Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago
Transcript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:02KONIEC
01:04KONIEC
01:06KONIEC
01:08KONIEC
01:10KONIEC
01:12KONIEC
01:14KONIEC
01:16KONIEC
01:18KONIEC
01:20KONIEC
01:22KONIEC
01:24KONIEC
01:26KONIEC
01:28Ech, ten pan Michał, ty na nie.
01:30Jak rąbnie, lepiej trzyma się z daleka.
01:32Serwuj.
01:33Wie pani, nie przesadzam, ale byłem taki sam.
01:35Jak raz z ciałem wprost z faceta,
01:37to musieli na nosza wynieść go z boiska.
01:45Teresa?
01:46Teresa?
01:47Gdzie jest?
01:48A tu?
01:49Telegram do ciebie.
01:50Pewno od ślubnego.
01:55A mój nie daje znaku życia.
01:58Od starego?
02:11Nie mów tak.
02:12Znowu musimy to odłożyć.
02:15Bądź rozsądny, Michał. Tak nie można.
02:21Michał?
02:22Zaczekaj.
02:23Na co mam czekać?
02:24Na co mam czekać?
02:25Przecież to nie moja wina.
02:26Moja też nie. O którą ją przyjeżdżam?
02:27O czwartej.
02:28O czwartej.
02:29O czwartej.
02:30O czwartej.
02:31O czwartej.
02:32Ja to mam cholernego pecha.
02:33Nie mów tak.
02:34Ja też nie mogę sobie znaleźć miejsca.
02:35Nie mów tak.
02:36Ja też nie mogę sobie znaleźć miejsca.
02:38O czwartej.
02:40O czwartej.
02:41Ja to mam cholernego pecha.
02:43Nie mów tak.
02:44Michał, zaczekaj.
02:49Na co mam czekać?
02:51Przecież to nie moja wina.
02:52Moja też nie. O którą ją przyjeżdża?
02:54O czwartej.
02:58Ja to mam cholernego pecha.
03:00Nie mów tak. Ja też nie mogę sobie znaleźć miejsca.
03:04Mój ty, mój ty.
03:05Uważaj, uważaj.
03:08Michał.
03:14O, jesteś.
03:19No dalej, dalej.
03:21Przebierać się do obiadu. Proszę.
03:22Taka jestem ociężała.
03:27Nogi jak załowiu.
03:28Normalnie, jak to na wczesach.
03:30Słońce, piasek.
03:32No ruszaj, myj się. Zupa stygnie.
03:34Nie powinien tu przyjeżdżać.
03:37Będzie się tu źle czuł.
03:38Jest taki inny.
03:40Jaki?
03:41Przecięty.
03:42Okropnie przeciętny.
03:44Broń na zborze przed nieprzeciętnymi.
03:46Poznałam kiedyś jednego geniusza.
03:48Ten mi dał szkołę.
03:49Chryste, panie.
03:50Ale mężczyzna powinien coś umieć, czymś imponować.
03:53Tak, tak. Owszem.
03:54Znam takich, którzy umieją genialnie pić.
03:56Imponujące, prawda?
03:57Władek nawet nie pije.
03:59No to i bądź szczęśliwa, dziewczyno.
04:01Nie wiem, czy potrafię.
04:05Dawniej tego tak nie czułam.
04:06Dopiero tutaj.
04:08Ci wszyscy młodzi mężczyźni, tacy zdolni.
04:10Pełni wdzięku.
04:15A on co?
04:17Zastanawiam się w ogóle, dlaczego za niego wyszłam.
04:20Pewno nalegał.
04:22Jest dla mnie bardzo dobry.
04:23Nie jest drobiazgowy.
04:24We wszystkim mi ulega.
04:27Biedny Władek.
04:29Nie wie, co go czeka.
04:31A co go czeka?
04:32Nie wiem, ale chyba się z nim rozmówi.
04:36No dobrze, dobrze.
04:37A tymczasem ci zdolni ludzie okradną nas z obiadu.
04:39Chodźmy.
04:39Co to znaczy?
04:40Jak to co?
04:41Wynoszę się.
04:42Pan mąż przyjeżdża.
04:45Panie nam się spóźniają.
04:48Ja jestem.
04:49Czy pan tego nie zauważył?
04:50Przepraszam.
04:52Zauważył.
04:52Teresa stroi się dla męża.
04:54Są go zdrałych.
04:55No.
04:57Co tak późno?
04:58Wszystko zjedzone.
04:59Znowu Jarzynowa.
05:00Wystroiła się.
