Skip to playerSkip to main content
  • 2 days ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
01:57Dobrze się czujesz? Wody?
02:00Nie.
02:03Jak mnie znalazłaś?
02:06To bez znaczenia.
02:08O co tam poszłaś?
02:11Zrozum, że nie miałam innego wyboru. O co ci chodzi?
02:18Usunęłaś? Skrzywdziłaś dziecko?
02:22Coś przy tobie robili? Musisz iść do lekarza. Powiedz.
02:30Była tam jedna dziewczyna. Po pewnym czasie wnieśli ją, a mnie kazali wyjść. Na zewnątrz zobaczyłam ciebie i tyle.
02:42Dzięki Bogu.
02:46Myślałam, że to ty, ale Bóg cię uchronił.
02:52Naprawdę się cieszysz?
02:55Ja wolałabym skończyć z dzieckiem i ze sobą.
03:00Nie mów tak.
03:04Jesteś moją najdroższą siostrą.
03:07Czyżby?
03:09Dla ciebie najdroższą osobą jest Kuzey.
03:14Ale spokojnie.
03:16Pozbędziesz się i mnie, i dziecka.
03:21Tu się nie udało,
03:24więc pójdę gdzie indziej.
03:25Nie urodzy tego dziecka.
03:40Wezmę je.
03:41Nie.
03:42O co spytacie?
03:43Mamo, chwil ja dobrze się czuję?
03:58Tak.
04:00Teraz śpi.
04:03Więc co?
04:05Wszyscy wiedzą o pewnych sprawach,
04:07a nikt o nich nie mówi.
04:09Jak chodzenie do toalety.
04:10Fakt.
04:14Nigdy się o tym nie rozprawia,
04:16bo to są prywatne sprawy.
04:21Skoro jest jakiś problem z toaletą,
04:25to możemy ją przebudować.
04:26Nie o to mi chodzi.
04:29A o co?
04:33Wolałbym rozmawiać bez tych zbędnych kombinacji.
04:38Jak to powiedzieć?
04:40Wiesz, jak przyszedłeś na świat?
04:44Nie strasz mnie.
04:47Byłem adoptowany?
04:49Co ty gadasz?
04:51Widziałeś zdjęcia ojca.
04:54Był młody, gdy przyszedłeś na świat.
04:56Wiem, żartowałem.
04:58Pytaj śmiało.
05:02Powiedzmy, że dwoje ludzi bierze ślub.
05:05Chociaż obecnie może niekoniecznie.
05:09Jak spytać o to syna?
05:13Zwyczajniej najlepiej wprost.
05:15Słucham.
05:18Przed ślubem byłeś przekonany,
05:20że zbliżyłeś się do Bachar,
05:22myśląc, że to Syla.
05:23Czy później to się powtórzyło?
05:33Ale co?
05:36Pytam, czy między tobą a Bachar
05:38znowu coś zaszło.
05:39Bracie.
06:02Gdzie są słodkości?
06:05Co?
06:06Dobrze się czujesz?
06:09Na co patrzysz?
06:11Tak się zamyśliłam.
06:14Czy ciasto, talerze, widelce, noże
06:17i uroczystości
06:18coś ci przypominają?
06:21Dobrze, już szykuję.
06:23Wiesz, co się dzieje?
06:31Słucham?
06:33Mówię o tacie.
06:34Poszedł gadać z Dżihanem.
06:36Nie wiem, zobaczył was,
06:37a potem gadał z mamą.
06:43Czy Dżihan jest nerwowy?
06:46Przy nim mój mąż robi się spięty.
06:48Porozmawiaj z nim.
06:51Albo idźcie na jakąś komedię
06:53lub na wspólny masaż.
06:55Poranna yoga dobrze robi.
06:57Tobie pomaga?
06:59Nie.
07:01Gdyż ty zawsze jesteś blisko.
07:04By się w pełni wyluzować,
07:05musiałabym zjeść matę.
07:10Śmieszne?
07:11Bardzo.
07:12Dziewczęta?
07:21Jestem dumna z was obu.
07:26Zajnep wymyśliła tort.
07:29Ja twierdziłam, że nie pomoże,
07:30a jednak...
07:31Właśnie.
07:32To był pierwszy ważny krok.
