- 7/20/2025
Category
🎥
Short filmTranscript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
02:00KONIEC
02:30KONIEC
02:34KONIEC
02:39KONIEC
02:41KONIEC
02:50KONIEC
02:54Kします
02:56KONIEC
03:26KONIEC
03:28KONIEC
03:30KONIEC
03:32KONIEC
03:42KONIEC
03:44KONIEC
03:46Przy pomocy dotyku jestem w stanie wyleczyć każdą ranę.
03:58Każdą?
04:00Absolutnie każdą.
04:16Dzień dobry.
04:46KONIEC
05:16KONIEC
05:46KONIEC
05:48KONIEC
06:04KONIEC
06:06ASTROLOG VAZARI
06:16Guido jest moim przewodnikiem
06:46Jakub Zfinger
06:54Był już świt, by mi rzekła, że już nigdy
07:15Co z sobą zabierasz?
07:23To i to
07:23Służą do prezentacji
07:45Otrzymasz je w odpowiednim czasie
07:55One są bardzo cenne
07:57Nic im nie grozi
08:00Jednak
08:01Jak chce?
08:05Nie, nie, proszę je zabrać, proszę
08:07Jakże mi przetrwać noc
08:34Bez oddechu Twego i twarg
08:37Słowik utracił głos
08:41Kiedy zły los
08:43Wziął mi jedyny mój skarb
08:46Alchemik Sendywius
08:59Możesz zabrać tylko dwóch służących
09:16Co w niej jest?
09:22Przyrządy alchemiczne
09:24Ostrożnie
09:26Są bardzo delikatne
09:29Od trzech tygodni czekam na audiencję u księcia
09:47Ja czekam miesiąc
09:49Nic na to nie poradzę
09:51Nieprawda, nieprawda, nieprawda
09:55Książę Fryderyk przyjmuje tylko tych
09:57Którzy panu za to płacą
09:58Nie zauważyłem nic podejrzanego
10:03A jego skrzynia?
10:05Alchemik od trzech dni i trzech nocy
10:07To znaczy od chwili przybycia
10:08W ogóle ich nie otwierał
10:10Cały czas pości
10:38Gwido
11:01Gwido, nie zostawiaj mnie
11:04Gwido, nie
11:34Książę Fryderyk
11:56Kazał ją zbudować dla alchemika Melina
11:58Zużyto na nią dwadzieścia pięć
12:01Cetnarów żelaza
12:02Tyle samo ile Melina obiecał zamienić na złote
12:05Potem zawisł na nich Geller
12:08Potem Mielenfeld
12:11Potem DeWolf
12:13Schumacher
12:13Teraz wisi Hopriger
12:16A jutro twoja kolej alchemiku
12:20Nie jestem oszustem
12:22To czemu zwlekać?
12:25Ruszaj!
12:32Co jeszcze potrafisz?
12:41Jestem odporny na kulę
12:43Moje ciało jest odporne na strzały z pistoletu
12:50To można sprawdzić
13:02Za jedyne
13:04Sto talarów
13:06Zgodę!
13:19Zgodę!
13:21Zgodę!
13:36Głotore?
14:06Ostrożnie, księże. On może być w zmowie z szatanem.
14:32Z dowolnej odległości.
14:36O, o, o!
14:43Co się stało?
14:45Stój!
14:49Von Rumpf, podaj mi swój pistolet.
14:53A jeśli to jeden z nich?
15:08To oszust, zwykły oszust.
15:10Księże, to niebezpieczne.
15:25Udowodniłeś, że twoje ciało jest odporne na kulę.
15:38Nie bój się.
15:45Księże, te kule były z papieru.
16:00Kule były z papieru.
16:01Kole były z papieru.
16:16Kole były z papieru.
16:39Powiadają o tobie, że widzisz to, co ukryte
16:59I to, co nadejdzie
17:01Potrafię w porę
17:04Ostrzec przed niebezpieczeństwem
17:06Czy przybyłeś tu po to, aby mnie ostrzec?
17:09Tak
17:10Mów
17:13Jest w pobliżu ciebie, książę, ktoś
17:16Dzięki komu osiągniesz wielkie bogactwo
17:20Ale to pułapka
17:22Ten ktoś jest źródłem mocy
17:26Która zabija
17:27Na twoich dłoniach wystąpiły już pierwsze symptomy choroby
17:31Tracisz włosy
17:33Odpraw go, książę
17:35Radzisz go odprawić?
