Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • today
Transcript
00:00:00KONIEC
00:00:30KONIEC
00:01:00KONIEC
00:01:02KONIEC
00:01:06KONIEC
00:01:16KONIEC
00:01:17I anchorage
00:01:21KONIEC
00:01:27KONIEC
00:01:29Mimie.
00:01:59KONIEC
00:02:29KONIEC
00:02:59KONIEC
00:03:29KONIEC
00:03:59KONIEC
00:04:29KONIEC
00:04:59KONIEC
00:05:29KONIEC
00:05:31KONIEC
00:05:33KONIEC
00:05:35KONIEC
00:05:37KONIEC
00:05:39Pryskarz.
00:05:41KONIEC
00:05:43ŚWIATŁOŚLE
00:05:45ŚWIATŁOŚLE
00:05:47KONIEC
00:05:49KONIEC
00:05:51KONIEC
00:05:53Jest tu kto?
00:05:55KONIEC
00:05:59One znowu nie zgysiły.
00:06:12Jak się uspokoi to pryskamy.
00:06:17Nie razem.
00:06:22Mogę sypnąć.
00:06:25Czarny. Mnie też mają na oku.
00:06:50Skacz. Stąd?
00:06:53Skacz, mówię.
00:06:55Skacz.
00:07:25Skacz.
00:07:27Skacz.
00:07:29Skacz.
00:07:31Skacz.
00:07:33Skacz.
00:07:35Skacz.
00:07:37Skacz.
00:07:39Skacz.
00:07:41Skacz.
00:07:43Skacz.
00:07:45Skacz.
00:07:47Skacz.
00:07:49Skacz.
00:07:51Skacz.
00:07:53Skacz.
00:07:55Skacz.
00:07:57Skacz.
00:07:59Skacz.
00:08:01Skacz.
00:08:03Skacz.
00:08:05Skacz.
00:08:07Skacz.
00:08:09Skacz.
00:08:11Skacz.
00:08:13Żeś się omówił z Piwim.
00:08:16Tu się chcesz melinować?
00:08:46Skurwiel.
00:09:03Twoje kto wypalił?
00:09:06Słyszałem, że twoja matka była...
00:09:15No, napowiedz co słyszałeś.
00:09:19Ech, ty...
00:09:22Asza.
00:09:40Nażerłeś się to zjeżdża.
00:09:47Nażerłeś się to zjeżdża.
00:09:51Nażerłeś się to zjeżdża.
00:10:03Nażerłeś się to zjeżdża.
00:10:05No, coś ty.
00:10:07Odbiło ci?
00:10:09Bez chajcu?
00:10:11Akwarium.
00:10:13Zwykła buda z Piwem.
00:10:15Wiesz ile daje?
00:10:16Nie potrzebujesz szmalu?
00:10:18Nie z tobą go będę robił.
00:10:23Kompla chcesz się pozbyć?
00:10:26Ja nie mam kumpli.
00:10:28A Piwi to kto?
00:10:30Twój frajer.
00:10:32Zgru�.
00:10:34Radzie pewien z nim.
00:10:36Zgruć?
00:10:38Zgruć się...
00:10:41...dostać jej mój csak.
00:10:43Zgruć się...
00:10:44Zgruć się...
00:10:47Wydaję się.
00:10:49Prوبujemy tę budę?
00:10:51Nie.
00:11:21Przecież mama, wiesz, że ja nie chodzę.
00:11:24Ładnie.
00:11:26Ja nie mogę, że jak przebiera mnie z mnie na śmiać.
00:11:34Piwo wpompowałeś?
00:11:38Kto siedzi w budzie?
00:11:42Baba.
00:11:43Zaraz się ją załatwi.
00:11:45Nie zaraz, nie zaraz.
00:11:47Do nocy mam czekać.
00:11:49Zachcę, poczekasz.
00:11:53Przytrzymasz ją trochę i po wszystkim.
00:11:56Słuchaj, Dioto.
00:11:57Zgnijew mam, że to możliwe,
00:11:59ale nie za pranie starych bab po gębie, rozumiesz?
00:12:08Cholera, szkółka.
00:12:11Nigdy nie cierpiałem budy.
00:12:13Zawsze jak mnie rano wysyłali, to ja w bok.
00:12:16A ty?
00:12:19Piwy był blatny, ale przenieśli go.
00:12:23No to co, że przenieśli?
00:12:31Chłoneczko późno dzisiaj stało.
00:12:35Baba wyszła.
00:12:37Która?
00:12:39Były dwie?
00:12:40Wylazły.
00:12:45Obie zobacz.
00:12:57Wrócą.
00:13:01Weź się zatrzyma.
00:13:02Daj, mama, doa.
00:13:15Pomogę ci.
00:13:16Nie, nie, ale poważ.
00:13:19Zaraz, Lunie, może wrócisz, co?
00:13:21Dobrze, dobrze.
00:13:23Lubię chodzić po deszczu.
00:13:25Wyłapujesz preteksty, mamo.
00:13:26Cóż ma człowiek samotny do roboty.
00:13:32Życie przelatuje obok.
00:13:34Nie składają wizyty kierowcy.
00:13:37W sprawie keksów i lemoniady.
00:13:40Ja też tylko przelatuję obok.
00:13:42No i spokój.
00:13:43Mam przynajmniej na co czekać.
00:13:45Pani Sieradzka, pośpieszcie się.
00:13:47Zaraz pociąg.
00:13:48Dobrze, dobrze złożymy.
00:13:59Kura, ale, ale leje.
00:14:03Mama, miej cierpliwość jeszcze trochę i będziemy razem.
00:14:06No, przyjdzie, przyjdzie.
00:14:07Ale ulewa.
00:14:09Cześć, Baśka.
00:14:10Cześć.
00:14:11Wciąż studiujesz?
00:14:12Wciąż pracujesz?
00:14:14Mama.
00:14:15Chodź.
00:14:16No to tak.
00:14:17Tak.
00:14:18Może jednak weźmiesz paraszka.
00:14:20Nie, nie, nie.
00:14:20Cześć.
00:14:21No to tak.
00:14:22Schowaj się.
00:14:23No to tak.
00:14:24Będę za dwa tygodnie.
00:14:48Nie wracają.
00:14:58Czarny, nie wracają, no.
00:15:18Nie.
00:15:29Nie wracają.
00:15:29Nie wracają.
00:15:30Nie wracają.
00:15:31KONIEC
00:16:01KONIEC
00:16:31KONIEC
00:16:47KONIEC
00:16:49JAKOK
00:16:51KONIEC
00:16:53KONIEC
00:16:55KONIEC
00:16:59No mówię, że ci coś zrobią.
00:17:03Mówię, żeś zabił.
00:17:09Moja sprawa.
00:17:12Twoja.
00:17:14W razie czego ty zabiłeś.
00:17:17Nie ja.
00:17:24Słuchaj, słuchaj.
00:17:25Słuchaj, słuchaj.