05:04Pani władca przyjeżdża.
05:05Czy nie zauważyliście państwo, że zbiera się na deszcz?
05:08To twój mąż przywozi nam taką pogodę.
05:11Ciągle te same dowcipy.
05:12Pechowy facet.
05:13No i co będziecie robili bez z plaży?
05:16Nie wie pan, co się robi z mężem?
05:18Pani interesantaj się nie wie.
05:20A może któryś z panów ją nauczy?
05:23Gość niepoznażony powie, ale wyadukowana.
05:26No dobra.
05:29Co będziemy robić?
05:30Na przykład brydż.
05:32Nie, nie.
05:32To wieczorem.
05:33Tańczymy.
05:35A twój tańczy teraz to?
05:38Nie.
05:39To nie dla niego.
05:40Zagrajcie państwo w ping-ponga.
05:42A ja sobie popatrzę.
05:43Nie mogę znieść tego cykania.
05:45Pewnie jak się jest takim padałachem.
05:48Twój mąż zagra z nami?
05:50Nie.
05:51To nie jego specjalność.
05:52A w ogóle to muszę was uprzedzić, że mój jest taki troszkę tatusiowaty.
05:59I nie bardzo lubi się ruszać.
06:03My go rozruszamy.
06:05U mnie nie umie.
06:05Musi grać.
06:07Panowie robimy turniej.
06:08Z nagrodami.
06:09Ale po co?
06:10No po co?
06:10Przecież wiadomo z góry, że wygra Michał.
06:13No to ja mogę sędziować.
06:14O, przepraszam bardzo.
06:17Ale nagrodę musi wziąć najlepszy.
06:20Płacić.
06:22Po piętnastaku na łebka.
06:24Ja nie chcę.
06:26Nie targować się płacić na wino i blok amatorski.
06:29Wiktor, piętnastaka.
06:30A, już za mnie.
06:32Mistrzuniu.
06:34Piętnastka leci.
06:35Reszty nie trzeba.
06:37Wróci się z procentem.
06:39Teresa.
06:40Trzy dychy za dwóch sportowców.
06:41Nie, nie.
06:42Tereska nic nie płaci.
06:43Nie ma zielonego pojęcia o grze.
06:44A trudno, takie jest sportowe prawo.
06:46Lepszy dostaje puchar, gorszy płacę.
06:48Jak w życiu.
06:50Lepiej od razu dać forsę Michałowi.
06:51No to ja mogę nie grać.
06:52Nie, przepraszam.
06:53Zawsze jeszcze można balić o drugie miejsce.
06:55Ufundujcie Państwo nagrodę pocieszenia dla najgorszego gracza.
06:58Brawo.
06:59Ktoś tu dba o rodzinkę Teresy.
07:03No, Teresko, zbieraj się.
07:08Nie pójdziesz na stację?
07:10Przecież widzisz, co się dzieje.
07:11Sam trafi.
07:14Teresko, idź.
07:24Mój mąż.
07:39Domyślam się.
07:41Dzień dobry.
07:43Państwo pozwolą, mój małżonek.
07:44Zostaw, czekają na nas.
08:13Ja dłużej czekałem.
08:16Władku.
08:18Chciałam Ci coś powiedzieć.
08:21Coś bardzo ważnego.
08:22Nie chcę słyszeć o ważnych sprawach.
08:24Ślicznie wyglądasz.
08:27A Ty schudłeś.
08:30Czy coś Cię gnębiło?
08:31A może po prostu tęskniłem.
08:43Nie.
08:44Pracy miałem przykrości.
08:51No i co?
08:52Czekają na nas, organizują turniej ping-pongowy.
08:56Obiecają, że my także przyjdziemy.
08:57Miałaś mi coś powiedzieć.
08:58Coś ważnego.
09:00A, to potem po turnieju.
09:05A, prosimy, prosimy.
09:10My jesteśmy gotowi do gry.
09:13Teresko.
09:13Pogoda się poprawi, ta?
09:18Może lepiej pospacerować.
09:19Nie wiem.
09:20Najpierw turniej.
09:22O serce damy?
09:23Nie męcz mnie.
09:25Nie wiem, jak mu to wszystko powiedzieć.
09:27Chciałabym, żebym się sam przekonał o tym, jaki jest.
09:29Żebym przeżył jakieś upokorzenie.
09:31Może wtedy coś zrozumie.
09:34Jak uważasz?
09:35Proszę Państwa, ja sędziuję.
09:37Grał Pan w to kiedyś?
09:40Owszem, zdarzało się.
09:42A myśmy tymczasem losowali.
