.
00:12:36To jest publiczność.
00:12:38Czy tylko ja to słyszę.
00:12:41O, witam najebany.
00:12:42Nie, nie prowokuj.
00:12:52Co? Rodzina przyjechała, trzeba się przybić.
00:12:57Proszę pana, no muszę pana zmartwić, ale wśród najpiękniejszych miast Polski nie ma Piły.
00:13:02Nie ma? A jakie są miasta?
00:13:03Tu jest Licheń, Wadowice, Kraków, Częstochowa, Toruń, Świebodzin.
00:13:08Ale Świebodzin tylko ten fragment w pomnikiem.
00:13:10A, dzień dobry, dzień dobry.
00:13:13Sameneru trawne.
00:13:14Super, ale to jest, przepraszam, Poczta Polska czy sklep z dewocjonaliami?
00:13:19Czy pani jest głupia jakaś?
00:13:21Przecież to się wystarczy rozejrzeć.
00:13:23To od razu widać, że to jest...
00:13:25Co to, urwa jest, człowiek?
00:13:31Przecież wy tu wszystko macie.
00:13:32Jakieś książki, zeszyty, bawełne, termomiksy, człowieku.
00:13:37Przecież tam półtusza wieprzowa wisi.
00:13:40I to taka ze stemplem.
00:13:42O, o, o, o, o, o, o, o.
00:13:46Odbiły mi się Pana Byrywi.
00:14:02Przepraszam, ja mam takie pytanie intymne.
00:14:07Pan się tak poci czy płacze czołem?
00:14:14Fajna jest.
00:14:16Już może wiać, już ci nie rozmucham.
00:14:22Mordisz się Adams.
00:14:24Przepraszam najmocniej, kiedyś były normalne znaczki.
00:14:27Na przykład takie ze zwierzętami były.
00:14:28Mamy, mamy ze zwierzętami.
00:14:30Za poprzedniej władzy mieliśmy tylko koty i kaczki.
00:14:36Ale już pani, teraz mogę sprzedać rudego lisa.
00:14:40Ale to tylko przesyłki międzynarodowe do Berlina albo Brukseli.
00:14:45A wie pan, jakie są najgroźniejsze zwierzęta w Polsce?
00:14:51Jakie?
00:14:52Małpki.
00:14:55Wystarczą dwie, żeby stracić prawo jazdy.
00:14:58To ja poproszę, tak będę mówił w stronę pisiorów.
00:15:12Ja poproszę ten znaczek z kaczką wzbijającą się do lotu w kierunku Budapesztu.
00:15:19A za, za nią damy tego rudego lisa, żeby kaczuszka za wcześnie nie wróciła.
00:15:26Ale ja rudemu też nie ufam.
00:15:31Nie klaskać.
00:15:33Ja rudemu też nie ufam, więc żeby go pilnować, to pizniemy mu jeszcze dziką hołownię.
00:15:38Ła.
00:15:40A wiesz, że się niedawno okazało, że trzecia droga to jest rondo?
00:15:45Tak?
00:15:45No, oni sami nie wiedzą, o co im chodzi.
00:15:51Oni są teraz przeciwko aborcji gejów.
00:15:55Słucham?
00:15:56No jak ci wyjdzie gej, to nie możesz usunąć.
00:15:58Musisz poczekać, aż obecnie i sam odpadnie.
00:16:03Ja kiedyś miałem takiego geja.
00:16:06Gdzie?
00:16:06A nie, to kleszcz był.
00:16:10A się wkręcił?
00:16:11Czy życzy pan sobie powiadomienie SMS?
00:16:24Oczywiście, a o czym?
00:16:26O tym, że list dotarł do adresata debilu.
00:16:31Ja sobie wyprasza, ale skąd pani ma mój numer?
00:16:36Nie mam twojego numeru, ale jak patrzę na ciebie, 12 maksymalnie.
00:16:42O, 12 na 10.
00:16:46Chyba na mnie leci, zobacz.
00:16:48Jeszcze chce mi wysłać SMS-a?
00:16:52Tak, o treści pomagam.
00:16:55Słysześ?
00:16:56Pomacać chcę.
00:16:58Lubię takie kolorowo ubrane kobiety.
00:17:03Ty ze Skarżyska jesteś, nie?
00:17:14Skąd pan wie?
00:17:16O, jakie miasto taka tęcza.
00:17:21O, koza się okociła.
00:17:25I zobacz, koza się okoci, ale kot się nie okozi.
00:17:30Chociaż to są kielce, tu jest wszystko możliwe.
00:17:34Czy życzy pan sobie dodatkowe ubezpieczenie przesyłki?
00:17:39A nasz czym to polega?
00:17:40To jest modlitwa różańcowa w intencji, żeby przesyłka nie zaginęła w sortowni.
00:17:47Kuźwa, ale się PZU rozwinęło.
00:17:50Może jeszcze koronka na zęby.
00:17:53O, to ja poproszę na co drugi, bo to nie ma co przepłacać.
00:17:57Ja mam taką prównicę, że jak idę do lasu, to mi w ryju grzyby rosną.
00:18:07A propos, Morticia, ja mam taki...
00:18:10Mam żarta dla ciebie.
00:18:12Wiesz, czemu prostytutka nie może zbierać grzybów?
00:18:16Czemu?
00:18:18O, ona już wie, a jeszcze nie słyszała.
00:18:32To jest na żywo i nie wytnął.
00:18:34Chyba się co środę jednak nie będziemy widzieć.
00:18:49A wiesz, czemu prostytutka nie może zbierać grzybów?
00:18:53Czemu?
00:18:54Bo nie ma prawdziwka.
00:18:59Rozumieć?
00:19:00Nie ma grzybów, nie ma co zbierać, jest lato, nie ma prawdziwka.
00:19:12A nie, koszyka nie wzięła.
00:19:16Zepsułaś rzadki.
00:19:23Proponuję wodę święconą.
00:19:25O, akurat mnie suszy, poproszę.
00:19:27Gazowana, nie gazowana, cola?
00:19:29Mirandę bez córki bym wzięła.
00:19:32Przepraszam najmocniej, to jest Poczta Polska, czy to jest parafia?
00:19:36Pan jest księdzem.
00:19:37Wypraszam sobie.
00:19:39Wypraszam sobie, ja jestem dopiero na trzecim roku w seminarium.
00:19:43Tutaj mam praktyki ze spowiadaniem.
00:19:46O, to ja skorzystam, bo nie byłem od komunii.
00:19:51I już po sprawie.
00:19:54Tu o, o, tu o, o, o.
00:19:55No tak, tak, tak. Albo w niemalowane, albo w puste. Wiem, wiem.
00:20:09A można trochę szybciej? Ja się spieszę do pracy.
00:20:12Ale głupia, nie umiała iść na rentę.
00:20:17Żebyś sobie w Kielcach nie poradziła.
00:20:21To będzie jeszcze dla pana do wypełnienia taki blanket.
00:20:24To mam wypełnić, tak?
00:20:25Bo ja jestem krótkowidzem, wie pan.
00:20:39Wzrok mam utkwiony w kartce, ale i tak czuję, że ktoś patrzy w moje trzecie oko.
00:20:44To myślisz, że nie wiem, o co ci chodzi?
00:20:50Ubrałaś sobie okularki jak Harry Potter i myślisz, że ci się dam pobawić różdżką?
00:20:58Otóż, moja droga, zgadłaś.
00:21:07Naprawdę można troszeczkę szybciej, bo zaraz mnie tu manopauza zastanie.
00:21:11A co mnie obchodzi, że pani czeka na koleżankę?
00:21:16A można otworzyć drugie okienko?
00:21:18Tylko jeśli masz zamiar wyskoczyć.
00:21:20Leć, Adam!
00:21:22A propos...
00:21:24Zrobimy parapetówę jak okienko.
00:21:27A propos parapetówy, na pewno przydałoby się coś do jedzenia,
00:21:31dlatego zaproponuję przepisy siostry Anastazji.
00:21:35A na co są te przepisy pana siostry?
00:21:37No na przykład na babkę.
00:21:41Aha.
00:21:43To jest taki ten podręcznik do edukacji seksualnej, tak?
00:21:49Że jak się chce zrobić dziewczynkę, tak?
00:21:53Do góry...
00:21:55No to znowu ta już czytała.
00:21:57Do góry i w prawo będzie babka, tak? O to chodzi.
00:22:01Co to w ogóle są za zabobony?
00:22:04I co, zamiast prezerwatywy ząbek czosnku do pępka?
00:22:08O, już pani czytała?