07:38Sądzicie, że będzie smakował?
07:40Może niech Dżihlan najpierw spróbuje.
07:44Co?
07:46Nie?
07:48Oj Allah.
07:57Masz na myśli coś konkretnego?
08:01Nie, pytam z ciekawości.
08:05Dobrze cię znam.
08:06Mów.
08:06Tak tylko zapytałam.
08:12Po co, skoro będzie rozwód?
08:14Co za różnica?
08:17Chcę wiedzieć.
08:20Jestem twoją matką.
08:22Mam prawo pytać o takie rzeczy,
08:24więc powiedz.
08:30Rzeczywiście.
08:33Zdarzyło się jeszcze raz.
08:35A dlaczego pytasz?
08:42Zwyczajnie jestem ciekawa,
08:45jak wasze małżeństwo się układa.
08:47Chyba mam prawo.
08:50Nie było żadnego małżeństwa.
08:53Podpisałem zobowiązanie,
08:55choć jestem do szaleństwa zakochany w syli.
08:57Bądź pewna, że niedługo załatwię tę sprawę
09:02i dłużej o tym nie rozmyślę.
09:03Boừ, by dalej.
09:09Niech
09:10i wy frighteningly
09:11tak起こ
09:14lecz
09:16tak ABOUT
09:16w
09:18zap
09:19w
09:19git
09:20sac
09:22to
09:27w
09:28to
09:29tak
09:29znacz
09:29od
09:31dropdown Eden
09:31Dlaczego mi go dajesz?
09:43Kupiłaś mi go w czasach liceum, mówiąc, że jesteśmy bratnimi duszami i najlepszymi przyjaciółkami.
09:50Teraz to bez znaczenia.
09:59Daj spokój.
10:01Lepiej już idź.
10:05Nie mogę.
10:08Pogadajmy tak, jak trzeba. O czym tu jeszcze gadać?
10:16Przestałaś mówić do mnie, siostro.
10:21Właśnie.
10:25Moja siostra umarła.
10:26Gdy nałożyła kierścionek od Kuzeja.
10:32To nie fair.
10:45Nie?
10:46Mówimy o moim mężu.
10:47My dużo wcześniej byliśmy razem.
11:03Byłaś świadkiem. Wszystko widziałaś.
11:06Nigdy nie chciałam Alpera.
11:17Nie, nie nie.
11:19Siostro, powiedz.
11:21Zakochałaś się w niebiesko okim?
11:24Co to za pytanie?
11:28Nie ukrywaj tego przede mną.
11:30Mów.
11:34Miałaś nadzieję, że nie odejdzie?
11:35Poza tym słyszałam, jak powiedział, że jesteś śliczna.
11:42Wtedy pomyślałam, że dobrze by było, by został.
11:44Może tym razem w wiosce stanie się cud.
11:53Kuzej zakocha się w tobie, kupi pierścionek i się oświadczy.
12:00A potem zabierze cię do wielkiego miasta.
12:04Chodź.
12:34Jak sobie poradzisz?
12:44Uratuj siebie.
12:45Potem przyjedziesz po mnie.
12:47Uciekaj.
12:49Ale dokąd iść?
12:52Do Kuzeja.
12:53On ci pomoże.
13:00Pokochałam go od pierwszego wejrzenia.
13:04Gdy tylko spojrzałam mu w oczy.
13:10Moje senne marzenie się spełniło.
13:13Ale to jest to prawda.
13:34Pokochałam go od pierwszego wejrzałam go od pierwszego wejrzałam.
13:43Moje raz.
14:00Bojeś.
14:01Tak. Poślubię.
14:31Dziś ożeniłem się z Bahar.
14:36Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Nie zniszczysz nam tego.
14:43Nie chcę cię więcej widzieć.
14:45Precz!
14:51Nadal bylibyśmy razem, gdyby nie to, co się wydarzyło za sprawą Alpera i mamy.
15:01Ani słowa o niej. Nie zrobiła nic złego.
15:07Wiesz, że nie traktuje mnie tak jak ciebie.
15:15Jej zdaniem bardzo się różnimy.
15:17Ty jesteś jej córką.
15:25Ja nigdy na to nie zasłużyłam.
15:31Może nią nie jesteś.
15:33Rożart.
