Poznajcie Gene Kelly z Oklahomy. Gene jest nieźle wkurzony bo to rozwaliło ścianę jego sypialni. To łuska Howitzera i została wystrzelona z tej armaty. Więc jakim cudem coś takiego mogło się stać w środku USA?
Bo chłopaki ze wsi lubią swoje zabawki! 5Km dalej miał miejsce festiwal na, którym więksi chłopcy bawili się w grę „zabij samochód". Gra polega na zniszczeniu samochodu czym tylko się da. Jeden z chłopaków miał dobry plan, niestety miał też problemy z celowaniem.
Pocisk przeleciał prawie 5 km. Kiedy w końcu spadł na ziemię, stało się to dokładnie w ogródku pana Kelly. Pocisk uderzył w drzewo, później w ziemię, żeby w końcu rozwalić ścianę domu.
Nikt nie ucierpiał ale jak widzicie jest trochę szkód spowodowanych przez ten 40cm pocisk.
Właściciel armaty jako powód podał złe mocowanie maszyny i zgodził się zapłacić za wyrządzone szkody.