00:22:10Proszę mi nie spoiler...
00:22:14O, ci czekają na ekranizację.
00:22:20Proszę mi nie spoilerować, ja chcę sobie sam dojść.
00:22:24Ja poproszę te przepisy siostry apostazji.
00:22:28Dorzucę jeszcze panu krzyżówki siostry Anastazji.
00:22:31Dobrze.
00:22:32A co się stało z Jolką?
00:22:35Poszła na pielgrzymkę.
00:22:37Do pieca.
00:22:39Nie no ludzie, jakieś krzyżówki, jakieś przepisy, jacyś święci.
00:22:43Może mi pan jeszcze tonę węgla sprzeda?
00:22:45Proszę pani, przecież to jest Poczta Polska.
00:22:49Jak ja bym pani tonę węgla przez to okienko przecisnął?
00:22:52No, no, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha.
00:22:59Mamy tylko w workach po 30 kilo.
00:23:03Gorąco polecam ten kolumbijski, sprowadzony.
00:23:08On na długo starcza, bo się w ogóle nie pali.
00:23:11Ja już mam trzecią zimę w piecu, mówię.
00:23:15A jak będzie pani miała szczęście, nie, to rozetnie pani worek, a w środku będzie 5 kilo takiego białego proszku.
00:23:22Taka wungiel niespodzianka z Kolumbii.
00:23:27Ja to wszystko wrzuciłem do piwnicy i mi się szczury od wungla uzależniły.
00:23:32I myszy też, myszy też, myszy wchodzą w ten biały proszek, się w nim tarzają i takie białe myszki przychodzą do mnie i każą mi pić.
00:23:45Mówią pi, pi, pi, pi.
00:23:48A same walą z snusa jak nawrocki.
00:23:52Mówią pi, pi, pi, pi, pi, pi, pi, pi, pi, pi, pi.
00:24:03Przepraszam najmocniej. Ktoś jeszcze widzi te myszki?
00:24:06No, jest sobota, to całe Kielce.
00:24:08Sześćdziesiąt pięć złotych nam wyszło.
00:24:14Super, a ma pan wydać, bo mam całe dwie stówy?
00:24:17Wow! Dwie stówy u Żula.
00:24:19No, nie jest ci ciężko zaimponować.
00:24:22A jak ma pan dwieście złotych, to ja zaproponuję nasz absolutny kit.
00:24:29Zenek ktoś napisał nowego? Wręczy ci mandaci?
00:24:30Nie tak.
00:24:31A ty możesz jechać.
00:24:32Absolutny kit.
00:24:33To jest, to jest relikwia, relikwia czterdziestego drugiego stopnia.
00:24:3442 stopnie, to gorączkę ma to na sorcie, bo ja...
00:24:36A jak ma pan dwieście złotych, to ja zaproponuję nasz absolutny kit.
00:24:41Zenek ktoś napisał nowego? Wręczy ci mandaci?
00:24:45Nie tak.
00:24:46A ty możesz jechać.
00:24:48Absolutny kit.
00:24:50To jest, to jest relikwia, relikwia czterdziestego drugiego stopnia.
00:25:0042 stopnie, to gorączkę ma to na sorcie, bo ja...
00:25:04A co to jest, kurzajka świętego Antoniego?
00:25:07A proszę nie drwić.
00:25:09Co pani tu przyszła i dyrwi?
00:25:13Ty dyrwisz, o nie ty!
00:25:15Tak.
00:25:18Proszę państwa, to jest rzęsa?
00:25:20Rzęsa?
00:25:31Może wyżej zaśpiewać?
00:25:33Proszę?
00:25:34Śmiało, wyżej!
00:25:35A nie ma problemu.
00:25:36Wystarczy dostroić organy.
00:25:49Miałem próbę z edytą Górniak.
00:25:50No tak!
00:26:02Tak!
00:26:03Nie ma prawdziwka!
00:26:07Zrozumiała blondyna.
00:26:11Proszę państwa, to jest rzęsa.
00:26:13Rzęsa.
00:26:14Rzęsa kobiety, która prała kiedyś skarpetkę mężczyzny.
00:26:20Miała na imię Whirpula.
00:26:24Mężczyzny, który uścisnął dłoń facetowi, który na pielgrzymce do Rzymu widział papieża.
00:26:32W hotelu, w telewizorze.
00:26:35Nigdy nie byłem tak blisko telewizora, a papieża.
00:26:38I co pan jeszcze ma?
00:26:40Zasuszony penis świętego Lubomira?
00:26:43Ohoho, chyba głodnemu chleb na myśli.
00:26:46Co? Pociamkałabyś kabanowska, co?
00:26:57Polecam świętego Tarczyńskiego.
00:27:02Chyba, że cię nie stać, to iść do Lidla, tam są tańsze pikot.
00:27:05Ale do Biedronki nie idź.
00:27:09Do Biedronki nie idź, bo se będziesz musiała sama paletę rozładować.
00:27:14Proszę pani.
00:27:17O, się łysy wkurzył.
00:27:20Proszę pani, to jest Poczta Polska.
00:27:22I tutaj się nie mówi o penisach, bo to może kogoś podniecić.
00:27:33Pani chce, żebym zrobił piętnaście minut przerwy?
00:27:42Piętnaście minut!
00:27:44W pięć się wyrobisz.
00:27:46Pani już tu była.
00:27:50Proszę pani, to się jeszcze trzeba ubrać, zjeść półkę, nawodnić po wszystkim.
00:27:54Proszę pani, ja jestem w seminarium, my mamy procedury.
00:27:57No, oni mają proste rury, a pani się cieszy, a ja...
00:28:00Proszę mnie przepuścić.
00:28:02Ja byłam przed panem, proszę mnie na tych pierwszych...
00:28:04Proszę mnie przepuścić!
00:28:05Co?
00:28:06Osikany żulu.
00:28:07A wypraszam sobie je.
00:28:08Ja nie jestem osikany, ja jestem zaszczany, normalnie.
00:28:11Kulturalny.
00:28:13Dzień dobry, chciałabym wysłać list, nie chcę żadnych krzyżówek, ani żadnych znaczków ze świętymi kaczkami.
00:28:18Proponuję całun toruński.
00:28:21Turyński.
00:28:23Toruński, to jest odbicie dupy Rydzyka.
00:28:35Jeszcze jest podpisane, tu możecie mieć moknąć i numer konta.
00:28:42Tylko...
00:28:43Końskie znają na pamięć, nie?
00:28:44Proponuję płyn do spryskiwaczy.
00:28:48Dziękuję.
00:28:49Może hot-doga?
00:28:50Dziękuję.
00:28:51Pani weźmie płyn, se pani hot-doga popije, naprawdę.
00:28:53Dziękuję.
00:28:54Może półtuszę wieprzową?
00:28:55Dziękuję.
00:28:56A może z całego świniaka by pani chciała?
00:28:58Jak mnie pani wpuści do zagajnika, to będę szukał trufla.
00:29:05Dziękuję.
00:29:06Proszę pani, no muszę pani coś wcisnąć, bo inaczej nie wyrobię normy.
00:29:09No błagam, żeż panią, niech powiedzmy cokolwiek.
00:29:11On na przykład, o, kalendarzyk małżeński, już wypełniłem dzisiaj panią, głowa boli.
00:29:17Brawo! Zdałeś patałachu!
00:29:21O kurde!
00:29:24Ale mnie pani zrobiła!
00:29:26Nigdzie nie widziałem motoru, a pani w kasku.
00:29:32Ale że proszę?
00:29:34Siostra Edeldry Davance z Fundacji na rzecz jedynych słusznych wartości.
00:29:41Ale siostro, przepraszam, to był jakiś test?
00:29:43Tak. Otóż w trosce o moralność i przestrzeganie jedynych słusznych wartości w przestrzeni publicznej,
00:29:50kontrolujemy wszystkie stacje benzynowe, wszystkie sklepy i wszystkie zakłady usługowe.
00:29:56Boże, to nasi są już wszędzie.
00:29:59Od teraz w tym kraju będzie dominował jedyny słuszny światopogląd.
00:30:07A ci, którzy nie są prawi, zostaną zamknięci.
00:30:12Hi, hi, hi, hi, hi.
00:30:15Jezus Maria, co ja piłem?
00:30:24Co ja piłem?
00:30:28Muszę se przypomnieć, bo jest zajebiście.
00:30:32Ciebie to ja bym pierwszego do więzienia od razu wtrąciła.
00:30:35Ja nie mogę iść do więzienia, bo moja żona nie wie, jak się obsługuje termostat.