15:44Jest twoją matką.
15:47Bo niby kto?
15:47Zajnep jest na drugim roku studiów, a zaczęła z piątym wynikiem w kraju.
16:03Wiem.
16:05Świetnie.
16:06Ma szansę na karierę.
16:08Lecz poprzedni rok nie był łatwy.
16:10Nie chcę, by cokolwiek odciągało ją od nauki.
16:22Czyli problemem jest to, że nie ukończyłem liceum.
16:28Skądże?
16:30Kompletnie o tym nie myślę.
16:33A o czym?
16:36O tym, co was łączy.
16:38Pokochaliśmy się, chociaż przeżyliśmy razem trudne chwile.
16:45Posłuchaj.
16:49Jeśli ten związek ma trwać, powinien zostać jakoś nazwany.
16:57Nie rozumiem.
17:00Skoro ją kochasz, zwyczajnie poproś o jej rękę i ożeń się z nią.
17:04Dzięki temu sytuacja się wyjaśni
17:09i ludzie przestaną o nas gadać.
17:16Pomyśl o tym.
17:18Potem pogadamy.
17:18Dzięki.
17:39Dzięki.
17:40O czym rozmawiałaś z Kuzajem?
17:45O niczym.
17:48Bachar wciąż nie ma.
17:50Syla ją znalazła?
17:53Miejmy nadzieję.
17:59Co tak sterczysz?
18:02Weź szklankę od pani.
18:04Zadzwonię do córki.
18:23Co powiedział Kuzaj?
18:25Że potem też się zbliżyli i pewnie wtedy to się stało.
18:35Na pewno?
18:36Wątpię.
18:38On myśli wyłącznie o syni.
18:40Tak czy inaczej.
18:42Bachar jest w ciąży.
18:48Cholera.
18:49Myślałam, że Kuzaj nie chce miesiąca miodowego.
19:00Wczoraj rodzina mówiła, że powinniśmy jechać,
19:03a dziś rano bilety były gotowe.
19:07Wczoraj siedział w ogrodzie i pił.
19:09Jak to możliwe?
19:12Był mocno wstawiony.
19:14Położyłam go.
19:15Myśli, że wrócił sam i niech tak zostanie.
19:20Świetnie.
19:22Zaczynasz się uczyć.
19:25Myśli też, że to się stało.
19:30Nie.
19:32Jednak masz coś po mnie.
19:35Ale doszło do zbliżenia.
19:37Nie.
19:38Może podczas miesiąca miodowego.
19:41Oby.
19:41Zajdziesz w ciążę i Kuzaj będzie miał związane ręce.
20:05Pomyśl jeszcze raz.
20:08Powtarzasz się.
20:09Nie mogę urodzić.
20:10Proszę.
20:13Nie niszcz życia.
20:15Więc co powinnam zrobić?
20:18Gdy dziecko podrośnie, będę was pokazywać mówiąc,
20:21to twój tata, a to ciocia?
20:24Daj sobie spokój.
20:27Podstępem zdobędę jego podpis,
20:29pozbędę się dziecka i będzie po sprawie.
20:35Znajdę jakieś mieszkanie i się wyniosę, rozumiesz?
20:37Dziecko miałoby mieć ojca, który kocha moją siostrę?
20:50Nigdy.
20:51Rozmawiałam.
21:05Dzień dobry.
21:35Ja też się cieszę, że się udało. A teraz wrócę do siebie.
21:45O czym mówisz?
21:47Po wielu miesiącach mąż i żona muszą być sami.
21:51Ale my bez ciebie?
21:55Tak. Potrzebujecie dużo czasu dla siebie.
21:58Ty jesteś sama. Muszę sobie radzić.
22:03Lecz jeśli nie, znów sprawię kłopot.
22:09Jaki kłopot? Jesteś naszym klejnotem.
22:13Przytul się.
22:14Moja droga.
22:21Usiądźcie.
22:29Pokroiłyście tort?
22:31Tak, zaraz dostaniecie.
22:32Dzięki.
22:44Zaniosę panu Jihanowi.
22:50Tato, o czym gadaliście?
22:52O twojej przyszłości.
23:01To znaczy?
23:05Spytałem, czy cię kocha.
23:09To widać po jego oczach.
23:11Taką mamy tradycję.