00:17:26Słuchaj, rozumiesz?
00:17:27Zabija.
00:17:28Zabija.
00:17:29Zabija.
00:17:30Zabija.
00:17:31DZIENNIKARZ
00:18:01DZIENNIKARZ
00:18:31DZIENNIKARZ
00:18:33DZIENNIKARZ
00:18:35DZIENNIKARZ
00:18:37DZIENNIKARZ
00:18:39DZIENNIKARZ
00:18:41DZIENNIKARZ
00:18:43DZIENNIKARZ
00:18:45DZIENNIKARZ
00:18:47DZIENNIKARZ
00:18:49DZIENNIKARZ
00:18:51DZIENNIKARZ
00:18:53DZIENNIKARZ
00:18:55DZIENNIKARZ
00:18:57DZIENNIKARZ
00:18:59DZIENNIKARZ
00:19:01DZIENNIKARZ
00:19:03DZIENNIKARZ
00:19:05DZIENNIKARZ
00:19:07DZIENNIKARZ
00:19:09DZIENNIKARZ
00:19:11DZIENNIKARZ
00:19:13DZIENNIKARZ
00:19:15DZIENNIKARZ
00:19:17Pozrób tam ludzi z paczki, jak spotkasz kogoś.
00:19:19Ja to jej płacę, proszę pani.
00:19:21No i mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy.
00:19:25Pędź, bo się spóźnisz.
00:19:26No pędzę, cześć.
00:19:47Dzień dobry.
00:19:59Dzień dobry.
00:20:10Szytanoś!
00:20:15No.
00:20:17Czyli to nóż.
00:20:24A jak mój, to co?
00:20:27To z tobą zatańczę.
00:20:30Skończyć mi z tymi rozróbami?
00:20:33Po chuj!
00:20:35Skończone, ale na dziś.
00:20:41Skąd jesteś, Zasu?
00:20:42Nie urodziłem się do roboty, a z czegoś trzeba żyć.
00:20:45Gity owiec.
00:20:50To szypialni.
00:20:51O co poszło?
00:21:03No!
00:21:04Za wysoko podskoczę.
00:21:06Skąd wziąłeś nóż?
00:21:07Przeniosłem.
00:21:08Ja.
00:21:09Ja go przyjmowałam.
00:21:40Ja nie mam w pazii żadnego wozu.
00:21:42Na ty piast.
00:21:43Co mnie to obchodzi?
00:21:44No to w te przeżnie ściągnę...
00:21:45To wasze zmartwienia, a nie moje.
00:21:46No to dajcie to na piśmie.
00:21:47Na piśmie?
00:21:48Proszę bardzo.
00:21:49Mogę nawet na dwóch.
00:21:50Pismo do konwojówki.
00:21:52A ten drobiazg do eksponatów.
00:21:54Zjeżdżaj!
00:21:55Proszę.
00:21:56Dziękuje.
00:21:57Przygotować chleb na drogę?
00:21:58Pojedzie o suchym pysku.
00:21:59Wbrew przepisom.
00:22:00Wbrew przepisom.
00:22:01Wjeżdżę na nim.
00:22:02Jak na milicjanta to wcale nieźle.
00:22:03Zjeżdżaj!
00:22:04Wjeżdżaj!
00:22:05Wjeżdżaj!
00:22:06Wjeżdżaj!
00:22:07Wjeżdżaj!
00:22:08Wjeżdżaj!
00:22:09Wjeżdżaj!
00:22:10Dziękuje!
00:22:11Dziękuje!
00:22:12Proszę!
00:22:13Dziękuje!
00:22:14Przygotować chleb na drogę?
00:22:15Pojedzie o suchym pysku.
00:22:16Wbrew przepisom.
00:22:17Wjeżdżaj!
00:22:18Wjeżdżaj!
00:22:19Wjeżdżaj!
00:22:20Wjeżdżaj!
00:22:21Wjeżdżaj!
00:22:22Wjeżdżaj!
00:22:23Wjeżdżaj!
00:22:24Jak na milicjanta to wcale nieźle.
00:22:27Zjeżdżaj!
00:22:40Dowódca kompanii mówi...
00:22:41Twojemu dowódcy pomodził się w funkcję.
00:22:43On nie jest od gadania, tylko odłożenia.
00:22:45Ale my nie mamy tyle gozu!
00:22:46Dobra, dobra!
00:22:47Tu jest pismo.
00:22:49Proszę pokwitować.
00:22:50No jasno, zabieraj się.
00:22:52Proszę.
00:22:56No, chodź ze mną.
00:23:07Niezły, co?
00:23:09Armaty wywnieśli, a pani by też tego nie zauważyła.
00:23:13Ja mówiłem pani, że z nimi tak postępować nie wolno.
00:23:18Eksperymenty pedagogiczne, psiakry.
00:23:20Jak ci na górze coś takiego wymyślą, to ich sprawa.
00:23:24Oni tam siedzą za biurkiem, ale pani tutaj jest na pierwszej linii.
00:23:26Przyznaję, że przegapiłam.
00:23:28Pani wie, jak oni traktują zaufanie.
00:23:30Wiem.
00:23:38Pani do kogo? Dzisiaj nie ma odwiedzi.
00:23:40Dzień dobry, pan nie poznaje mnie.
00:23:42Nie poznaje.
00:23:43Ja do pani Barbary.
00:23:45Proszę do kancelarii.
00:23:46Co za facet.
00:23:49Nie przejmuj się.
00:23:50Cześć.
00:23:51Cześć.
00:23:52Kiedy przyjechałaś?
00:23:53Dzisiaj przywiozłam ci paczkę.
00:23:54O, w każdym razie powinnaś tam częściej jeździć.
00:23:57Postaram się.
00:23:58A co moi staruszkowie?
00:23:59Przepraszają, że żyją.
00:24:01Daj spokój.
00:24:02Jak wybudują szpital w Rostockach, wtedy się tam zjawię.
00:24:05Biedni chorzy.
00:24:06No wiesz, jestem niezłą lekarką.
00:24:08Słuchaj, poznałam znakomitego faceta.
00:24:13Prywatna praktyka oczywiście.
00:24:16Słuchaj, jaki przystojny.
00:24:18Młody, wysoki, wydatkiem inteligentny.
00:24:21Mówi ci z przyszłością z dobrej rodziny.
00:24:23Wychowawca każe za jodynować.
00:24:27Proszę.
00:24:28Proszę.
00:24:29Pokaż no ten palec.
00:24:32Ej, głupski.
00:24:35Z domu uciekłaś.
00:24:36Jaki tam dom?
00:24:38Jej stary w jedną stronę, matka w drugą.
00:24:41A dla niej zostaje ta trzecia, nie?
00:24:45Nie, Becz.
00:24:47Nie ma o co.
00:24:48Nie jesteś brzydka.
00:24:50A jak się dobrze postarasz,
00:24:52to za rok będziesz miała takie pierścionki jak ta.