00:30:40Mogę mieć jedno pytanie do pani, pani przedkonnico?
00:30:45Kto?
00:30:46No co pani będzie za koniem szła?
00:30:48Do przodu ucze.
00:30:58Myślałem, że cukier ktoś nie...
00:31:01Pani przedkonnico, a...
00:31:06Jeszcze trzy razy powtórzę, żeby blondyna zrozumiała.
00:31:09Pani przedkonnico, a będziecie też sprawdzali te plebanie, czy przestrzegają tych waszych wartości moralnych i etycznych?
00:31:19Oczywiście, że plebanie nie.
00:31:21To trochę szkoda, bo chciałbym was zobaczyć w Dąbrowie Górniczej, bo tam siedziałem.
00:31:24Wiedziałem.
00:31:26Nie...
00:31:30O...
00:31:32Kto był ten klaszcze?
00:31:34Jak ty w ogóle śmiesz, patałachu jeden?
00:31:36A najmocniej...
00:31:37Przepraszam, ja nie chciałem pani obrazić.
00:31:38Ja po prostu nigdy wcześniej nie rozmawiałem ze samicą księdza.
00:31:42Bardzo przepraszam.
00:31:44Ja nie mam nic złego na myśli.
00:31:46Może...
00:31:47Może ja państwu przeszkadzam.
00:31:48Może wy chcecie sobie młode robić, to ja lepiej pójdę.
00:31:50Jakie młode!
00:31:52A co pani, nie wie jak się nazywa dziecko księdza i zakonnicy?
00:31:55Jak?
00:31:56Kinder pingui.
00:31:57Jaki pingui.
00:32:20Drodzy państwo, dziękujemy.
00:32:23Dziękujemy. A teraz, kochani, szanowni widzowie, czas na bardzo szczególny moment tego wieczoru.
00:32:32Moi drodzy, poprosilibyśmy Państwa teraz wyjątkowo o wyciągnięcie telefonów komórkowych i odpalenie w nich latarek.
00:32:39Teraz wszyscy zapraszamy. Zróbmy to teraz, ponieważ przed nami moment szczególny.
00:32:43W tym roku opuściła nas osoba doskonale Państwu znana ze strady, telewizji, internetu.
00:32:49Absolutnie wyjątkowa artystka, a prywatnie nasza koleżanka.
00:32:53Dlatego teraz chcieliśmy poprosić Państwa o symboliczne światełko do nieba.
00:32:59Od kadzielni dla Joanny Kołaczkowskiej.
00:33:19Prosimy Państwa jeszcze o to, co Asia kochała najbardziej, o wielkie owacje.
00:33:45Na życiu prosto z pięć. Bez cenzury. Świętokrzyska gala kabaretowa.
00:34:14Już za chwilę na tej scenie zobaczycie kabaret Młodych Panów.
00:34:19Kabaret Trzecia Strona Medalu.
00:34:21Gospodarze. Kabaret Skaczów Męczących.
00:34:24Zostajcie z nami. Za chwilę wracamy.
00:34:27Witamy z Kieleckiej Kadzielni Amfiteatru im. Andrzeja Litwina w kolejnej odsłonie świętokrzyskiej gali kabaretowej.
00:34:55Agnieszka Kaczorowska.
00:34:59Marcin Szczurkiewicz.
00:35:01Już niedługo startuje kolejna edycja Tańca z Gwiazdami z udziałem rzecz jasna Agnieszki.
00:35:08Aga, co Twoim zdaniem jest najważniejszym przesłaniem Tańca z Gwiazdami?
00:35:13No chyba to, że absolutnie każdy może tańczyć.
00:35:17No powiem Ci, tak, każdy może, ale nie każdy powinien.
00:35:24Zresztą przygotowałem Ci krótką kompilację z TikToka i chciałbym, żebyś oceniła to jako profesjonalistka.
00:35:30Zerknij na filmy.
00:35:32Zerknij na filmy.
00:36:02Agnieszka, czekam na ocenę.
00:36:06Jak widać, taniec wymaga wiele odwagi.
00:36:09Tak, tak.
00:36:10Te podnoszenia były bardzo odważne, niebezpieczne.
00:36:15A chciałem dopytać ten ostatni gość tamto, jak to oceniasz?
00:36:18No tak wiesz, miał trochę kłopoty z równowagą, popracowałabym nad koordynacją ruchową.
00:36:24Nie, dopytuję, bo to byłem ja ze półrocznego afterparty.
00:36:28Musiało być grubo.
00:36:29No było, było, a właśnie, żebyśmy dotarli do tego rocznego afterparty, kolejni wykonawcy.
00:36:36Przed Państwem kabaret młodych panów.
00:36:39Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje la.
00:36:56Sto lat minęło, jak ile dzieje.
00:37:01Tak, Kamilku, najlepszego bramu, najlepszego, proszę.
00:37:08Czekaj, odgłoszę.
00:37:10No dzięki, dzięki, braku.
00:37:12Drobiażdżek, proszę.
00:37:13A, może zdrowie szalenizanta.
00:37:15Tak jest.
00:37:16Kto nie pije, ten donosi.
00:37:18Tak jest.
00:37:19No to siup w ten gub, a nie.
00:37:22Co?
00:37:23Przetrwaj.
00:37:23Co jest?
00:37:24Stój.
00:37:25Co?
00:37:26Tabletka na ciśnienie.
00:37:27Co ty wódkę pijesz?
00:37:31Masz rację, piwem popijesz.
00:37:35No dobra, to za pięknych czterdziestoletnich.
00:37:38O.
00:37:38Mnie nie licz.
00:37:39A tak, i za mało latów.
00:37:46No.
00:37:48Co ci się dzieje?
00:37:50Spokojnie, ciśnienie mi się wyrównuje.
00:37:54Ta wódka cię kiedyś zabije.
00:37:56Nie ma takiej opcji, ja mam geny po dziadku.
00:37:59A to był czwarty zawodni.
00:38:01Ta?
00:38:02A skąd wiesz, robiłeś badania?
00:38:05Badania, badania są dla ryzykantów, chłopie.
00:38:07Zaczniesz się badać, to ci coś znajdą.
00:38:11Badania wydłużają życie.
00:38:13I uszczuplają portfel.
00:38:15Jedyne, jedyne badanie, jakie ja będę miał, to jest sekcja zwłok.
00:38:20I też nie chcę znać wyników.
00:38:23Tak.
00:38:23To ty gadasz, badania są bardzo ważne.
00:38:32Ja zrobiłem sobie cały pakiet czterdziestolatka.
00:38:35No chłopaki, no kurde, ja mam czterdzieści lat, no imprezę, tak?
00:38:38Gadacie jak stare pierdziele, no.
00:38:39Jakbym słyszał o moją babcię.
00:38:41No o babciach babkę w pią.
00:38:44Bardzo bardzo.
00:38:47Dobra, otwieraj prezenty.
00:38:50Prezenty, no tak, prezenty, prezenty, prezenty.
00:38:52A, no to wiadomo.
00:38:55Mój, to mój, mój, mój.
00:38:56No widzę, skarpety i wódeczka.
00:38:58O, stary.
00:38:59Nieśmiertelny klasyk.
00:39:01Ale widzę też są voucher z kogze, z pan ochronem od Czesia.
00:39:06A.
00:39:07No.
00:39:08A gdzie Czesiu?
00:39:11Gdzie Czesiu?
00:39:12No Czesia nie będzie, bo...
00:39:14Bo on sprawdzał ten prezent.
00:39:18Za Czeska.
00:39:19Dobrze, za Czeska.
00:39:22No i go nie będzie.
00:39:23No i go nie będzie.
00:39:25No i go nie będzie.
00:39:25A to?
00:39:26A?
00:39:27Duża koperta.
00:39:28A.
00:39:28Duża.
00:39:29Co tam, safari?
00:39:31Jakiś rajd?
00:39:31Ja bym nie szarżował.
00:39:32No, trochę nas to...
00:39:34Trochę dużo nas to kosztowało.
00:39:35Dużo wrażeń, dużo.
00:39:36No, można powiedzieć, że to jest taka podróż w głąb siebie.
00:39:40Dużą ilości wrażeń.
00:39:42Kamilku, ja tylko chciałem powiedzieć, że ja w tym palców nie maczałem.
00:39:45To nie ode mnie.
00:39:46Nie, no ja wiem, no, skarpety i wódeczka od Ciebie.
00:39:48No.
00:39:48Dobra, no to rozszerzone badania profilaktyka 40+.