17:37Niech wraca skąd przybył
17:39A skąd przybyło?
17:46Tego nie wiem
17:48Spróbuj się dowiedzieć
17:51Nie
18:03Nie mogę się z nim
18:13Porozumieć
18:16Ta postać nie zna ludzkiego
18:23Hnięzyka
18:24To jakby istota
18:28Nie znaczy ziemi
18:30Będziesz jego kolejną kochanką
18:37On wie
18:48My jsme w vasari
18:54Nowy astro lepę na naszym dworze
18:57Alchemik Sandivius
19:11Lodowiko
19:18Lodowiko
19:20Lodowiko
19:22Lodowiko
19:23Lodowiko
19:25Lodowiko
19:27Lodowiko
19:29Lodowiko
19:32Lodowiko
19:35Alchemiko!
19:36Zasłoń, zasłoń.
19:55Słyszałem, Alchemiku, że potrafisz dokonać transmutacji.
20:05Mogę kontynuować, książę?
20:07Kontynuuj, kontynuuj.
20:11Na czym polega Twoja metoda?
20:16Oparta jest na tablicy szmaragdowej Hermesa Trysmegistosa.
20:20Trysmegistosa.
20:22Trysmegistos pisze, jak wszystko stało się z jednego, z myśl jednej istoty.
20:27Tak wszystkie rzeczy zrodzone zostały przez przystosowanie.
20:32Ojcem złota jest słońce, matką księżyc, a żywicielką jego jest ziemia.
20:43Oddziel ziemię od ognia, cienkie, od grubego.
20:47Zwolna z wielką zręcznością, tak posiądziesz chwałę świata całego.
20:54To był kot.
20:58Nic z tego nie wynika.
21:02Mylisz się, panie.
21:03Największe alchemiczne tajemnice zapisywane są tak, żeby dla zwykłego śmiertelnika nic nie znaczyły.
21:09Był to już ktoś przed Tobą, kto według tej metody chciał produkować złoto.
21:13Musiałeś go mijać w drodze na zamek.
21:16On tych słów nie rozumiał.
21:19Ja pierwszy odkryłem ich prawdziwy sens.
21:22I sporządziłem tym, które umożliwi przemianę rtęci.
21:25Złoto.
21:27Dałem Ci szansę, żebyś się mógł wycofać i nie skończyć jak inni.
21:34Ale skoro nalegasz...
21:36Książę...
21:38Daj Sendiviusowi pracownię po alchemiku Melinie.
21:42Sendivius zaprezentuje nam przemianę.
21:45Ruda ołowił.
21:59Na pewno.
22:01Pan Latzu.
22:15Nie ma żadnych wątpliwości, Banio.
22:22Ale masz słuszność, książę.
22:27Nigdy dosyć ostrożności.
22:36Na tej dokonaj przemiany.
22:42Zaczynaj, zaczynaj, zaczynaj.
22:44Są to powrzenia.
22:45Nie.
23:06Nad billionum.
23:08Nie.
23:09Od Pulchni.
23:10Bołskaj, rodzaj.
23:11Czy to jest projek?
23:13To wielka tinktura, sporządzona według przepisu Trismegistosa.
23:24Portavit illudventus in ventresuo, untre xeius terra est.
23:30Quatero mi stelesim tocius mundi est hit, i xeius integra est.
23:35Siver se fuori interno.
23:43Tinktura
23:47Tinktura
23:49Tinktura
23:51Tinktura
24:03Tinktura
24:05Tinktura
24:07Tinktura
24:11Panie, ten żrący dym będzie się unosił przez dwie godziny.
24:20Gdy przemiana zostanie dokonana, samoistnie zniknie.
24:27Za kilka minut ten dym będzie niebezpieczny dla zdrowia.
24:31Może spowodować paraliż i trwałe kalectwo.
24:35Na czas przemiany proponuję opuścić pracownię.
24:41Zamknij pracownię na klucz i postaw wartowników.
24:58Pokaż mu, co doczeka, jeżeli nie dokona przemiany.
25:02Chodźmy.
25:11Nie lękaj się, bojmy.
25:29Nie lękaj się, bojmy.
25:30Nie lękaj się, bojmy.
25:31Nie lękaj się, bojmy.
25:33Wasali?
25:39Nie wszyscy tak kończą.
25:45Wielu spośród tych, których książę przyjął, żyje.