00:24:54Przestań.
00:24:55I wracajcie do siebie.
00:24:57Jeszcze pani życie pozna.
00:25:00Wracaj.
00:25:04Aleś się urządziła.
00:25:06I do tego potrzebne ci będzie studia.
00:25:09Idź już.
00:25:10Będę zajęta.
00:25:11Samo szczęście.
00:25:13Nawet pogadać nie można.
00:25:14Paczkę weź.
00:25:20No to trzymaj się.
00:25:22Zadzwonię do ciebie.
00:25:23Pa.
00:25:24Dzień dobry.
00:25:25Dzień dobry.
00:25:26Dzień dobry.
00:25:29Dzień dobry.
00:25:30Dzień dobry.
00:25:31Pa.
00:25:35Jednego znaleźliśmy na rynku,
00:25:37drugiego w stogu siana.
00:25:40Proszę bardzo.
00:25:42Obaj kłamią.
00:25:43Do widzenia.
00:25:44Do widzenia.
00:25:45Do widzenia.
00:25:46Do widzenia.
00:25:47Do widzenia.
00:25:48Do widzenia.
00:25:49Do widzenia.
00:25:50Do widzenia.
00:25:51Do widzenia.
00:25:52Do widzenia.
00:25:53Do widzenia.
00:25:54Do widzenia.
00:25:55Do widzenia.
00:25:56Do widzenia.
00:25:57Do widzenia.
00:25:58Do widzenia.
00:25:59Do widzenia.
00:26:00No więc słucham
00:26:09Nie lubię rozmawiać na stojąco
00:26:14Jeszcze się bracie nasiedzisz
00:26:16Nazwisko?
00:26:19Władysław Chwała
00:26:20Może pani pisać atramentem prawdziwy
00:26:22Adres?
00:26:24Reszta bo Jana
00:26:25A ty?
00:26:28Jan Zban
00:26:29Data urodzenia?
00:26:35Jak się urodziłem to kalendarza na ścianie nie było
00:26:38Powiedzmy 58 rok 20 maja odpowiada?
00:26:46Imiona rodziców
00:26:48Anna
00:26:51Ojciec?
00:26:59Skąd uciekłeś?
00:27:04A skąd by się pani życzyła?
00:27:06Ja od Męte Carlo
00:27:07Opróżnij kieszenie
00:27:11Przelicz
00:27:25Po co?
00:27:30Gliny podobno nie kradną
00:27:32Dwieście dziesięć
00:27:37Teraz ty
00:27:39Wszystko?
00:27:44Słowo honoru
00:27:45Rozbierzcie się do kąpielówek
00:27:47No, stań goły
00:27:49Zrób pani tę przyjemność
00:27:50No co, cykasz?
00:27:53Wyjdź
00:27:54Tam jest łazienka
00:27:55I 198
00:28:05Zróbni
00:28:07Z Ethiopia
00:28:09Zróbni
00:28:09Zróbni
00:28:10Zróbni
00:28:10Zróbni
00:28:10Zróbni
00:28:10Zróbni
00:28:11Zóbel
00:28:11Zróbni
00:28:12Zróbni
00:28:13Dzień dobry.
00:28:40Tschech, kapelat.
00:28:43Wleziesz tu łachy?
00:29:00Wolisz ginić w tej budzie?
00:29:04Ja czasem do draki nawijam w kit.
00:29:06Ale potem mówię, skąd brykłem.
00:29:10Mam tutaj zdechnąć z nudów.
00:29:11Odwiozą znowu prysnę.
00:29:15Czas minie.
00:29:18Co jest?
00:29:20Rędzej przebierać się do świetlicy.
00:29:34Stąd nagraś trudno.
00:29:36Widziałeś zamki?
00:29:37Widziałeś?
00:29:41Byle skończyć zakład czarny, potem won.
00:29:56Raz na zawsze won.
00:30:11Skąd Sołcinowi?
00:30:13Dlaczego mnie pani nie zawołała?
00:30:15Mój dyżur.
00:30:16A, obrażona.
00:30:18Oj, bo wjechał pan jak czołg.
00:30:19A co? A jak inaczej?
00:30:20Gdzie majher?
00:30:24W szufladzie.
00:30:28Z pani punktu widzenia byłem niesprawiedliwy, tak?
00:30:32Pani popełniła błąd, chłopak wykorzystał sytuację, był w prawie.
00:30:36Dobrze rozumuję?
00:30:38Znakomicie.
00:30:38Czyli, że pani powinna zostać ukarana, nie on.
00:30:40Wreszcie pan trafił na właściwy trop.
00:30:42No a gdyby zamiast pani?
00:30:43Proszę pana, rzecz w tym, że ja nie uważam, żeby ich pobyt tutaj był skuteczny.
00:30:48Dla nich to nie jest ani kara, ani leczenie.
00:30:50W czymś tkwi błąd.
00:30:51Po błażaniu.
00:30:53Mam dla nich tyle samo niechęci, co i pan.
00:30:55Może nawet więcej.
00:30:57Tylko, że nienawiścią i pogardą niczego się nie zwojuje.
00:31:00Trzeba karać winnych, a nie tylko oskarżonych.
00:31:04Droga panienko, gdyby karać wszystkich winnych za ten stan rzeczy,
00:31:07to połowa rodziców, nauczycieli, sąsiadów poszłaby pod klucz.
00:31:11Proszę.
00:31:11Znowu się biją.
00:31:18Mój dyżur.
00:31:21No dobrze.
00:31:23Ja przygotuję posiłek dla tych nowych.
00:31:25Koliński przyjdzie gdzieś za godzinę.
00:31:27Niech panie będzie ostrożną.
00:31:33Z biurka.
00:31:34Z biurka, chłopaki.
00:31:36Szybko.
00:31:37Bospiesz się na cały.
00:31:37Zobaczcie.
00:31:38Dzień dobry.
00:31:50Dzień dobry.
00:31:53Już pani wie, skąd brykłem?
00:31:54Ja z Mławy.
00:32:01Ojciec przejeżdża w sobotę, bo nie ma czasu.
00:32:06A ty?
00:32:08Miałem konflikt z otoczeniem.
00:32:11Urodziłem się nie w tym domu.
00:32:13Za wysokie progi.
00:32:14Właśnie.
00:32:17No to teraz zjechałeś kilka stopni.
00:32:21Do świetlicy.
00:32:23No to teraz zjechałem sobie barca.
00:32:26Ale no i nie na to.
00:32:28Dzień dobry.
00:32:28Dzień dobry.
00:32:28Dzień dobry.
00:32:33Co tutaj było gadać?
00:32:35Czy coś tutaj?
00:32:37No.
00:32:40Weź się wszystko.
00:32:42Nie ma co robić.
00:32:43No.
00:32:43No.
00:32:44Można w telewizji.
00:32:45A da mi spokój się z barca.
00:32:46Szybciej, no.
00:32:55Zostaw te auta.