00:39:56Widzę, że kolegę zamurowało, to może ja przejmę tutaj pałeczkę i powiem, co Ty myślisz.
00:40:08Wy pieprzeni Judasze.
00:40:13Wy pieprzeni Judasze.
00:40:14To kolega się wódeczkę schłodził.
00:40:16Kiełbaski dla Was przygotował.
00:40:17Pod własny dach zaprosił.
00:40:19A Wy mu co?
00:40:20Tobie, Marek, co Kamil dał na 40?
00:40:22No, co było?
00:40:23Lot balonem i proszę bardzo, stripteazereczka była też, tak?
00:40:26Baduś, co?
00:40:27Pojeździło się Ferrari na torze i stripteazerka była.
00:40:31A Wy mu co?
00:40:32Palec w dupę i to bez stripteazerki?
00:40:33Tak nie postępują przyjaciele.
00:40:46Tak nie postępują przyjaciele.
00:40:48Nie, no weź przestań.
00:40:49Chcieli dobrze.
00:40:51Bill Gates też chciał dobrze i teraz, kuźwa, wszyscy mamy czipy we krwi.
00:40:56Właśnie, Kamil, bardzo byśmy chcieli, żebyś z nami był jak najdłużej, nie?
00:41:00A badania statystycznie wydłużają życie.
00:41:03Eee, te estetystyki są jak bikini.
00:41:05Niby coś tam pokazują, a najważniejsze zakrywają.
00:41:09Stary, ty sobie to poczytaj, bo to nie jest tak, że koledzy ci ufundowali tylko jedno badanie.
00:41:14No, tam jest cały pakiet tortur, chłopie.
00:41:16Czytaj, czytaj.
00:41:17No co, czytam, czytam.
00:41:18No co, no zwykła morfologia, czyli pobieranie krwi.
00:41:20Nie daj, nie daj sobie krwi pobierać.
00:41:22Co?
00:41:23Nie daj sobie, oni pobierają krew i klonują z tego ludzi.
00:41:26Co się śmiesz głupio, a poza tym kto trzyma te próbki?
00:41:29A kto?
00:41:30A kto?
00:41:31No kto?
00:41:32A kto, nie?
00:41:33No.
00:41:34No.
00:41:35Oni.
00:41:36Co ty gadasz?
00:41:37Ja ostatnio byłem na pobraniu krwi, jakoś żyje.
00:41:41No i co, oddali ci?
00:41:43Co?
00:41:44No co, pobrali ci krew i gdzie ona teraz jest?
00:41:48Zastanawiałeś się nad tym trochę?
00:41:50Wyniki mi oddali.
00:41:52Zabra, że to wygenerowane przez AI, chłopie.
00:41:55Otwórzcie oczy.
00:41:57Bunt maszyn jest blisko.
00:41:59Dobra, czytam dalej.
00:42:00Jakieś badania na szybko, wiadomo.
00:42:02Jakie badania na szybko?
00:42:03No ASAP.
00:42:04Co ty w korporacji jesteś nie ASAP, tylko ASPAD i ALAD.
00:42:09Próby wątrobowe.
00:42:10Aha, próby wątrobowe to mamy dzisiaj.
00:42:13No, moje.
00:42:16Bureczko.
00:42:17Także...
00:42:18I cześćka.
00:42:19Tych badań sobie jutro lepiej nie rób, wiesz?
00:42:21Tak nie wiadomo.
00:42:22No, co tam masz dalej?
00:42:23Dalej.
00:42:24Badanie DNA oka.
00:42:28Ale po co DNA oka, jak w całym ciele jest takie samo DNA przecież?
00:42:32No tak.
00:42:33Ale oczy możesz mieć po kimś, to muszą zbadać, no.
00:42:35Dobrze mówisz, dobrze mówisz.
00:42:36No tak, mi zawsze mówili, że po mamie mam oczy.
00:42:38No.
00:42:39Ej, chłopaki, co wy gadacie?
00:42:40Przecież to nie chodzi o żadne DNA.
00:42:42Tylko badanie dna oka, a dokładnie tylnej jego części.
00:42:47Fuuuj.
00:42:48Co?
00:42:49Fuuuj.
00:42:50Fuuuj.
00:42:51Przecież miałem to, to jest bezbolesne, chłopie.
00:42:53Ha!
00:42:54Stary, to już masz chipa w oku, z kamerą.
00:42:57Które ci robili?
00:42:58Które ci oko robili?
00:42:59Każde oko mi robili, no.
00:43:00Bardzo.
00:43:01Nie mrugaj chwilę.
00:43:02Gejcku Tasiarzu, nie dostaniesz mnie!
00:43:05Never!
00:43:07Never!
00:43:10Takiego.
00:43:12Weź się zamknij w foliarzu jeden.
00:43:14Tak.
00:43:15To foliarzu.
00:43:16Kamil, tu masz ważny punkt.
00:43:17Urolog.
00:43:18No.
00:43:19Nie no, chyba se jaja robicie.
00:43:22Nie, ale w dobrym kierunku zmierzasz.
00:43:26Ale co bada urolog?
00:43:27No ten przecież, no.
00:43:28No urolog bada prostatę i jajka.
00:43:30No.
00:43:31No.
00:43:32No.
00:43:33A jest babka urolog?
00:43:34Ja bym wolał, żeby babka mi badała jajka i dotykała ptaka, nie?
00:43:39Urolog nie dotyka ptaka.
00:43:42Tak.
00:43:43To kto dotyka ptaka?
00:43:44Ptaka dotyka ornitolog.
00:43:46No.
00:43:47No.
00:43:48A propos.
00:43:49Znam przez hepatyczną ornitolożkę Jessica.
00:43:54Dotyka ptaka, a za drobną opłatą jajka wysiedzi.
00:43:58Weź przestań, proszę.
00:44:00Co ty mówisz w ogóle?
00:44:01Dam ci numer.
00:44:03Kamil.
00:44:04Kamil.
00:44:05Nie, nie, nie, nie.
00:44:06Bądź spokojny.
00:44:07Słuchaj.
00:44:08Urolog po prostu bada to tak, że zakłada rękawiczkę.
00:44:10Nie chcę tego słuchać.
00:44:11Musisz sobie ogolić okolice intymne.
00:44:13Weź przestań.
00:44:14No i potem bierze palecz.
00:44:15Na koniec musisz kasznąć i po badaniu, no.
00:44:22No.
00:44:23Co ty gadasz?
00:44:24Ja ostatnio byłem u urologa i nie kazał mi kasznąć.
00:44:27Uuuu.
00:44:28Uuuu.
00:44:29Stary.
00:44:30Musisz wrócić.
00:44:31Musisz wrócić.
00:44:32Co?
00:44:33No niepewne badanie.
00:44:34No.
00:44:35Kasznięcie jest podstawą tego badania.
00:44:36No może zapomniał, wróć, zrób to sobie na nowo.
00:44:38Mój nie zapomniał i kazał mi kasznąć na koniec.
00:44:41I co ci wykrył?
00:44:42Zapalenie płuc.
00:44:45Kamil.
00:44:46Ty se to, ty se to sam zbadaj.
00:44:48I jak se sam zbadaj?
00:44:50No szwager se, sam se zbadał jądra.
00:44:52Tak.
00:44:53Tylko twojego szwagra za to policja aresztowała.
00:44:56I jak to można za badanie aresztować?
00:45:00Za badanie jąder na plaży można.
00:45:03Prawda Jareczku?
00:45:05No już już.
00:45:06Czekaj, tam masz jeszcze prześwietlenie płuc, USG, jamy brzuszne i tomograf.
00:45:11A to bezpieczne jest?
00:45:12Człowieku, to jest nie tylko bezpieczne, ale przede wszystkim, Kamilku, bezbolesne.
00:45:17Miałem to.
00:45:18To jest tak, jakby ci ktoś zrobił zdjęcie całego ciała.
00:45:21Co?
00:45:22Co?
00:45:23Się zeszczam zaraz.
00:45:24Jakie bezpieczne.
00:45:25Co ty mu pieprzysz, chłopie?
00:45:26Jakie bezpieczne.
00:45:27To nie jest zdjęcie ciała, tylko skanowanie świadomości do chmury, chłopie.
00:45:30Potem jesteś w symulacji zamkniętej i nie wiesz już, czy to jesteś ty, czy demo z Microsoftu.
00:45:36Otwórzcie oczy.
00:45:37Co ty gadasz?
00:45:38Co?
00:45:39A rentgen jeszcze gorszy.
00:45:41Rentgen to jest, pożyczają twoje geny do badań, stary.