23:16Jaką tradycję?
23:19Jeśli cię kocha, powinniście wymienić się obrączkami.
23:23Bracie.
23:48Bracie.
23:48Masz te włosy?
23:53Nie.
23:54Potrzebowałam pomocy, ale byłeś zajęty rozmową.
23:58Znajdę jakiś sposób.
24:00Czas nagli.
24:02Ege oddał włosy do zbadania.
24:06Daj mi to.
24:09Nie budźmy podejrzenia.
24:11Idę sobie.
24:14Po czym rozmawialiście?
24:18Chcę, bym się żenił.
24:22Co?
24:38Znajdę mieszkanie i się wyniosę, rozumiesz?
24:41Dziecko.
24:43Miałoby mieć ojca, który kocha moją siostrę?
24:46Nigdy.
24:48Nie Bahar jest niewinna, lecz ty.
24:53Tęskniłem.
25:07Tęskniłem.
25:11Musimy porozmawiać.
25:13Oczywiście, ale spójrz na to.
25:18Otwórz.
25:19Buciki dla naszego dziecka.
25:38Pragnę mieć z tobą dziecko.
25:48Ty, ja i maluszek.
25:54Będziemy cudowną rodziną.
25:55Kusej, co z Julią?
26:04Już idę.
26:05Dzięki, kochana.
26:32Scylla poszła tam, dokąd miała iść, a reszta niech cię nie obchodzi.
26:40Kiedy indziej pogadamy.
26:42Teraz muszę kończyć.
26:47Co Scylla powiedziała?
26:48Bym tego nie robiła.
26:52Udaję zatroskaną.
26:55Nie myśli ani o tobie, ani o dziecku.
27:01Uważasz, że przez to odwróci się od Kuseja?
27:03Poza tym, co będzie, gdy to się wyda?
27:10Na pewno nie.
27:12Ja urodzę to dziecko.
27:15Nowe rodzeństwo uratuje twój dom przed zniszczeniem.
27:30Dzięki.
27:33Dzięki.
27:35Dzięki.
27:36KONIEC
28:06Skąd ten pomysł?
28:17Bardzo dobry, prawda, Melis?
28:19Wręcz znakomity.
28:22Zeynep, macie już plany na przyszłość?
28:27Tata mnie zaskoczył i nie wiem, co powiedzieć.
28:32Powiedziałem tylko, że skoro macie poważne zamiary,
28:37trzeba to usankcjonować, to wszystko.
28:46Dżihann, przepraszam.
28:51Za co?
28:53Za tę rozmowę z tatą.
28:57Tak, pogadaliśmy.
29:00To normalne, że ojciec myśli o córce.
29:03Ja postąpiłbym tak samo.
29:06Pomysł jest wspaniały.
29:09Wymienicie się obrączkami i skończą się plotki.
29:12Tę decyzję powinni podjąć oni.
29:17Dżihann chyba o tym nie myślał.
29:20Czyżby?
29:20Znamy się od niedawna, ale poznaliśmy się i bardzo ją polubiłem.
29:29Lecz nie chcesz się żenić.
29:31O ślubie nikt nie decyduje.
29:37O tak.
29:39Porozmawiajmy więc o obrączkach.
29:45Byłoby dobrze.
29:47Co?
29:48Nałożeniem obrączki czułbym się zaszczycony.
29:51Chociaż tata naciska?
29:52Skoro ktoś nakłania do podjęcia takiej życiowej decyzji,
29:58to ja się zgadzam.
30:00Zdrowiajmy więc o tym.
30:30Nigdy.
30:46Spokojnie.
30:48Ty jesteś matką, a Kuzei ojcem tego dziecka.
30:52Dziecko uratuje ten dom, a wtedy Syla odejdzie.
31:11Jutro więc poprosisz o jej rękę?
31:14Masz rodzinę?
31:21Nie w Stambule.
31:23Rodzice zmarli, gdy był mały.
31:26Może więc jesteś krewni?
31:28W rodzinnym mieście, lecz nie mam kontaktu.
31:33Co z ciotką?
31:34Wój jej nie puści.
31:37Wszystko dobrze, tylko nie ma kto poprosić o jej rękę.
31:41Pogadam ze znajomymi i coś wymyślimy.