09:44I wpadł Pan na mnie.
09:45Bardzo mi przyjemnie.
09:47To się jeszcze okaże.
09:49Lepiej niech Pan zdejmie marynarkę.
09:53Czy Panie pozwolą, że zdejmę marynarkę?
09:56Oczywiście.
09:57Naturalnie, że zdejmijmy.
09:58To wszyscy chodzimy prawie na dzy.
10:06Przypomnieć przepisy gry?
10:07Nie trzeba.
10:09Co Pani powie, to dla mnie święte.
10:10Dziękuję.
10:12Parę problemów piłek?
10:14Szkoda czasu.
10:16Tyle par czeka.
10:18Bardzo rozsądnie.
10:20Im prędzej, tym lepiej.
10:22Proszę.
10:28Zero jeden.
10:31Zero dwa.
10:32Nie Pani patrzy, jak on trzyma tę rakietę.
10:33No, Majku, nie widzi Pani?
10:35Gata jest.
10:37Zero trzy.
10:40Zero cztery.
10:42Biedny Władek.
10:44Pięć zero po zmianie serwu.
10:46Pani Teresko, nie popatrzy Pani?
10:48Pięć jeden.
10:51Sześć jeden.
10:52Siedem jeden.
11:06Przecież to był punkt dla Władka.
11:08Właśnie mówię.
11:08Siedem jeden serw.
11:13Pa.
11:13Proszę Pani, będzie uprzejma.
11:22Osiem jeden.
11:23Dziękuję.
11:25Dobry.
11:26Klasa, proszę Pani.
11:28Lepszy od Pana Michała?
11:30Tego nie powiem.
11:32Pan Michał chyba szybszy.
11:33To z nagrodą pocieszy, nie?
11:50Tylko bez złośliwości.
11:54Skąd mogliśmy wiedzieć, że on tak gra?
11:56Miałaś taką niewinną minfę.
11:58Podoba Ci się?
12:01Żyła.
12:02Nie widziałem jeszcze, żeby choć raz ścioł.
12:04Dasz mu rady?
12:17Jeśli go wyprowadzę z równowagi, sprowokuję do ataku.
12:21Zresztą niech obroni moje serwy.
12:23Obrani.
12:25Może.
12:27Słuchaj.
12:29Czy on rzeczywiście nie umieścinać, tylko mu się nie chce?
12:32Nie.
12:34Do czego nie chcesz mu powiedzieć?
12:35Nie wiem.
12:37Sześć lat z nim żyję, nie miałam pojęcia, że on w to gra.
12:40Nawet nigdy o tym nie wspomniał.
12:42Skromny.
12:44Tak.
12:44Ostatnio do czterech.
12:45Do przechwałek to on nie jest prędki.
12:49Dwadzieścia jeden cztery.
12:51Mężuś wygrał.
12:51Brawo.
12:53Następna para, proszę.
12:56A, prawda, to ja.
13:00Nie wiem, dlaczego tak go nabiłem.
13:02Coś mnie poniosło.
13:03Bardzo dobrze zrobiłeś.
13:04O, ale jesteś spocony.
13:06Ile to lat już nie grałeś?
13:08Nie pamiętam.
13:08Ostatni raz chyba za Kazimierza Wielkiego.
13:10Ale dlaczego nie ścinasz?
13:12Z nimi trzeba ostrzej.
13:13No, musiałbym wejść w wydarzenie.
13:15Ależ zapewniam panią.
13:17Dziecko, nie sprzeczaj się.
13:18Teraz moja kolei Teresy.
13:19Panie Stefanie, jak wylosowaliśmy...
13:21Uciekł uptas.
13:23Teresko, napiutujecie się później.
13:25Chodź grać.
13:26To nie ma sensu.
13:29Władku?
13:33A gdybyś zagrał z panem Michałem?
13:35Co?
13:36Przecież wiadomo, że oni obydwań na pewno są najlepsi.
13:40Po co tracić czas na eliminację?
13:41Niech od razu zagrają czekoladę i wino.
13:43Proszę bardzo.
13:44No, ale jasem dźwięk.
13:51Wy tu macie kłopoty.
13:54Czekolada i wino.
13:56Piękna czekolada.
13:58Zaczynamy.
14:07Losujemy o serf.
14:09Orzeł czy reszka?
14:10Orzeł.
14:12Orzeł.
14:13Twój serf.
14:20Dobrze wybrał.
14:22Ma serf nie do obrony.
14:26Czy nie mogłby się pan ze mną zamienić rakietką?