00:45:44Co ty pieprzysz, no?
00:45:45Co?
00:45:46Angielski znają?
00:45:47Co ty znają?
00:45:48Co? Rent po angielsku, co to jest rent?
00:45:50Wypożyczyć.
00:45:51No, rentgen, rentgen.
00:45:57Coś jeszcze dodawać, stary?
00:45:59Edzia miała rację.
00:46:00Hellwin.
00:46:03Poza tym, jak to jest takie bezpieczne, to niby czemu ten, co ci robi rentgena, nie stoi tam obok ciebie,
00:46:08tylko spierdala do schronu, chłopie.
00:46:12Bezpieczne.
00:46:14Co nie?
00:46:18Co ty za głupoty gadasz?
00:46:20Co głupoty.
00:46:21Po co są te badania w ogóle?
00:46:23Badajcie się, kampanie badajcie się.
00:46:25Jedna wielka depopulacja to jebnie, mówię wam.
00:46:29Ty foliarzu, jak ty jesteś taki mądry, to co byś ty koledze doradził?
00:46:34No właśnie, co?
00:46:36Kota.
00:46:37Co?
00:46:38Kota se przyłóż.
00:46:41Ty się śmiejesz głupio.
00:46:42Kot wykrywa chore miejsce, siada na nim stary, wyciąga całe zło i potem to wyrzyguje.
00:46:49Co ty gadasz?
00:46:50Co?
00:46:51Nie wziąłeś nigdy kota wydalającego tak zwanego kłaczka?
00:46:54Chłopie.
00:46:55Jak ty byś miał kota to by ci pewnie cały czas na głowie siedział, masz taki chory łeb.
00:46:59Aha.
00:47:00Tylko szkoda, że to co masz w łbie nie da się wyrzygać.
00:47:04Ej, ej, ej.
00:47:05A psy też zło wykrywają?
00:47:07Też.
00:47:08Tak, tylko jak ci pies coś złego wykryje, to idziesz do więzienia.
00:47:14Ja kiedyś chciałem kupić psa, ale się nie da.
00:47:16Dlaczego?
00:47:17No teraz mamy wszyscy te kamerki na sobne, no nie przykupisz, no.
00:47:20Kamil.
00:47:21Kurde, ja ci przecież tego, ci tarota postawię.
00:47:24Co?
00:47:25No tarot jest pewniejszy niż te hipotezy z laboratorium, chłopie.
00:47:29Ty umiesz stawiać tarota.
00:47:31Oczywiście.
00:47:32O, o, proszę.
00:47:33Zróbuj miejsce, no.
00:47:34No.
00:47:35Aż ci tu wujek wywróży przyszłość, chłopie.
00:47:38Proszę bardzo, proszę.
00:47:40Trzeba osiem kart rozłożyć.
00:47:42To jest, to nie jest trudne, zaraz gdzieś wszystko kochany wiedział.
00:47:46A, i proszę bardzo.
00:47:47No, co widzisz?
00:47:48Pierwsza karta to diabeł.
00:47:51To, stary, nie jest dobra karta.
00:47:53Ojej.
00:47:54I to, to odzwierciedla twój stan zdrowia aktualny.
00:47:58O, fuck.
00:47:59Diabeł symbolizuje nieuleczalne choroby, które będą ci towarzyszyły do końca życia.
00:48:05Na szczęście, na szczęście, bo tu widzę dalej, jest rydwan.
00:48:09Uff.
00:48:10Długo to nie potrwa.
00:48:11Wiesz co?
00:48:16Wiele razy widziałem tarota i nie tak to wyglądało.
00:48:20To, co ja robię, to jest mój drogi tarot intuicyjny.
00:48:24Jaki tarot?
00:48:25Co to jest?
00:48:26Lecisz w chuja na czuja.
00:48:33Jarek, Jarek, Jareczku, mam prośbę.
00:48:37Co?
00:48:38Zamknij się już, zamknij się, zajmij się płaską ziemią, depopulacją i daj spokój chłopakowi.
00:48:43Będę jak wy kuźwa wierzył, że ziemia jest okrągła i że ten cały Sławosz był w kosmosie.
00:48:49Bo był!
00:48:50Bo był!
00:48:51Bo był!
00:48:52Bo był!
00:48:53Co był, ile tam, jak długo tam się leci, jak szybko wróci chłopie, to ile to tam te...
00:48:58Widzieli to wszyscy te nagrania?
00:49:00Jak tam coś fruwa, coś nie fruwa, pierogi fruwają, to jest przyczepione, stary.
00:49:04Dla mnie to jest wszystko naciągane, nie?
00:49:06Jareczku, ty w Sławosza nie wierzysz, a w ludzi jaszczurów już tak.
00:49:11No, no, no.
00:49:12To co, może jeszcze wierzysz, że po kaszubach biegają dinozaury?
00:49:15No, co ty, on z rodziną jeździ karmić te dinozaury do Bałtowa.
00:49:21No, drwijcie z faktów, drwijcie.
00:49:24E, e, e.
00:49:25Tu jest pomyłka.
00:49:27Mamografia.
00:49:28No, widzisz Kamilku, no bo tak żeśmy z kolegami długo o tym dyskutowali.
00:49:37No widzieliśmy cię ostatnio bez koszulki, no i masz co badać.
00:49:43No.
00:49:45I co, mam małe cycuszki wrzucać do mamografu?
00:49:48Wrzucanie cycków do mamografu jest ważniejsze niż na Instagrama.
00:49:52O, kolejne urządzenie do skanowania i klonowania ludzi.
00:49:56Jarek zamknij się już.
00:49:58A wy mu lepiej powiedzcie jaką podróż po jaskiniach mu na sam koniec zgotowaliście.
00:50:01Co jest na koniec?
00:50:03A czego tam nie ma, chłopak?
00:50:04No mów.
00:50:05Najważniejsze badanie, a w sumie to dwa w jednym.
00:50:07Gastroskopia i kolonoskopia.
00:50:09Ta-dam!
00:50:11Czyli, że co?
00:50:13No, Kamilku, pamiętasz jak w szkole miałeś problemy z dziewczynami?
00:50:20Zawsze mówiłeś, że są takie powierzchowne i że patrzą tylko na wygląd?
00:50:25No, ale co to ma do rzeczy?
00:50:27No, na tych badaniach, mój drogi, poznasz ludzi, których interesuje tylko i wyłącznie twoje wnętrze.
00:50:37A tak czystego wnętrza w życiu nie miałeś.
00:50:41Same plusy.
00:50:42A po co jest to oczyszczenie?
00:50:44Co?
00:50:45Co?
00:50:46Żeby się lepiej zainstalowało.
00:50:48Co się zainstalowało?
00:50:50To czyp.
00:50:51A co?
00:50:52Jak ci wkładają kamerę, to po to, żeby to tam zostawić, chłopie.
00:50:55Ja kolegę miałem.
00:50:57Na mianie mu węża gumowego węża w dupie zostawili.
00:51:01Jak zostawili?
00:51:03Jak zostawili?
00:51:04No tak się zdarza, że ci zostawią jakieś tam gaziki czy nożyczki chirurgiczne.
00:51:08No nożyczki czy coś, ale nie węża.
00:51:10No co, on tego nie czuł?
00:51:12Znieczulony był, stary.
00:51:13W symulacji, nie?
00:51:14I wyjęli mu to, ale tylko dlatego, że sobie tam jeszcze chirurg zegarek zostawił.
00:51:18Tak by go olali.
00:51:19Dobra, napijmy się.
00:51:21Tak, napijmy się.
00:51:22A właśnie.
00:51:23A nie, chłopaki, ale jak mi coś wykryją i się okaże, że mam tylko tydzień życia?
00:51:28No to co?
00:51:30Ty, ja widziałem ogłoszenie. Tydzień w domku w Darłowie w bardzo dobrej cenie.
00:51:34A nie, nie, obawy Kamila moim zdaniem są słuszne, bo też jestem zdania, że lepiej nie wiedzieć.
00:51:42Tak, Jareczku, po twoich wypowiedziach już wiemy, że lepiej nie wiedzieć nic.
00:51:48A ja tu widzę, że nam to badanie złożyła się też moja żona.
00:51:52No tak, bo Agnieszka wie, że każdy bankomat się serwisuje.
00:52:07Kabaret młodych panów!
00:52:09Ewidentnie się podobało.
00:52:13Kochani, więcej kabaretu młodych panów możecie zobaczyć już we wrześniu.
00:52:17W programie Kabaret na żywo.
00:52:20W każdą sobotę o 19.55.