31:47Ale przecież to jeszcze nie będzie ślub.
31:50Właśnie, nie róbmy afery.
31:53Liczy się to, co robimy dla siebie.
31:54Będę twoją mamą.
31:59Co?
32:00Jak to?
32:02Skoro chłopak nikogo nie ma...
32:05Zastąpię ci matkę.
32:07Dziękuję.
32:09Lecz to oznaczałoby pewne kłopoty.
32:11Belkys, jeszcze o tym porozmawiamy.
32:17Co tu gadać?
32:20Kiedyś mnie uratował, więc chcę się odwdzięczyć.
32:24Jestem na to gotowa.
32:29Dobrze, skoro to nie problem.
32:32Jaki problem?
32:34Wilent, jeśli jutro macie czas, to przejdziemy w tej sprawie.
32:39Może Zeynep zechce zaprosić matkę?
32:44Po co ten pośpiech?
32:46Nie mogę się dodzwonić.
32:49Napisała, że jedzie do znajomych do Niemiec.
32:53Do Niemiec?
32:54Też się zdziwiłam.
32:58Wie, że się pogodziliście, więc pewnie dlatego.
33:03Do czego zmierzasz?
33:04Do niczego.
33:06Jutro znów spróbuję, choć pewnie nie przyjedzie.
33:09Mówimy o obrączkach, a to dopiero wstępne przygotowania.
33:18Zatem dobrze.
33:21Mam nadzieję, że obrączki to będzie dobry początek trwałego małżeństwa.
33:26Dzień dobry.
33:27Dzień dobry.
33:28Dzień dobry.
33:29Dzień dobry.
33:59Wiesz, strona Panny Młodej. Musimy ją naszykować.
34:05Wobec tego do zobaczenia.
34:07Odprowadzę cię.
34:10Na razie.
34:18To Ege w sprawie DNA.
34:21Nie, to nie on.
34:23Zaraz wrócę.
34:25Słucham?
34:26Tak, dzwoniłem.
34:31Belkis, skąd ten pomysł z matką?
34:36Chcę pomóc, skoro nie ma rodziców.
34:39Mam dług wdzięczności.
34:42Poza tym, dzięki temu Melis się uspokoi.
34:45Wiesz, że Ege i Jihan będą się kłócić.
34:52Sprawą obrączek tylko dolejemy oliwy do ogna.
34:57Jeśli nie zorganizujemy zaręczyn, nigdy nie przestaną skakać sobie do gardła.
35:04Melis będzie nieszczęśliwa, stres nie ominie mojej wnuczki.
35:07Sytuacja się unormuje i Ege zajmie się swoją rodziną.
35:14Jemu to się nie spodoba.
35:17Pamiętaj, że ostrzegałam.
35:19Teraz od syna ważniejsza jest moja wnuczka.
35:22O, Kadaż!
35:24O, Pekis!
35:34Przykuj się.
35:36Jedziemy do pięknego miejsca.
35:38Mianowicie, uczcić rezygnację z rozwodu.
35:43Świetnie, jedźmy.
35:45Bardzo tęskniłem.
35:47Ja również.
35:48O, Kadaż!
35:52Nie jesteście sami.
36:01Czyli będziesz się szykować.
36:03Na to wygląda.
36:07No to do jutra.
36:08Na razie.
36:22Co jest grane?
36:33Zajnep w środku?
36:35Tak.
36:38Co z DNA?
36:40Nie twój interes.
36:43Fakt.
36:45Więc widzimy się jutro.
36:46Jutro też przyjdziesz?
36:49Właśnie.
36:51Prosić o rękę Zajnep.
36:54Co?
36:57Tak.
36:58Do zobaczenia.
36:59Do zobaczenia.
37:16Zajnep.
37:17Do zobaczenia.
37:17Do zobaczenia.
37:18Do zobaczenia.
37:18Do zobaczenia.
37:18Dzień dobry, kochany.
37:47Gdzie Syla?
37:49Śniadanie gotowe. Usmażyłam naleśniki.
37:54Ale gdzie jest Syla?
37:59Syla? Odeszła.
38:03Jak to odeszła?
38:06Dziwisz się?
38:08Ja wiedziałam, że zostawi rodzinę.