00:32:56Przynieś chleb i talerzy.
00:32:57W kuchni po prawej stronie.
00:32:58Ja po was gram.
00:33:00Nie brzysała.
00:33:01Cześć, tu masz na to i nasz.
00:33:04Ale dobrze to powiedziała.
00:33:08Przylewałeś w tym rumie.
00:33:09No jak ty grasz?
00:33:10Nie osiągnie.
00:33:13Lepszy.
00:33:15Woda.
00:33:15Zobacz.
00:33:16Zaraz.
00:33:19Zobacz.
00:33:24Szybciej.
00:33:24Zabacz.
00:33:36Prześladcował ćwiki.
00:33:38A dawaj słowo honoru.
00:33:40Daj se pani spokój z nim buj dami.
00:33:42Tego z telewizji.
00:33:43No pewnie.
00:33:45Daj se pani spokój z nią.
00:33:46Tak.
00:33:47Zabacz.
00:33:47Zabacz.
00:33:47Zabacz.
00:33:48Zabacz.
00:33:48Zabacz.
00:33:48Chwała, podaj te papierosy.
00:34:18Chwała, podaj te papierosy.
00:34:48Chwała, wiara, ironside leci w drugi.
00:34:50I można włączyć?
00:34:52Można.
00:34:54Nie mam się, starym.
00:34:56Tu nie jest tak źle.
00:34:59Wiesz, ja nie trafiłem tutaj agonii z głupoty.
00:35:04Miałem wprawdzie swobodę, pieniądze, swój pokój.
00:35:09Tylko rodzice, wiesz, wstydziłem się swojego starego.
00:35:13Ty odejdź tam, co?
00:35:15Jak to?
00:35:15Normalnie odejdź.
00:35:18Systematycznie podnoszą swoje kwalifikacje w szkołach różnych typów.
00:35:21Uczy się ponad 700 pracowników.
00:35:23115.
00:35:24Szeroki jest udział młodych w rozwoju naszego kraju.
00:35:50Wielu z nich odnalazło swoją szansę tu, na budowie huty Katowice.
00:35:55W czasie tegorocznych wakacji prawie 200 tysięcy uczniów i studentów pracować będzie na wielkich budowach.
00:36:01W Legnicy odbyły się wojewódzkie eliminacje w turnieju młodych.
00:36:07Może jeszcze będzie.
00:36:08Oceniono twórczy charakter oraz użytkową wartość zgłaszanych projektów.
00:36:12Udział wzięło blisko 500 racjonalizatorów.
00:36:15Efekty ekonomiczne uzyskane przy zastosowaniu zgłaszanych w turnieju projektów osiągnęły sumę 82 milionów złotych.
00:36:23Najmłodszym w gronie wynalazców był Stanisław Celok z zakładów...
00:36:26Słuchajcie, może Ayrosan będzie później.
00:36:29No nie zależy wam, żeby zobaczyć.
00:36:31Idę zagrać.
00:36:38Jak oni grają?
00:36:42To jest młocka stodowa.
00:36:43Wonoś, Lałonko.
00:36:44Ile jest?
00:36:45Znałem tego.
00:36:47Stale tak gadał.
00:36:48Gdzie?
00:36:49Warszawskie Izby.
00:36:54To jest taki mocny.
00:36:56Jest jeszcze, nie wiesz?
00:37:00Chodź kibic, zagramy.
00:37:02No co?
00:37:03Dawaj.
00:37:04Proszę pani, oni nam zabrali.
00:37:08Dajcie im skończyć.
00:37:10Graj tam.
00:37:13Słyszałeś?
00:37:14Czarny, nie da się.
00:37:17Graj, no co?
00:37:18Nie no, byli pierwsi, nie grają.
00:37:22No grają, mówię ci, no.
00:37:24Jakiś porządek musi być, nie?
00:37:29A ty się nie wtrącaj, bo nawet drugi raz jak się dzielę w łeb, to w locie z głodu umrzesz.
00:37:34Spokój.
00:37:36Co jest, pani kwiatek uchowało?
00:37:38Chłopaki, Buda zajechała.
00:37:40Nie, nie, pan się wstrzymał.
00:37:42Dobra, siedźcie.
00:37:44Ech, tylko przystanęła.
00:37:48Odejdźcie od okna.
00:37:50Zaraz.
00:37:51Od rówlanty się one dowy do poje.
00:37:52Lepiej się tymi się na łapach trzymają.
00:37:54Bo to taki łasin roboty.
00:37:55A gdzie by pił?
00:37:56I ty byś także z kufla swojej pociągnął, nie?
00:37:58Kumiara twarz.
00:37:59Oj, żyłoby się, żyło.
00:38:01Jak do dawnych czasów.
00:38:03Odejdźcie.
00:38:07Stamtąd wyglądamy, jak paźniate małpy.
00:38:10Kto wygląda, ten wygląda.
00:38:11Lepszy się znalazł.
00:38:14Nie chciałem tu być.
00:38:16Sam wybrałeś.
00:38:20Co pani wie?
00:38:28Proszę pani, nie mam co robić.
00:38:30Weź krzesło i chodź.
00:38:31Masz, będziesz rysował nowe rysunki
00:38:42zamiast tamtych starych, dobrze?
00:38:44A co mam rysować?
00:38:46Co chcesz.
00:38:48Narysuj pięć obrazków.
00:38:49Jak mu nie wszolął?
00:38:59On gili do góry i wajc, kolei.
00:39:01Mówi wam pochaki.
00:39:02Taki poobijany, tego.
00:39:04Ale słuchajcie dalej.
00:39:05Zasłasz on go od tyłu, kapujecie?
00:39:06Tak, napuję.
00:39:07Więc oni go raz podglodzą.
00:39:09On dostał tego.
00:39:11Słuchajcie, tak krew się leje, walczą.
00:39:13Ale słuchajcie dalej.
00:39:15Nie nawijaj.
00:39:16Dobra, dobra, nie mówiłem tego.
00:39:17A co ty wiesz, słuchajcie dalej.
00:39:19No i co dalej?
00:39:20Wiesz, oni go raz pod brodę.
00:39:22On flach odbija i...
00:39:24Ty zabiłeś.
00:39:29Nie ja.
00:39:31To był film.
00:39:32Cztery trupy.
00:39:33Dobrze mówimy.
00:39:34Kredycy.
00:39:36No co, oddaj.
00:39:39A nie, naprawdę dobrze.
00:39:44Nie, nie, nie.
00:39:45Proszę pani, dzwony.
00:39:59Może po mnie.
00:40:00Zasłasz.
00:40:01Ładna.
00:40:02Słucham, ja do Leokadzi.
00:40:17Dzisiaj nie ma odwiedzeń, proszę pana.
00:40:18Jak to nie ma odwiedzeń?
00:40:19No to ja taki świat drogi, proszę pani, do własnego dziecka nie można.
00:40:22Proszę, niech pani wejdzie.