00:52:23Zanotowane?
00:52:25Bardzo dobrze, czekamy na was przed ekranami.
00:52:28Kochani, a teraz taka mała prośba od nas, od Kabaretów Skaczów Męczących.
00:52:31Jako, że Świętokrzyska Gala to takie małe nasze dziecko, chcielibyśmy znać waszą opinię.
00:52:36Więc jeżeli istniejecie na takich portalach społecznościowych, jak, no tutaj nie mogę wymieniać, ale wiecie o jakich portalach społecznościowych mówię, to na zakończenie dzisiejszej gali.
00:52:47Jeżeli znajdziecie chwilę, to bardzo prosimy, napiszcie nam dosłownie kilka słów na temat tego, co wam się podobało.
00:53:02Dlaczego wam się podobało.
00:53:07Jeżeli coś wam się nie podobało.
00:53:11Również na motyw napiszcie.
00:53:16Po prostu to usuniemy.
00:53:22Kochani, a teraz nie ma ze mną Agnieszki, ponieważ czas na jej debiut w Kabarecie.
00:53:29Aga brała udział w programie Królowe Przetrwania.
00:53:31My chcielibyśmy przedstawić państwu naszych królów przetrwania we wspólnym skeczu z Agnieszką.
00:53:37Trzymajcie kciuki.
00:53:38Zapraszam.
00:53:39Kabaret, Skeczów Męczących!
00:53:46A powiem ci Mareczku, to społeczeństwo ogłupiało.
00:53:55Oni wszystko biorą wprost.
00:53:58Ty rozumiesz, że stoję sobie koło żabki i mówię, mówię do gościa.
00:54:02Panie, porotowałby pan człowieka w potrzebie dwójką.
00:54:06No i?
00:54:07A on mi poszedł i kupił hot doga.
00:54:09Ludzie, czy ja wyglądam na głodnego?
00:54:13Kurde no.
00:54:15Dobra, a jak tam wakacje, jak było nad Polskim Morze?
00:54:18A daj spokój, pierwszy tydzień to cały czas lało.
00:54:21A drugi?
00:54:22Byłem tylko na tydzień.
00:54:26Ale odsapnąłeś.
00:54:28No, odsapnąłem. Od temperatur powyżej 14 stopni.
00:54:33Ale pierwszy raz w życiu miałem łóżko wodne.
00:54:37Ale ja?
00:54:38Tak, jak zalało pole namiotowe.
00:54:40Kurde.
00:54:41Ja też ostatnio siedziałem nad wodą.
00:54:44Tak, gdzie?
00:54:45No na kiblu.
00:54:47Po tym hot dogu.
00:54:49Daj spokój.
00:54:50Dobra, ile masz pieniędzy?
00:54:51Wiesz co, mam 32,50.
00:54:5432,50?
00:54:55Dobra, to czekaj, to razy mamy, czekaj, 32,50.
00:55:00To co, idziemy do sklepu, no? Zapraszam.
00:55:02No dobra, a ty, a powiedz mi jeszcze co na osiedlu.
00:55:05A powiem ci, gruby Rysiek nie żyje.
00:55:07Jezus Maria, co się stało?
00:55:10Umarł.
00:55:12Ale powiem ci, on był taki gruby, że na pogrzebie to 6 osób niosło urnę z prochami.
00:55:22Dramat.
00:55:24Dramat to był jak w urnie dno odpadło.
00:55:27Ja pierdziele, patrz, taki młody człowiek, a tak się rozsypał, nie?
00:55:33Ale jak to mówią, nie znasz dna ani godziny.
00:55:37Tak, dlatego ja mówię, trzeba żyć.
00:55:39Tak jest.
00:55:40Trzeba korzystać z życia.
00:55:41Dlatego znajdę sobie teraz jakąś młodą laskę.
00:55:44Tak, gdzie ty sobie znajdziesz taką?
00:55:46Nie wiem, jak ją zobaczę, to będę wiedział, nie?
00:55:48No.
00:55:49Także wiem.
00:55:50No to co, idziemy, nie?
00:55:51No idziemy, dobra.
00:55:52Yyy, halo, halo, jest tu kto?
00:55:54Nie wiem, już tam go było.
00:55:56Kurwa, armed realny.
00:55:57Tak, tak, tak...
00:55:59Tak, tak...
00:56:00Tak, tak!
00:56:01Tak...
00:56:02Tak, tak, tak, tak...
00:56:04Tak, tak...
00:56:05τη habitat wojew nedo.
00:56:07i, ja nie mamy mamy...
00:56:11Tak, tak...
00:56:12Tak, tak...
00:56:14Tak, tak...
00:56:16Tak, tak...
00:56:17Tak, tak na masukawa.
00:56:18Tak, tak, tak!
00:56:21Tak, tak, tak...
00:56:23Tak carka repeated swoim okres Administrac segu entendent数 swojeえ z tego에는
00:56:24Dzień dobry, piękny dzień, piękna pani, ja niebrzydki, Wiesław.
00:56:34Wiesiek, ogarnij się.
00:56:36Co, brakuje jej czegoś?
00:56:39No coś tam jej brakuje.
00:56:43Dzień dobry, Bożena, co podać?
00:56:47Słyszałeś ideał.
00:56:50Znamy się 30 sekund, a on do mnie, Bożena, dzień dobry, co podać?
00:56:56No to tak, wzięlibyście...
00:56:58Czekaj, czekaj, czekaj, czekaj.
00:57:00Bożenko, a może jakiś alkohol z górnej półki?
00:57:04No coś tam mam.
00:57:06A moglibyśmy zobaczyć?
00:57:09Wiesiek, ale my mamy tylko 32,50.
00:57:12Dobra, wiem co robię.
00:57:15Aleluja, aleluja, aleluja, aleluja, aleluja, aleluja.
00:57:25Boże!
00:57:28No.
00:57:30A co byś proponowała?
00:57:35Ja to nie wiem, nie piję.
00:57:37Wie pan co, ja to się brzydzę alkoholem.
00:57:40Ha, czyli jednak ma minusy.
00:57:45Wiesz, kochana, wiesz, ja też się brzydzę.
00:57:50Tak?
00:57:51No.
00:57:52To po co panu ten alkohol?
00:57:54Dla lekarza.
00:57:56Lekarza, co się stało?
00:57:58Coś mnie szczyknęło w kręgoszupie.
00:58:00Jak przenosiłem bitcoin.
00:58:03Bitcoiny?
00:58:09No.
00:58:10Co?
00:58:11Odkąd je kupiłem, to tak mi urosły, że zaczęły mi wystawać z piwnicy.
00:58:17Pan to taki światowy.
00:58:21Ty kurde, nie dość, że ładna, to do tego nie że mądra.
00:58:25No, a kochana, a co byś powiedziała na spacer po pracy po RPA?
00:58:31RPA?
00:58:32Rozmam Pepco Action.
00:58:34Pan to taki zabawny.
00:58:45A ja, kurde.
00:58:47No.
00:58:48Ale jak dla lekarza, to może dubajską czekoladę.
00:58:52O.
00:58:53A nie, no fajnie, no ja byłem ostatnio w Dubaju.
00:58:56Co?
00:58:57No.
00:58:58O, to jest takie moje marzenie.
00:59:00Jak tam jest?
00:59:01Lepiej być nie może, kurde.
00:59:03Jak, no jak jest, jak tam jest?
00:59:05Co ja tam widziałem, kurde?
00:59:06Co ja tam, Mareczku, widziałem?
00:59:09Szejka.
00:59:11Szejka!
00:59:12Szejka?
00:59:13Szejka?
00:59:14Gdzie pan widział tego szejka?
00:59:16W Magdenaldzie.
00:59:17Mnie to się w Dubaju podobają, no te, te...
00:59:24Te, te, te, te, te, te też są.
00:59:27No, te...
00:59:28I są piękne, no.
00:59:30No te...
00:59:31Te, te, Niemczech, kochana, są te, te, te, one są piękne, są jeszcze takie, takie.
00:59:37Takie, takie.
00:59:38I jest ich mnóstwo, no.
00:59:40No, to faktycznie.
00:59:41O, co jeszcze tam widziałem?
00:59:43Wyspa w kształcie palmy.
00:59:46Miałem wysypkę w kształcie plamy.
00:59:49Co?
00:59:50Co, co to mnie podpowiada?
00:59:51Palmy!
00:59:52Podpalmy to!
00:59:58Albo podpalmy.
00:59:59A sklepy?
01:00:00Sklepy mają sklepy, bardzo duże sklepy mają.
