TVG-9
http://www.tvg9.cba.pl
JOZIN Z BAZIN
1.Jadę se biwakować Szkodą 100 do Orawy,
Ryzykuję spiesząc się - przejeżdżam przez Morawy.
Grasuje tam straszydło, co wychodzi z bagien,
Józek na imię ma, zjada głównie Prażan

Refren:

Józek z bagien idzie przez moczary,
Józek z bagien w stronę wioski wali
Józek z bagien ostrzy już se zęby,
Józek z bagien gryzie, dusi, gnębi
Na Józeczka z bagien, któżby pomyślał to
Działa jedynie tylko opryskowy samolot
2.

Przejeżdżałem przez wioskę drogą na Vizowice,
Przywitał mnie Sekretarz, rzekł mi przy śliwowicy:
Żywego czy martwego Józka kto mi przyniesie,
Temu ja dam córkę mą i pół mego PGR

Refren:
Józek z bagien idzie przez moczary,
Józek z bagien w stronę wioski wali
Józek z bagien ostrzy już se zęby,
Józek z bagien gryzie, dusi, gnębi
Na Józeczka z bagien, któżby pomyślał to
Działa jedynie tylko opryskowy samolot

3.

Mówię: Daj Sekretarzu samolot i proszek,
Józka zaraz będziesz miał, szykuj dary proszę
Sekretarz zrobił co trza, rano żem poleciał,
Na Józeczka z bagienek proszek pięknie zleciał.

Refren:

Józek z bagien jest już cały biały,
Józek z bagien już wytrzeszcza gały,
Józek z bagien musiał w końcu polec,
Józek z bagien, to jest jego koniec!
Dorwałem już Józka, trzymam go hohoho!
Dobra każda kasa, sprzedam go do ZOO