00:40:24Kajtek, zawołaj Leokadzi.
00:40:27Może pani zostać tylko pięć minut.
00:40:29Jak to pięć minut?
00:40:30Taki świat drogi i pięć minut?
00:40:32Co mała przyniosła?
00:40:35Źle ci tu?
00:40:36Eee, tam.
00:40:38Zawsze miała apetyt.
00:40:40No zobacz, co ci przyniosła.
00:40:42Zobacz.
00:40:43Gdybyś się nie włóczyła z bylekiem, to by cię nie przymknęli.
00:40:46Mam, prawda.
00:40:47Mała wina, mam powodzenie.
00:40:49Proszę się pospieszyć.
00:40:50Masz jedz.
00:40:51Ja tam zawsze wiedziałam, że to się źle skończy.
00:40:54Wiesz, to sama piekła.
00:40:55Dobre?
00:40:56Dobre.
00:40:56Słucham, izba.
00:40:58Tu Koliński.
00:40:58Dzień dobry.
00:40:59Dzień dobry, pan.
00:41:00Pani Wasiu, mam zwolnienie do soboty.
00:41:02Grypa chyba.
00:41:04Jak się poczuję, lepiej przyjdę wcześniej.
00:41:06Na pewno.
00:41:0919 do 17.
00:41:1620 do 17.
00:41:17Ile?
00:41:18Zaraz cię wyliczę.
00:41:22Koniec, szluz.
00:41:22Przegrałeś.
00:41:23Dobry, chłopkiwicz.
00:41:27To nie była czysta gra.
00:41:30Dla mnie to mówi?
00:41:32To ciebie.
00:41:36Nie była czysta, powiadasz.
00:41:39Rachować umiesz?
00:41:41Gnaty ci policzyć?
00:41:43Słyszeliście?
00:41:44Umieli ci.
00:41:45Szulej.
00:41:45Widziałeś?
00:41:49Widziałeś?
00:41:52Ty oszuste.
00:41:53Co oszuste?
00:41:54Co myślisz, że nie widziałem, jak się w tym ulełeś?
00:41:56Co ci nie mało?
00:41:56Co ci nie mało?
00:41:57W tym momencie.
00:41:57No co?
00:41:58W tym momencie.
00:41:58W tym momencie.
00:41:58No co?
00:41:58W tym momencie.
00:41:59Nie rozumiesz?
00:41:59No nie widzisz?
00:42:00Ty, kibic, chodź na to.
00:42:02No ty chodź.
00:42:04Do ciebie mówię, chodź na to.
00:42:06Co?
00:42:08Do mnie też byś tak podskoczył?
00:42:10Jeszcze wyżej.
00:42:12Co?
00:42:14Do mnie też byś tak podskoczył?
00:42:20Jeszcze wyżej.
00:42:30Skokuj!
00:42:44Wyjdź, aby posprzątać.
00:42:54Wynoś się.
00:43:00Do ciebie.
00:43:02Do ciebie.
00:43:04Do ciebie.
00:43:10Akurat muszę...
00:43:12No bo przyjście, całą przezecją.
00:43:14A co to moja?
00:43:16Co z tego?
00:43:18Co z tego?
00:43:20Co z tego?
00:43:22Co z tego?
00:43:24Wiem, że byście doleżało.
00:43:26Przepraszam.
00:43:28Pięć, dlaczego?
00:43:30Pięć, dlaczego?
00:43:32Krzybko.
00:43:34Stają się...
00:43:36Ostatniu.
00:43:38Co z tego?
00:43:40Pozronę się...
00:43:42I to?
00:43:44Opowiem, że w ogóle nie mało,
00:43:46że nie mało się powrotem,
00:43:48że nie mało, że nie mało, że nie mało.
00:43:50Dlaczego jest?
00:43:52Jś, nie ma...
00:43:53KONIEC
00:44:23KONIEC
00:44:53Skończyć zakład czarny, a potem wąt.
00:45:23KONIEC
00:45:53KONIEC
00:45:57KONIEC
00:45:59KONIEC
00:46:01KONIEC
00:46:03KONIEC
00:46:05KONIEC
00:46:07KONIEC
00:46:09KONIEC
00:46:11KONIEC
00:46:13KONIEC
00:46:15KONIEC
00:46:17KONIEC
00:46:19KONIEC
00:46:21Zima, przejdzie.
00:46:24Ludzie! Ludzie! Łapcie złodzieja!
00:46:27No pomóżcie! Przewrócił mi kość z jajami!
00:46:30Ludzie, słyszycie?
00:46:32I ukradł mi, ukradł mi sery!
00:46:34No pomóżcie, ludzie! Łapcie go!
00:46:37Coś nie zrobił?
00:46:39Ludzie! Ludzie!
00:46:40Przewróciłeś kość z jajami, tak?
00:46:42I kość z jajami przewrócił!
00:46:43Panie władzo, ja nie lubię jaje!
00:46:44Chodźcie tutaj! Chodźcie!
00:46:46No chodźcie tutaj, ludzie!
00:46:47Póż panie, ja nie ucieknę!
00:46:49Pan, ten!
00:46:50To ten? Obywatelka jest pewna!
00:46:53Może on to tak i kradną, nie?
00:46:55O! Pewnie, że ten!
00:46:57A tyle się tu kręci i kradną, nie?
00:46:59Panie władzo, stałem z drugiej strony rynku!
00:47:01Ja cię znam, o!
00:47:02Spokój! Spokój!
00:47:04Obywatel, wyjaśnimy, idę na bówek!
00:47:06Szedaj!
00:47:07I moja szkoda to jest, ludzie!
00:47:09Moja szkoda to jest!
00:47:10Rozej się!
00:47:11Rozej się!
00:47:18Rozej się!
00:47:19Rozej się!
00:47:20Uwaga!
00:47:21Coś!
00:47:22Coś!
00:47:23Coś!
00:47:25Coś!
00:47:26Coś!
00:47:27Chcesz wyjść?
00:47:57Chcesz wyjść?
00:48:27Znam takiego, co zabił.
00:48:42Chcesz wyjść?
00:48:49Chcesz wyjść?
00:49:10Chcesz wyjść?
00:49:17Chcesz wyjść?
00:49:24Chcesz wyjść?
00:49:29Nie ma swojego domu.
00:49:30Chodziłeś do szkoły?
00:49:31Tak mnie gomili.
00:49:32Chodziłeś do szkoły?
00:49:33Chyba do tej samej klasy, nie?
00:49:34Nie.
00:49:35Chłopcy, nie wiem, czy to jest, ale ciągle z tej wraca.
00:49:36Bo ciągle kręci się w tym samym województwie.
00:49:37Nie, dlaczego?
00:49:38Nie w tym samym.
00:49:39Nie mam swojego domu.
00:49:41Chodziłeś do szkoły?
00:49:43Tak mnie go mieli. Chodziłem do szkoły.
00:49:45Chyba do tej samej klasy, nie?