01:00:03Oni mają tam takie dino!
01:00:07Że takie dino to chcieliby nawet Wilanowie.
01:00:10No.
01:00:18To co?
01:00:19Bierze pan tę czekoladę?
01:00:20No, biorę.
01:00:22Proszę się poczęstować i...
01:00:24Ja?
01:00:25No.
01:00:28A lekarz?
01:00:30Jaki lekarz?
01:00:32No ten.
01:00:33Od kręgosłupa.
01:00:34Jaki od kręgosłupa?
01:00:35Wie się kto.
01:00:36Skup się.
01:00:37A lekarz!
01:00:38Ma cukrzycę.
01:00:44O.
01:00:46O.
01:00:47Ale gryzie.
01:00:50Szkoda dzębów.
01:00:54No.
01:00:55Także sobie tutaj jedz.
01:00:56Także...
01:00:57A i co?
01:00:58No i do zobaczenia później.
01:00:59No.
01:01:00Wyszla.
01:01:01Wyszla.
01:01:02No to dobra.
01:01:03No to proszę bardzo i do zobaczenia wieczorem.
01:01:05Koana.
01:01:06A reszta?
01:01:07A reszty nie trzeba.
01:01:08Nie, nie, nie.
01:01:09Reszta.
01:01:10Tu jest za mało pieniędzy.
01:01:14Jak za mało?
01:01:15Co ile to kosztuje?
01:01:1764 złote.
01:01:20Pieprzony Dubaj!
01:01:23Dawaj 32 złote.
01:01:24Nie mam, no przecież ci dałem już chłopie no.
01:01:26No nie mam no.
01:01:27Nie mam.
01:01:28Pani kolega taki no nieprzygotowany.
01:01:31To może Pani nas zapisze na zeszyt.
01:01:34Na zeszyt?
01:01:35Taki milioner.
01:01:36Ha!
01:01:37Wiesiek!
01:01:39To może w Bitcoinach zapłacisz?
01:01:41Dobra, to w takim razie ja skoczę po Bitcoiny.
01:01:46A Pani zapisze mnie na zeszyt po dwu.
01:01:50Sprawdzi.
01:01:52Uuuu.
01:01:55Po dwu.
01:01:57Uuuu.
01:02:00Ale ma Pan długi.
01:02:03No i gruby.
01:02:07Co?
01:02:09Portfel.
01:02:11Portfel.
01:02:12To do zobaczenia.
01:02:13No.
01:02:14Nie sądzę.
01:02:15Idziemy.
01:02:16Odpuszczam.
01:02:17Do widzenia.
01:02:18Jak odpuszczasz?
01:02:19Wiesiek, no a twoje chwytaj życie.
01:02:21Znajdę sobie nową laskę.
01:02:22Odpuszczam, Marek.
01:02:23Kurde.
01:02:24Tak jest z młodymi laskami.
01:02:25Znamy się 5 minut, a już mnie wprowadziła w kłopoty finansowe.
01:02:29Słuchajcie i właśnie tak czytam, a tu jest napisane, że tego zęba Agnieszce będą czyścić alkoholem.
01:02:48W takim wypadku ja chciałem od razu poprosić podwójnie.
01:02:55Dobrze.
01:02:56Powiedzcie, jak debiut Agnieszki, jak scenka kabaretu z keczów męczących.
01:03:08Podobało się?
01:03:09Muszę przyznać, że piękny robicie dzisiaj hałas, a to bardzo dobrze.
01:03:17Tym bardziej, że jutro będą tu grały przeboje z playlisty Radia Z.
01:03:22A jedną z prowadzących będzie Agnieszka Kołodziejska, ulubienica słuchaczy Radia Z.
01:03:27Czy czekacie na jutrzejszy koncert?
01:03:32My też bardzo czekamy.
01:03:33Dzień muzyczny jest fantastyczny.
01:03:35A teraz przed Wami debiutanci.
01:03:38Tym bardziej powitajcie ich bardzo gorącą owacją.
01:03:41Pokażcie, co potrafią Kielce.
01:03:42Przed Wami kabaret, trzecia strona medalu.
01:04:05PAM, PAM, PAM.
01:04:12Dusza numer 4743215015 do potęgniętej wejdzie.
01:04:18Kto zakłóca mój spokój, co tam?
01:04:35Niech zgadnie, schodzi na dół, na ziemię.
01:04:39Co? Przecież ja już tam byłem tyle razy.
01:04:41Ja tu tylko informuję i losuję przydział.
01:04:45Co to jest, jakaś nowa metoda losowania?
01:04:48Fajne, co?
01:04:49Podpierdzieliłem z UEFA.
01:04:51Dodaję dramaturgii, niech popatrzy.
01:04:54I trzymamy w napięciu i zobaczymy, co się wydarzy.
01:04:59Proszę Państwa i...
01:05:01O, Panie, grupa śmierci.
01:05:04Poland! Polonia! Polone!
01:05:07Gratulancje! Urodził się w Polsce!
01:05:13Co w Polsce? Ale za co? Po co?
01:05:16No, jak to po co żyć? Jak człowiek?
01:05:19Jak człowiek? W Polsce?
01:05:22Ja już tam byłem kilka razy.
01:05:24Tam są same kłótnie, zabory, rozbiory, patologia i podatki.
01:05:29Niech się nie ma z gai. Sprawdźmy.
01:05:37Będzie żył na przełomie XX i XXI wieku, niedobrze?
01:05:41A jaki to jest zabór?
01:05:44Zależy, kogo spyta.
01:05:47Ale komu się dobrze żyje w Polsce?
01:05:50Nie wiem, no, politykom. O, piłkarze.
01:05:59Przecież oni nic nie grają.
01:06:01Przecież nie płacą im tylko od wygranych.
01:06:03By umarli z głodu.
01:06:06Zresztą niech coś wymyśli, tak?
01:06:08Przecież to kreatywny naród jest.
01:06:10Tylko w języku polskim istnieje słowo kombinować.
01:06:13Dobrze, to co nowego ostatnio wymyślili ci kombinatorzy?
01:06:17Z takich przebłysków geniuszu, to ktoś ostatnio wymyślił alkohol w tubkach.
01:06:25Takich dla dzieci?
01:06:26Tak.
01:06:27To przeszło?
01:06:28Nie.
01:06:30Dzieci były oburzone.
01:06:33Okazuje się, że dzieci wolą pić z butelki.
01:06:36Dobra, gdzie ja się tam urodzę?
01:06:38A, to jest najciekawsze.
01:06:39Uwaga, urodzi się w...
01:06:41Ha ha!
01:06:42Ty-tyryry!
01:06:43W Kielcach!
01:06:44Nie w Kielcach, ale panie kochany, zlituj się pan.
01:06:54Przecież tam przez trzy czwarte roku piździ.
01:06:58W Kielcach?
01:07:01Cały rok.
01:07:03Spokojnie, przecież w Polsce nie jest tak źle w tych czasach.
01:07:07Nawet w Kielcach.
01:07:09Mogło być gorzej.
01:07:10Gorzej?
01:07:11Gorzej? Ciekawe gdzie?
01:07:12Nie wiem.
01:07:13W Daleszycach?
01:07:14Nie no, ale co ja tam będę robił?
01:07:18Sam zdecyduję, jak już tam...
01:07:20K!
01:07:21Zejdzie na dół.
01:07:23K!
01:07:24No tak, nie pamięta?
01:07:25Taki mamy system wdrażania nowych użytkowników.
01:07:28K!
01:07:29To wy dalej nie wymyśliliście nic nowego?
01:07:33Mamy słaby dział IT.
01:07:36Wcześniej załatwialiśmy to przez bociana, pamięta?
01:07:39Bocian dzieci przynosił.
01:07:40Ale to też nie działało idealnie.
01:07:42W Polsce na przykład przechodziło to przez pocztę polską.
01:07:45Dzieci przychodziły już kurwa dorosłe.
01:07:47A teraz...
01:07:58Niech spojrzy, tylko im się nie przestraszy.
01:08:05Mmm... Wojtyk...
01:08:07Aaaa... Łukasz...
01:08:09Oooo...
01:08:10Stop, stop, stop, stop.
01:08:13Nie ten film.
01:08:14Nie ten film.
01:08:15Obserwujemy też tych, którzy próbują obejść system.
01:08:19Tu niech patrzy.
01:08:22Oooo... Oooo... Oooo...
01:08:27Widzi?
01:08:28Trzy minuty i po robocie.
01:08:30Nie ma tyle pieprzenia.
01:08:33A Bocian też się przebranżowił, poszedł w pożyczki.