14:29Wolę tamtą.
14:30O nie!
14:31Tak nie wolno.
14:32Losujcie.
14:34Ale po co to za wracanie głowy?
14:36Nie gramy przecież o miliard.
14:37Proszę.
14:41Proszę.
14:421-0.
14:542-0.
14:542-0.
14:553-0.
14:562-0.
14:572-0.
14:573-0.
15:09Miał pan trudny serf.
15:111-0.
15:131-0.
15:141-0.
15:151-0.
15:152-0.
15:162-0.
15:163-0.
15:172-0.
15:173-0.
15:182-0.
15:194-0.
15:19Proszę.
15:204-0.
15:204-0.
15:21Cztery i zero.
15:27Nie będziesz miała czekolady, Teresko.
15:29Bez obaw.
15:31Ja się z tobą podzielę.
15:32Sam ją sobie zjedz.
15:38Jeden, cztery po zmianie serwów.
15:44Dwa, cztery.
15:51Trzy, cztery.
15:59Cztery, cztery.
16:01Proszę.
16:10Pięć, cztery.
16:15Sześć, cztery.
16:21Brawo, to jest sztuka.
16:26Największa sztuka w tej grze.
16:27Umiej ścinać, co?
16:34No, Miszka, na stół, Miszka, na stół odbijaj.
16:37Może ci go przedłużyć.
16:38Ale zaraz znowu będzie serw Michała.
16:51Nic mu Miszka nie zrobi.
16:52Mąż już rozgryzł jego serw.
17:01Dwa, razcie, siedem.
17:02Dwa, razcie, siedem.
17:02Dwa, razcie, siedem.
17:08Dwa, razie, siedem.
17:09Dwa, razie, siedem.
17:10Dwa, razie, siedem.
17:11Dwa, razie, siedem.
17:11Mój serw.
17:15Ale Miszka grubnuje.
17:21Miszka znowu burą.
17:26Ma dosyć gruby.
17:29Miszka wyłazi ze skóry, a tamten nie wie, o co chodzi.
17:33Dwanaście, dwanaście.
17:45Patrz, wyrównam.
17:54Trzynaście, dwanaście.
18:01Grajcie.
18:03Dwanaście, czternaście.
18:22Władku?
18:24Może pozwolić nam grać, co?
18:26Wygraj.
18:27Co za różnica?
18:28Proszę Cię.
18:29Tak Ci na tym zależy?
18:31Spróbuję.
18:33Ale teraz będzie ciężko.
18:39Mistrz!
18:40Mówię Pani, że ma Pani Wojnicza Mistrza!
18:56Znowu serw Michała.
18:57Psiak!
19:03Szesnaście, piętnaście.
19:08No, gruby prowadzi.
19:11Gra jak młody Bóg.
19:12Szesnaście, dziewiętnaście.
19:23Szesnaście, dwadzieścia.
19:26Ostatnia piłka.
19:27Brawo!
19:33Brawo!
19:34Brawo, zwycięzca!
19:38Ale mnie Pan zmęczył.
19:40I to ma być odpoczynek?
19:42Stół źle stoi, trochę za blisko ściany.
19:44Starałem się Panu dawać na backhand.
19:47Brawo!
19:48Brawo, gratuluję.
19:49Świetnie!
19:52Świetnie!
19:54Katuli?
19:54Kiedy rewanż?
19:55Nie będzie żadnego rewanżu.
19:58Grał Pan w reprezentacji Polski?
19:59Skąd?
20:00Byłem drugi albo trzeci w swojej szkole.
20:02A szkoda, zmarnował Pan Tary.
20:03Hej, nigdy o tym poważnie nie myślałem.
20:07Dobranoc!
20:09Bye, bye!
20:10Bye!
20:10Bye!
20:11Chodź, mały.
20:17Zapalujemy na kociaki.
20:18Weźcie im je z sobą.
20:20No dobra.
20:21Proszę.
20:25Bardzo pięknie grałeś.
20:27Słaby przeciwnik.
20:30Dlaczego nigdy nie powiedziałeś, że umiesz w to grać?
20:34Bo ja wiem.
20:35Też jest o czym mówić.
20:37Ale ty masz pomysły.
20:41Zamiast przywitać mnie jak należy,
20:43to jakieś historie z ping-pongiem.
20:47To nie był zły pomysł.
20:50Tak się cieszę, kochanie, że przyjechałeś.
20:54Tęskni mam jak wściekła.
20:57Jak to na wczasach.
20:59Słońce, woda, piasek.
21:07Tęskni
21:15KONIEC