00:49:47Nie.
00:49:49Chłopcy, nie wiem, czy to jest, ale ciągle z tej wraca.
00:49:51Bo ciągle kręci się w tym samym województwie.
00:49:53Nie, dlaczego? Nie w tym samym.
00:49:54Hej, to ja wam coś lepszego powiem.
00:49:56Stoi taka pani na szerebacie z pieskiem, ze starymką na przystanku.
00:49:58Dobry wieczór, dobra godzina.
00:50:00Trachnij to torebki, już nie ma.
00:50:02Ile było?
00:50:03Co, 520 zł.
00:50:04Słabo.
00:50:05Ja zrobiłem ponadzę w domu.
00:50:07Dali mi kuratora na dwa lata.
00:50:09No.
00:50:10Znudziło mi się.
00:50:11To jest jeszcze nic.
00:50:12Star, ja ci lepszą powiem historię.
00:50:14Jak mnie zamykali do poprawczaka przez takiego faceta.
00:50:17To była historia niesamowita.
00:50:19Poprawi sobie.
00:50:20Uwodzicie.
00:50:21Coś jak kapiś grano.
00:50:23I poleciał z babą.
00:50:25To myśmy z kumplem poczekali i popchali wóz na drobę.
00:50:28Taki fiacic.
00:50:29Było coś do brania?
00:50:30Nie.
00:50:31Pojechaliśmy dwa kilometry i na drzewo.
00:50:32I ty prowadziłeś?
00:50:33Pewnie.
00:50:34Ale nam nic.
00:50:35A ty coś na tym roku?
00:50:37Co cię to oparzy?
00:50:38Szak.
00:50:39Szak to było nieprawidliwe.
00:50:40Na pewno nieprawidliwe.
00:50:43To było nieprawiedliwe.
00:51:13To było nieprawiedliwe.
00:51:43To było nieprawiedliwe.
00:51:48Wielkie dzięki i do zobaczenia.
00:51:53Do zobaczenia w kolejnym odcinku.
00:51:57Do zobaczenia w kolejnym odcinku.
00:52:01Do zobaczenia w kolejnym odcinku.
00:52:05Do zobaczenia w kolejnym odcinku.
00:52:09Czarny, mogłeś mnie zabić.
00:52:39Jak to 뛰 do zobaczyć.
00:52:48Baru.
00:52:50Baru.
00:52:55Aramam je!
00:53:09Proszę pani, proszę pani, idź stąd.
00:53:21Chciałam powiedzieć, skąd jestem.
00:53:22Powiedziałam ci, idź stąd.
00:53:39Co jest, jest to w porządku?
00:53:43Tak.
00:53:49A ten co?
00:53:50Chcę coś powiedzieć.
00:53:52Chodź.
00:53:57Proszę pani, czy mogę się pani porysować?
00:53:59Tak, możesz.
00:54:09Ty, jutro się pojedzie.
00:54:23No co miałem, zginść tej budzie?
00:54:33Może wygrałeś żonę?
00:54:34Nie, to jest mój dobry.
00:54:35Zabierz to.
00:54:48Jednego brakuje ci.
00:54:50Wizolacją.
00:54:52A rozrabiał?
00:54:54Trochę.
00:54:55Koliński ma zwolnienie do soboty.
00:54:58Trzeba będzie zmienić dyżury.
00:54:59Zejdź z tołu.
00:55:06Zejdź, mówię.
00:55:08Leukadia!
00:55:13Pedagogiczny koncert.
00:55:20Pójdę do tamtego.
00:55:25Wstań.
00:55:46Gdzie masz ołówek?
00:55:51Gdzie ołówek pytam?
00:55:53Nie mam żadnego ołówka.
00:55:55Czym to świzło namalowałeś?
00:55:58Z biurka!
00:56:00Kto siedział przed nim w izolatce?
00:56:14Niś, niś, niś.
00:56:17No więc jak?
00:56:20Ty to na was grałeś, tak?
00:56:22Mnie takie rzeczy nie interesują.
00:56:24No to właz, bracie.
00:56:25Posiedzisz osądnego dnia.
00:56:27Ja tego nie zrobiłem.
00:56:29Chwileczkę.
00:56:30On tego nie zrobił, to już było.
00:56:31Jak to?
00:56:32Po prostu ktoś narysował wcześniej.
00:56:36To nie on to zrobił.
00:56:37Nie on panie zrobił.
00:56:38To nie on.
00:56:39Ktoś inny.
00:56:40Na pewno.
00:56:41O, właśnie.
00:56:42Tak, tak, wyjechał.
00:56:43Ale jego już nie ma.
00:56:44On wyjechał proszę pana.
00:56:45Jasna do świetlicy.
00:56:52Wole najgorszych jak takich.
00:56:54On tego nie zrobił.
00:57:01Byłaś.
00:57:07Zjeżdżaj.
00:57:13Zostanę aż się położą spać.
00:57:15Nie pana dyżur.
00:57:16Dobra, dobra.
00:57:17Niech się pani nie przejmuje.
00:57:18Proszę.
00:57:45Słucham izba.
00:57:46Porucznik Castelmacha, proszę.
00:57:47Chwileczkę.
00:57:48Uszy.
00:57:49Uszy do mi.
00:57:50Telefon do pana.
00:57:51Dziękuje.
00:57:52Dziękuje.
00:57:53Dziękuje.
00:57:54Dziękuje.
00:57:55Dziękuje.
00:57:56Dziękuje.
00:57:57Dziękuje.
00:57:58Dziękuje.
00:57:59Dziękuje.
00:58:00Dziękuje.
00:58:01Dziękuje.
00:58:02Dziękuje.
00:58:03Dziękuje.
00:58:04Dziękuje.
00:58:05Dziękuje.
00:58:06Dziękuje.
00:58:07Dziękuje.
00:58:08Dziękuje.
00:58:09DŤ odżyk.
00:58:10Dziękuje.
00:58:11Dziękuje.
00:58:12Daréka.
00:58:13Dziękuje.
00:58:14Jakin, słod МУЗЫКА
00:58:17Dziękuje.
00:58:19Jaki działał pod royashem.
00:58:20Dziękuje ć spuniusza roz lonelinesska...
00:58:22No, dosyć.
00:58:26Wyjdź tam, wyjdź.
00:58:30Kapeć.
00:58:32Do sypialni.
00:58:33Jutro się pojedzie, no, jutro się pojedzie.
00:58:38Jutro się pojedzie.
00:58:41Daj mi piżamę.
00:58:55Proszę się, mówi.
00:59:03Fajne wytrychy, nie?
00:59:08Spokój, chłopcy.
00:59:11Hej.
00:59:13Babi, dzieci się nie bije.
00:59:16Żaden honor.
00:59:24Co ty możesz, kibic, wiedzieć o honorze?
00:59:29Czarny.
00:59:31Ty się kiedyś oszukasz?
00:59:41Co pani robi?
00:59:44Do łóżek.