26:03Ten zamek to pułapka.
26:05W tej pułapce da się żyć.
26:07Jestem tego najlepszym przykładem.
26:09Kilka miesięcy temu przybyłem tutaj jak ty dzisiaj i zostałem przyjęty.
26:15Pełnię obowiązki nadwornego cyrulika i alchemika.
26:23Produkujesz złoto.
26:25Nie.
26:28Ja tylko barwię tkaniny.
26:30To ty, panie, jesteś autorem tych pięknych barw.
26:36W strojach dam dwóch.
26:37Ja.
26:41Posiadłeś sekret.
26:43Godny pozazdroszczenia.
26:47Czymże jest ta moja tajemnica w porównaniu z tą, którą ty chcesz wyrwać naturze?
26:54A może Bogu?
27:00Niczym.
27:03Ale mnie nie grożą ani tortury, ani szubienica.
27:07Jako masz pewność, że przemiana nie zostanie dokonana?
27:12Jeżeli dokonasz przemiany, będziesz musiał księciu zdradzić tajemnicę.
27:18A jeśli jej nie zdradzę?
27:20Nigdy nie opuścisz tego zamku.
27:23I skończysz jak...
27:26Jak kto?
27:30Chodź.
27:31Dzięki za oglądanie!
28:01Dzięki za oglądanie!
28:31To on dokonał przemiany!
28:41Nie tylko.
28:43Zna także tajemnicę kamienia filozoficznego.
28:47Ale nie chce jej księciu zdradzić.
28:51Kto to jest?
28:51To jest Tomasz Seton, alchemik ze Stralsundu.
28:56Mistrzu!
29:02Mistrzu!
29:06Mistrzu!
29:10Nie odpowie ci.
29:23Jutro czekają go następne tortury.
29:29Twój pan to szaleniec.
29:31O nie.
29:32Mój pan doskonale wie, że przy pomocy tej tajemnicy zdobędzie nie tylko tron cesarski, ale panowanie nad światem.
29:41Dlatego jest tak niecierpliwe.
29:45Zapomnij, że go kiedykolwiek widziałeś.
29:47Próbowałeś rozmawiać z nim?
29:49Mój poprzednik próbował.
29:51Poprzednik? Co się z nim stało?
29:53Podobno utonął.
29:55Ten zamek ma wiele tajemnic.
30:16To dzieło szatana.
30:20Zapewniam cię, że nie była w ciąży, kiedy ją tu zamknięto.
30:25Czyżby i szatan?
30:27Przebywał na dworze księcia Fryderyka?
30:30Są w tym zamku zakazane miejsca, do których nie mam prawa wstępu.
30:38Nie! Nie chcę!
30:41Nie chcę rodzić pod dwora!
30:47Wyjdź stąd!
30:48Wyjdź!
30:49Straż! Straż!
30:51Padre po stąd!
30:53Straż!
30:55Straż!
30:57Straż!
30:59Straż!
31:01Straż!
31:03Nie chcę!
31:05Nie chcę!
31:06Nie chcę!
31:07Nie chcę!
31:18Nie chcę!
31:21KONIEC!
31:51KONIEC!
32:00Może ten Wasari miał rację?
32:01No twoja wieram! On rów! On miał żyć!
32:04Serce nie wytrzymało.
32:10Ciążem.
32:11Poród według ludzkiego cyklu powinien nastąpić za miesiąc.
32:15Ale brzemienna jest w takim stanie,
32:18że rozwiązanie może nastąpić nawet dzisiaj.
32:22CO?!
32:24Nie wyuczam takiej możliwości.
32:27Dlatego przyniosłem hrabiankę Amelię do sali porodowej.
32:37Niesamowite.
32:42A jak ono będzie wyglądało?
32:44Nie wiem.
32:48Nie wiem, ale hrabianka Amelia twierdzi, że ojcem jest potwór.
32:56To nie jest twoja sprawa, ponocno!
33:02Ty masz tylko zapewnić bezpieczny poród.
33:04Pamiętaj.
33:06Tylko dziecko jest ważne.
33:08Tylko ono.
33:15Niesamowite.
33:18Niesamowite.
33:20Niesamowite.
33:21Niesamowite.
33:25Nareszcie
33:27będę je miał.
33:28Książe, miniał czas.
33:36Jaki czas?
33:38Transmutacji.
33:41Bzdory, bzdory.
33:43Bzdory, sprawdź!