01:08:37Czy to...?
01:08:38Tak.
01:08:39Można powiedzieć, że to jest początek jego podróży.
01:08:42Przewińmy dalej.
01:08:43Jak rodzice się dowiadują radosną nowinę, tu są zawsze takie piękne sceny przy testach ciążowych.
01:08:48debilu!
01:08:50Powiedziałeś, że wyciągnąłeś!
01:08:53Nie하하a...
01:08:55Myślałem, że chodzi o hajs konta.
01:08:58Ja.
01:08:59No...
01:09:00No, rodzina noblistów, to to nie będzie.
01:09:03I co, i to ma mnie zachęcić? A dlaczego? Za co? Po co?
01:09:06No jak to po co? Na przykład, żeby dostali 800+.
01:09:10Przynajmniej zna swoją wartość na wejściu.
01:09:14Żarcik, no los tak chciał, UEFA zdecydowała.
01:09:18No duszę sobie chwalą życie w Polsce w tych czasach.
01:09:21O, akurat jeden wraca.
01:09:26Za długie dziecię, to ty mnie tam wysłałeś zapić.
01:09:30Dobra, ten to akurat nie jest dobry przykład.
01:09:32Kim on tam był?
01:09:34Nauczycielem.
01:09:37W podstawówce.
01:09:40W Kielcach.
01:09:42Dzieci w tych czasach to diabły.
01:09:44Jak widać, niczego się nie nauczył, zejdzie tam jeszcze raz.
01:09:47Panie Gabrielu!
01:09:50Ty, gościu, chyba się trochę zgłubiłeś, to?
01:09:52Ty, lewo, lewo, wracamy do ziemi, lewo!
01:09:55Puchuj, bo i...
01:09:55Wyślecie go tam jeszcze raz?
01:10:01Nowe procedury, będzie tam schodził, aż wróci zadowolony.
01:10:05Zadowolony z Polski, przecież to będzie trwało całą wieczność.
01:10:08Na gdzie nam się śpieszy?
01:10:09Udużycie, Hamiel!
01:10:15To ty mnie tam wysłałeś, zadowolony!
01:10:17Dobra, teraz kim był?
01:10:19Rolnikiem.
01:10:21W Kielcach?
01:10:22Nie, w Daleszycach.
01:10:25W każdym razie nie przelewało się.
01:10:28Dostanie kolejną szansę.
01:10:29Panie Gabrielu!
01:10:30Ej, gościu, to ja ci mówiłem, to?
01:10:34Spokój, boby, dźgleba, wracamy do ziemi.
01:10:37Nie no, no przecież jak to tak?
01:10:41Przecież widać, że tam się nie da żyć.
01:10:43No co mnie czeka w tych czasach?
01:10:44Przecież to jest końcówka PRL-u.
01:10:46PiS i PO na zmianę, no pandemia, drożyzna.
01:10:49No, co prawda prąd drożeje, ale alkohol ta nie je.
01:10:53Najwyżej będzie pił po ciemku.
01:10:55Nie no, no ale mieszkania drogie, no.
01:11:01A emerytura to większa bajka niż Święty Mikołaj.
01:11:03Cały czas coś źle, cały czas coś nie tak,
01:11:05cały czas coś nie pasuje, cały czas coś be.
01:11:08No idealnie się tam nadaje.
01:11:11Przynajmniej się z ludźmi dogada.
01:11:17Puuu!
01:11:18Możecie mi teraz wszyscy pocałować.
01:11:21Puuu!
01:11:21Dziękuję panu, dziękuję państwu.
01:11:24Dziękuję.
01:11:33Zadowolony.
01:11:35Można?
01:11:36Dziękuję.
01:11:37Dobra, kim on tam teraz był?
01:11:39Prezydentem Polski.
01:11:43Ciekawe życiorys.
01:11:45Od ustawek do ustaw.
01:11:49Widzi kraj wielkich możliwości.
01:11:52Normalnie Polish Dream.
01:11:53Nie, nie, nie, to się na pewno da jakoś odkręcić, to się na pewno da...
01:11:56Właśnie, veto!
01:11:58O, znalazł się kolejny kandydat.
01:12:00Ja mam prawo do drugiego losowania.
01:12:02Uuu, ktoś tu zna swoje prawa, dobrze.
01:12:04W takim razie pan regulaminowy, dobrze.
01:12:06W takim razie koszyk numer dwa, bararze.
01:12:10Nie, moment, moment, ja to widziałem.
01:12:12Oni jakoś te kuleczki jakoś to oszukują, podgrzewają.
01:12:14Nie, nie, nie, ja się nie zgadzam.
01:12:15O, brak zaufania do UEFA.
01:12:18Dobrze, w takim razie znajdziemy osobę trzecią.
01:12:21Jak tak dalej pójdzie, to zaraz będzie trzeba zatrudniać komisję gier i zakładów.
01:12:25Co my tu mamy?
01:12:30O, pani wygląda na chętną.
01:12:33Pomiesza mi pani kuleczki.
01:12:36I co?
01:12:37Ciepła?
01:12:37Gdzie miała być nieciepła?
01:12:42Pani mówi, że nieciepła.
01:12:44Zaraz zobaczymy, co pani mu tu wylosowała, panu regulaminowemu.
01:12:47Tak, zobaczmy.
01:12:48Będzie dobrze.
01:12:51Uwaga.
01:12:54Ja cię pier...
01:12:56Znaczy, o, znaczy...
01:12:58A, jest dobrze.
01:13:00Jest, jest dobrze.
01:13:01Jest dobrze.
01:13:02Kyrgyzstan!
01:13:06Kyrgyzstan.
01:13:07Kyrgi...
01:13:10Kyrgi co?
01:13:11Kyrgistan.
01:13:12A dokładniej...
01:13:14Uchkoszhon.
01:13:15Uchkoszhon.
01:13:17Uchkoszhon.
01:13:18Taka mała wioska w górach.
01:13:20Uchkoszhon.
01:13:21Tak.
01:13:22A co tam można robić całe życie?
01:13:24Kozy paść.
01:13:25Nie.
01:13:26Od razu Polska wyładniała, co?
01:13:31Kielce przy tym to się świecą jak Las Vegas.
01:13:33Kielce przy tym to się świecą jak Las Vegas.
01:13:37Ale przecież tam się nie da żyć, no wszyscy się kłócą, kradną, chleją politycy, ich dymają na każdą stronę.
01:13:48Nie może być.
01:13:49W Kyrgyzstanie?
01:13:51Bardzo śmieszne.
01:13:52Czyli jednak Polska.
01:13:53Dobrze, to niech pomyśli.
01:13:54Schodzi tam, złote lata, piękny okres dla tego kraju.
01:13:57Co zrobi, żeby dobrze, godnie żyć?
01:14:00Wiem.
01:14:04Wyjadę.
01:14:07Zrobi, jak będzie chciał.
01:14:19Zaraz, zaraz.
01:14:20Co tak szybko?
01:14:21Miałem farta.
01:14:23Aborcja.
01:14:24W świętokrzyskiej gali kabaretowej 2025 udział wzięli!
01:14:47Kabaret Nowaki.
01:14:48Kabaret Moralnego Niepokoju.
01:14:52Kabaret K2.
01:14:53Kabaret Młodych Panów.
01:14:56Kabaret Trzecia Strona Medalu.
01:15:00A grali dla Państwa?
01:15:01Zespół Den Jobbers.
01:15:04A całość poprowadzili dla Państwa Agnieszka Kaczorowska.
01:15:09I kabaret Skaczów Męczących.
01:15:12A już jutro zapraszamy na przebój lata Radia Zedii Polsatu.
01:15:19Wielkie hity i największe gwiazdy.
01:15:21Między innymi Edyta Górniak.
01:15:23Do zobaczenia!
01:15:24Kochani, a teraz, jak co roku, zapraszamy na tradycyjne, wspólne selfie.
01:15:30Machajcie na pięknie!
01:15:32Do selfie, zapraszamy!
01:15:34Czekajcie, czekajcie, czekajcie, czekaj, czekaj, czekaj, czekaj, czekaj, czekaj!
01:15:43Próbujemy!
01:15:47Jeszcze raz!
01:15:48Móretor!
01:15:53Móretor!
01:15:54Móretor!
01:16:18Móretor!
Recommended
8:50
|
Up next
39:55
1:20:53
7:29
7:30
1:36:29
6:44
21:40
21:55
23:58
3:03
12:32
12:06
1:34:11
1:43:56
6:29
14:03
15:17
12:11