00:59:45Do łóżek.
00:59:53Do łóżek.
00:59:54Do łóżek.
00:59:55Do łóżek.
00:59:56Do łóżek.
00:59:57Do łóżek.
01:00:02Wyględźcie.
01:00:03Do łóżek.
01:00:04Ty, czarny.
01:00:10Za dużo mówisz, bracie.
01:00:14Prędzej podśpieszcie się tam.
01:00:19Kłopcy.
01:00:21A ty dokąd? Wracaj do swojej sypialni.
01:00:25Dobry jesteś kibic.
01:00:30Jakby co, nie powiem, co znać pijego.
01:00:33A kto to jest kibic?
01:01:03To jest awarded.
01:01:05A kto to jest kibic?
01:01:06To jest kibic.
01:01:07To jest kibic.
01:01:08To jest maja kartówka.
01:01:10Co to jest?
01:01:11To jest maja kartówka.
01:01:20Dobry,�ry,branac.
01:01:21Dokładnie się, bratku.
01:01:30Przecież pan kazał.
01:01:34Aha, ostatni wynoślaczki.
01:01:42Dobranoc.
01:01:44Dobranoc.
01:01:51Dobranoc.
01:02:21Dobranoc.
01:02:51Dobranoc.
01:03:21Dobranoc.
01:03:23Do oste 노�ces.
01:03:26Dobranoc.
01:03:33Dobranoc.
01:03:37Dobranoc.
01:03:42Dobranoc.
01:03:45Dobranoc.
01:03:47Zdjęcia i montaż
01:04:17Zdjęcia i montaż
01:04:47Okradłeś kiosk
01:04:50Ukradłeś 600 zł
01:04:54Tylko tyle?
01:04:58Znasz on z doki?
01:05:02Trochę się podróżowało
01:05:04Nie wiem, może znam
01:05:05Napadłeś na sprzedawczynię
01:05:07Uderzyłeś ją butelką w głowę
01:05:12To nie mój styl
01:05:16Zabiłeś ją?
01:05:21Nie
01:05:21Umówił się z Piwim
01:05:25Choć była o forcją
01:05:26Dlatego ją zabił
01:05:27Zabiłeś ją?
01:05:32Zabiłeś
01:05:33Nie
01:05:34Nie
01:05:36Zabiłeś dla 600 zł
01:05:39Nie chciałem
01:05:49Zmusiła mnie do tego
01:05:52Zmusiła cię?
01:05:54Chcesz ją zobaczyć?
01:05:55Zdjęcia i montaż
01:06:02Jestem
01:06:03Zdjęcia i montaż
01:06:04Ty też?
01:06:23No
01:06:24Ząb mi woli
01:06:29Chodź ze mną
01:06:33Dam ci tabletkę
01:06:45Słuchała pani muzyki?
01:06:50Muzyki?
01:06:52Tak, a lubisz muzykę?
01:06:55Lubię
01:06:56Proszę
01:07:01Mogę usiąść?
01:07:16Wsiadaj
01:07:17Coś mi chciałeś powiedzieć?
01:07:32Pani tak sama?
01:07:38Tak, jak widzisz
01:07:40Może chcesz popić?
01:07:47Tak, proszę
01:07:47Tak, proszę
01:08:17Więc co chciałeś mi powiedzieć?
01:08:24Nic
01:08:25Po co usiadłeś?
01:08:28Tak sobie
01:08:29Ja na tak sobie nie mam czasu
01:08:33Nie ma pani czasu?
01:08:36Nie ma pani
01:08:47to
01:08:48Pani
01:08:49Pani
01:08:55Pani
01:08:56Pani
01:08:57Dobry wieczór.
01:09:13Co tak długo?
01:09:19A ten co tu robi?
01:09:27Ząb go wolał.
01:09:38Wczoraj go tu nie było.
01:09:43Przywieźli go dzisiaj po południu. Chodź.
01:09:57Wczoraj go wolał.
01:10:27Czego nie śpisz?
01:10:43Wczoraj go wolał.
01:10:45Wczoraj go wolał.
01:10:47Wczoraj go wolał.
01:10:49Wczoraj go wolał.
01:10:51Wczoraj go wolał.
01:10:53Wczoraj go wolał.
01:10:55Wczoraj go wolał.
01:11:05Wczoraj go wolał.
01:11:12Gdzie się Pani zgubiła?
01:11:36Zmęczyłam się.
01:11:40Piekielny młyn.
01:11:42Poleciało?
01:11:45Niech Pani zostawi, ja sprzątnę.
01:11:47Nie ważne.
01:11:53Szesnastu.
01:11:55Czy oni się rozmnażają przez pączkowanie?
01:11:58Jest osiem ucieczek z domu, pięć z zakładu, a trójka czeka na rozprawę.
01:12:04Żadnych uwag nie ma?
01:12:09Jest Pan dzisiaj sam.
01:12:10A jak?
01:12:13Żeby się wreszcie ta grypa skończyła?
01:12:16Pani coś dzisiaj tak niewyraźnie wygląda.
01:12:36Dlaczego?
01:12:39Nie wiem.
01:12:41Ma Pan ich szesnastu na sali.
01:12:43No tak.
01:12:45Przecież liczyłem.
01:12:45Dzień dobry.
01:12:52Dzień dobry.
01:12:52Dzień dobry.
01:12:58Panie ska.
01:12:58Dzień dobry.
01:12:59Zdjęcia i montaż
01:13:29KONIEC
01:13:59KONIEC
01:14:03KONIEC
01:14:07KONIEC
01:14:11KONIEC
01:14:13KONIEC
01:14:17KONIEC
01:14:19KONIEC
01:14:21KONIEC
01:14:23KONIEC
01:14:25KONIEC
01:14:27KONIEC
01:14:29KONIEC
01:14:31KONIEC
01:14:43KONIEC
01:14:45KONIEC
01:14:47KONIEC
01:14:49Zdjęcia i zboczynała.
01:14:51Zdjęcia i zboczynała.
01:15:19Otrzybywał forsy i dlatego ją zabił.
01:15:23Słuchaj, sypnie, ślaki wypoję, zabiję, zarozumiesz? Zabiję!
01:15:49Do ubikacji?
01:16:19No, o co chodzi?
01:16:34Chciałem powiedzieć, skąd jestem.
01:16:38Dobrze, chodź.
01:16:41A co się tak nagle przypiliło? Do rana nie mogłeś poczekać?
01:16:49No.
01:17:07To ty.
01:17:09Od tego bolącego zęba.
01:17:11No, gadaj. Skąd uciekłeś?
01:17:22Z Węgorzewa.
01:17:25Nie bujesz?
01:17:26Po co? Dosyć mam ty waszej nory.
01:17:30Grzeczniej, grzeczniej.
01:17:31Kiedy uciekłeś?
01:17:36Dwa dni temu.
01:17:39Dlaczego?
01:17:43Dlaczego?
01:17:46No dobrze.