38:11Teraz jesteś ty, ja i nasze przyszłe dziecko.
38:17Syli już nie ma na tym zdjęciu.
38:23Co ty wygadujesz?
38:25Jakie dziecko?
38:27Gdzie ona jest?
38:31Odeszła.
38:32Nie żyje.
38:37Kłamiesz.
38:39Kłamiesz.
38:40Ułżesz.
38:42Ułżesz.
38:46Sła.
38:47Sła.
38:48Sła.
38:49Sła.
38:51Sła.
38:52Sła.
38:53Sła.
38:54Sła.
38:55Sła.
38:56Sła.
38:57Sła.
38:58Sła.
38:59Sła.
39:00Sła.
39:01Sła.
39:02Sła.
39:03Sła.
39:04Sła.
39:05Sła.
39:06Sła.
39:07Sła.
39:08Sła.
39:09Sła.
39:10Sła.
39:12Sła.
39:12Sła.
39:13Syla.
39:26Syla.
39:27Syla, gdzie jesteś?
39:32Syla.
39:37Znów.
39:38Znów oznajmisz, że odchodzisz?
39:44A co mam zrobić? Powiedz.
39:50Nie odchodź.
39:56Syla.
40:05Dzień dobry.
40:07Widziałaś Syla?
40:09Nie, ale patrz.
40:13Syla?
40:18Syla.
40:21Syla.
40:22Syla.
40:23Syla.
40:24Syla.
40:26Syla, Syla.
40:29Syla.
40:31Syla.
40:33Syla.
40:34Syla.
40:35Syla.
40:36Syla, Syla.
40:37Obie mają bardzo odważny krój.
40:56Sama jestem odważna.
41:01Albo jeszcze taka.
41:04Co robicie?
41:05Wybieram sukienkę.
41:08Śliczna, prawda?
41:10Tak.
41:12A może ta?
41:15Też ładna.
41:17Właśnie gadałaś z Ege'em?
41:21Nie.
41:23Synowo zdradziłaś mu coś?
41:27Miałam zamiar, lecz zasnęłam.
41:31Ege wie, że zastąpisz matkę Dżihana prosząc o rękę Zajnep?
41:35Ferraje, chyba robisz z igły widły.
41:39Będzie dobrze.
41:40Masz pojęcie jaka to poważna sprawa?
41:44Jesteś też matką Ege'ego.
41:47Jak on to przeżyje, gdy poprosisz o rękę Zajnep dla Dżihana?
41:52Gdy się dowie, rozpęta się piekło.
41:54Niech się rozpęta.
42:01Może zrozumie, że musi zamknąć rozdział zatytułowany Zajnep.
42:07Spokojnie.
42:08Ogarniemy to.
42:12A gdzie on jest?
42:14Nie wiem.
42:16Poszedł na spacer.
42:17Nieważne.
42:22Co mógłby powiedzieć?
42:28To twój syn.
42:31Chcesz prosić o rękę Zajnep dla Dżihana,
42:34więc nie będzie ci łatwo.
42:37Ale ja już przywykłam.
42:40Dokąd to?
42:40Robię to dla wnuczki.
42:44Musisz mnie wspierać.
42:57Załatw to.
42:59Teraz robi to sztuczna inteligencja.
43:01Postaraj się.
43:08Dobra, puść.
43:10Stary, ekstra.
43:15I tak niewiele musi gadać.
43:17Wystarczy zwykła wymiana zdań.
43:22Tak, nic poza tym.
43:28Załatwione.
43:39Podbiło ci?
43:40Chciałaś mnie walnąć?
43:42Po co biega?
43:44Oszalałaś?
43:46Tobie odbiło.
43:48Chcesz się wrzenić w rodzinę wrogów?
43:50Opracowanie Telewizja Polska.
44:05Tekst Władysław Wojciechowski.
44:07Czytał Paweł Straszewski.
44:08według Czold?
44:09Czyór Władysław Wojciech Polska.
44:10Opracowanie.
44:11Czy affected byli dzieckami?
44:12Olszczą.
44:13Czyżby.
44:14Odbiło?
44:14Czyżby?
44:15Czyżby.
44:15Ja...
44:15co za to.
44:16Dzięki za oglądanie!
44:46Dzięki za oglądanie!

Recommended