33:58Żaden człowiek nie potrafi dokonać przemiany ołowiu w złoto.
34:05To oszust.
34:06To oszust.
34:26Johan!
34:27Kiedy go powieszą?
34:30Niebawem, Kali. Niebawem.
34:31Tym razem chciałem zaprosić całą rodzinę.
34:33Będzie chyba na co popatrzeć.
34:35Z pewnością.
34:37O wszystkim dowiesz się wcześniej.
34:39Mam nadzieję.
34:49Złoto.
34:58Złoto.
35:05Jesteś pewien?
35:09Absolutnie pewien.
35:19Transmutacja została dokonana.
35:27Warto by to, książę, pokropić wodą święconą.
35:31To może być pomiot diabelski.
35:38Jesteś prawdziwym alchemikiem.
35:43Jakiej nagrody żądasz za swoją tajemnicę?
35:48Przyznaję, że liczyłem już za udaną transmutację.
35:52Nadasz mi tytuł szlachecki.
35:54Obdarujesz ziemią i posiadłościami.
35:58Ale teraz
36:00zupełnie inne mam pragnienie.
36:03Jakie?
36:05Błagam cię, panie.
36:07Uwolnij tego starego alchemika, którego trzymasz w swoich lochach.
36:11Niech ostatnie lata swojego życia spędzi na wolności.
36:14Pozwól mu odjechać.
36:16Nie mógłbym ci wierny służyć, wiedząc o jego poniżeniu.
36:20Chętnie spełnię twoje pierwsze życzenie.
36:25Podaruję ci tytuł posiadłości, a także żonę.
36:31Tytuł posiadłości, a także żonę.
36:35Mam tu bardzo wiele pięknych pań.
36:37Wybierz sobie ją, że któraś przypadnie ci do gustu.
36:40Na przykład
36:42hrabianka
36:44Urszula Wilden.
36:46Spójrz, jak się pięknie rumieni.
36:48Pani,
36:50jesteś najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem.
36:53Ale ja
36:55dokonałem już wyboru.
36:57Po co ci umierający starzec, panie, kiedy ja w zamian zostaję?
37:01Nie mogę spełnić twojego życzenia.
37:04Starzec Uw jest tak schorowany, że nie mógłbym go wypuścić z pałacu o własnych siłach.
37:09Skazałbym go na pewną śmierć.
37:11Oddam mu moje koniec służby.
37:13Nawet powóz.
37:15Książę, jestem na tropie eliksiru życia.
37:19To moja największa tajemnica.
37:21Jeśli tylko pomożesz mi.
37:23Panie.
37:25Jeśli zapewnisz ochronę.
37:27Eliksir życia.
37:29To nieśmiatelność.
37:31Amelia zaczęła rodzić.
37:41Audiencja skończona.
37:45Zdjęcia.
37:46Zdjęcia.
37:47Zdjęcia.
37:48Zdjęcia.
37:49Zdjęcia.
37:50Zdjęcia.
37:51Zdjęcia.
37:52Zdjęcia.
37:53Zdjęcia.
37:54Zdjęcia.
37:55Zdjęcia.
37:56Zdjęcia.
37:57Zdjęcia.
37:58Zdjęcia.
37:59Zdjęcia.
38:00Zdjęcia.
38:01Zdjęcia.
38:02Zdjęcia.
38:03Zdjęcia.
38:04Zdjęcia.
38:05Zdjęcia.
38:06Nie!
38:36Nie!
39:06Nie!
39:36Nie!!!!
39:39Nie!
39:41Nie!
39:43Nie!
39:46Nie!
39:58Lecce!
40:01Liela?
40:03KONIEC
40:33Co to jest?
41:03KONIEC
41:33KONIEC
42:03KONIEC
42:33KONIEC
43:03KONIEC
43:33KONIEC
44:03KONIEC
44:05KONIEC
44:07KONIEC
44:09KONIEC
44:11KONIEC
44:13KONIEC
44:15KONIEC
44:17KONIEC
44:19KONIEC
44:21KONIEC
44:23KONIEC
44:25KONIEC
44:27KONIEC
44:29KONIEC
Recommended
44:34
|
Up next
44:22
44:33
52:13
51:54
50:40
1:53:50
1:37:45
24:13
1:53:41
44:47
1:00:14
2:22:35
1:23
59:32
58:59
46:10
45:10
46:19
46:48
46:37