01:17:49Adres na razie wystarczy.
01:17:52Wracaj do sypialni.
01:17:53Nie.
01:17:54Bo co?
01:17:56Bo nie.
01:17:59Zjeżdżaj stąd.
01:18:02Nie mogę, tam strasznie cuchnie.
01:18:06Uważaj, bo oberwiesz.
01:18:08No to spróbuj, pan.
01:18:20Za co trafiłeś do zakładu?
01:18:25Takim jak ty się nie spodobałem.
01:18:29Zjeżdżaj stąd.
01:18:32Do samego odjazdu
01:18:33przesiedzisz w izolatce.
01:18:37No już.
01:18:38Dzień dobry, niech panie zamknię.
01:19:05Wywalamy Czarnego.
01:19:06Wywołał Nocnego.
01:19:19I co?
01:19:20I powiedział, skąd jest.
01:19:23A w ogóle to pozbywamy się trzech gagatków.
01:19:27A no.
01:19:30Przecież na drogę.
01:19:31Przygotuje pani papiery?
01:19:41Kiedy pani bierze warlock?
01:19:43Przybył jeden.
01:19:44Tak.
01:19:46Mówił coś?
01:19:48Aż starą bajeczkę.
01:19:52Tatuś bogaty, ale grań.
01:19:56Mamusia chora od początku świata.
01:19:58A on uciekł z domu, żeby na to wszystko nie patrzeć.
01:20:04Teraz tęskni.
01:20:07Stary kuń.
01:20:09Jak wczoraj poszło?
01:20:10Różnie.
01:20:11Dlaczego on uciekł?
01:20:14Kto on uciekł?
01:20:14Kto on, wy?
01:20:15Czarny.
01:20:16A czy oni potrzebują powodu?
01:20:19No to po co się przyznał?
01:20:21Hm.
01:20:22Po co?
01:20:23Nudził się i tyle.
01:20:25To nie z nudów.
01:20:28Niech pani sobie niezwłocznie zafunduje ten urlop.
01:20:31Hm.
01:20:32No, pójdę zbudzić bohaterów.
01:20:35Zamieńmy się.
01:20:37Ja ich przygotuję.
01:20:39No dobrze.
01:20:40Niech pani po drodze poda tabletkę Leokadii.
01:20:43Głowa ją boli.
01:20:46Czarny jest w izolacę.
01:20:48Dlaczego?
01:20:49Ano, narozrabiał.
01:20:52Nocny dzwonił do Węgorzewa.
01:20:55Nie bardzo się ucieszyli, że się znalazł.
01:20:58Tam go też mają dosyć.
01:21:04Słuchaj mi, zba dziecka.
01:21:23Wyjeżdżasz.
01:21:26Masz łazience ubrania.
01:21:27Słuchaj mi, zba dziecka.
01:21:57Kto cię sypnął?
01:22:03To jest twój warak.
01:22:05No kto cię sypnął?
01:22:07No powiedz kto.
01:22:10Nie wasza sprawa.
01:22:12Pewnie, że nie nasza.
01:22:16Mnie też sadzą do izolatki.
01:22:18No i dobra, niech sadzą.
01:22:20Coś im się należy.
01:22:21Biała nas pani na wątrobie, nie?
01:22:39Tak.
01:22:43Trudno was będzie zapomnieć.
01:22:44My też mamy pamięć.
01:22:50To dobrze.
01:22:53Cieszę się.
01:22:58Takie już jest życie.
01:23:00Raz na wozie, raz pod wozem.
01:23:02Zamknij japę, jeszcze coś zgubisz.
01:23:03Nie ma pani jakiejś tasiemki, co abida z nich była i...
01:23:07Najpierw zdejmij nogę.
01:23:11Ale pani wytrzymała.
01:23:12Rędy chłopcy!
01:23:14Pośpieszcie się!
01:23:16Czarny.
01:23:20Czekają na ciebie.
01:23:21Muszę umyć ręce.
01:23:31Umyj.
01:23:44Wie pani...
01:23:46Ja naprawdę chciałem z panią porozmawiać.
01:23:51Wtedy w tej kancelarii to...
01:23:55Dlaczego mnie pani nie sypała?
01:24:01Ja nie umiem tego robić.
01:24:04Po prostu nie umiem sypać.
01:24:13Wie pani...
01:24:16Ja jestem przegrany.
01:24:17Jak ty możesz mówić?
01:24:21Jestem przegrany.
01:24:23Ja nic nie wiem o tobie.
01:24:24Ale wiem, że najłatwiej jest powiedzieć jestem przegrany.
01:24:27Bardzo łatwo jest rezygnować.
01:24:29Ale pani nic nie wie!
01:24:32Ja...
01:24:32Czarny!
01:24:33Czarny, pośpiesz i jedziemy!
01:24:34Czarny!
01:24:36Czarny!
01:24:37Czarny!
01:24:38Czarny!
01:24:38Czarny!
01:24:39Czarny!
01:24:40Czarny!
01:24:41Pani Barbaro!
01:24:44Telegram z Rostoków.
01:24:46Proszę.
01:24:47Dziękuję.
01:24:47Dziękuję.
01:24:51Tutaj są ich depozyty.
01:24:52Tak jest.
01:24:55A tutaj macie podwitowanie?
01:24:58Nawadli na moją matkę kiosk.
01:25:00Proszę podpisać
01:25:09Niech pani jedzie natychmiast
01:25:11Ja się tu wszystkim zajmę
01:25:13Jej stan jest bardzo ciężki
01:25:15Ona
01:25:19Żyje?
01:25:30Chodź
01:25:50Niech pani jedzie Basiu
01:25:56Niech pani o niczym nie myśli
01:25:59Może nie jest tak źle
01:26:00Proszę jechać
01:26:30Niech pani jedzie
01:26:32Niech pani jedzie
01:26:34Niech pani jedzie
01:26:36Niech pani jedzie
01:26:40Niech pani jedzie
01:26:42Niech pani jedzie
01:26:44Niech pani jedzie
01:26:46Niech pani jedzie
01:26:48Niech pani jedzie
01:26:52Niech pani jedzie
01:26:54Niech pani jedzie
01:26:58Niech pani jedzie
01:27:00Niech pani jedzie
01:27:04Niech pani jedzie
01:27:06Niech pani jedzie
01:27:10Niech pani jedzie
01:27:12Niech pani jedzie
01:27:16Niech pani jedzie
01:27:18Niech pani jedzie
01:27:22Niech pani jedzie
01:27:24Niech pani jedzie
01:27:28Niech pani jedzie
01:27:30Niech jedzie
01:27:32Niech jedzie
01:27:34Niech jedzie
01:27:36Niech jedzie
01:27:38Niech jedzie
01:27:42Niech jedzie
01:27:44Niech jedzie
01:27:46Niech jedzie
01:27:48Niech jedzie
01:27:52Niech jedzie
01:27:54Niech jedzie
01:27:56Niech jedzie